Katastrofa górnicza w KWK Zofiówka – miała miejsce 23 kwietnia 2022, w zakładzie Ruch „Zofiówka” w Jastrzębiu-Zdroju, należącym do zespolonej kopalni „Borynia-Zofiówka”. W jej wyniku zginęło 10 górników. Przyczyną katastrofy był wysokoenergetyczny wstrząs połączony z wyrzutem metanu.
Katastrofa
Wstrząs i wyrzut metanu miał miejsce 23 kwietnia 2022 o godz. 3:40 w przodku D4a na poziomie 900. Energia wstrząsu w chodniku o długości 1160 m. w pokładzie 412 na poziomie 900 metrów wyniosła 1×10 do 6 dżula (co odpowiada magnitudzie 2,21). W rejonie wypadku było 62 górników, 52 z nich wyszło o własnych siłach. Nie było kontaktu z dziesięcioma pracownikami przodka[1].
Akcja ratunkowa
Zgłoszenie do akcji ratowniczej otrzymała Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego 23 kwietnia 2022 o godz. 4. Zadysponowano dwa zawodowe zastępy ratownictwa górniczego z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu, dwa zastępy dyżurujące z Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego w Wodzisławiu Śląskim (która zabezpiecza KWK Zofiówka)[1] oraz zastepy własne KWK Zofiówka. W pierwszym dniu katastrofy akcja ratunkowa przebiegła w trudnych warunkach, a popołudniem do przejścia ratownikom pozostawało jeszcze ok. 300 metrów z liczącego ponad 1160 m. chodnika. W działaniach w kopalni Zofiówka uczestniczyło w tym czasie już 12 zastępów ratowników górniczych[1].
Wieczorem 23 kwietnia ratownicy dotarli do czterech poszukiwanych górników z którymi utracono kontakt po wstrząsie w chodniku D4a. Zastęp ratowniczy znalazł czterech poszkodowanych górników około 220 metrów od czoła przodka. Ratownicy musieli się jednak wycofać, bo kończył im się tlen w butlach[2].
W nocy 24 kwietnia potwierdzono śmierć pierwszego z poszkodowanych, zaś w kolejnych godzinach śmierć kolejnych 3 odnalezionych górników[2].
25 kwietnia poinformowano o śmierci już 6 ofiar. W tym dniu ratownicy pracowali około 80-150 m. od czoła przodka. Późnym wieczorem 25 kwietnia ratownicy górniczy zlokalizowali lampy czterech poszukiwanych górników. Lokalizator wskazał, że lampy górników znajdują się w zalewisku, w odległości od dwunastu do piętnastu metrów od ostatniej zabudowanej lutni, 56 metrów od czoła przodka. W nocy z 25 na 26 kwietnia, pomimo rozlewiska ratownicy dołożyli jeszcze kolejny odcinek lutni i rozpoczęli wypompowywanie wody z zalewiska[2].
26 kwietnia po obniżeniu lustra wody o około pół metra ratownicy dotarli do kolejnego z poszukiwanych górników w chodniku D-4a, następnie do kolejnych. Odwadnianie prowadzone było w sposób ciągły. Następnie pomimo wysokiego poziomu wody, namierzono urządzeniami lokalizacyjnymi poszukiwanych górników. Zastęp przystąpił do ich uwolnienia i wytransportowania na powierzchnię. W tym dniu po 90 godzinach akcji ratownicy odnaleźli wszystkich zaginionych górników[2].
27 kwietnia JSW poinformowała, że ostatni z górników został przetransportowany na powierzchnię, a akcja zakończyła się. W wyniku wstrząsu zginęło 10 górników, trzech z nich to pracownicy firmy zewnętrznej - ZOK sp. z o.o.[2].
Następstwa
Na terenie całego województwa śląskiego w dniu 28 kwietnia 2022 ogłoszono żałobę. W czasie trwania akcji ratunkowej KWK Zofiówka odwiedzili premier Mateusz Morawiecki i prezydent RP Andrzej Duda.
Ofiary katastrofy
- Krystian Dziekan (lat 29)
- Sławomir Karpiel (lat 29)
- Arkadiusz Kurak (lat 36)
- Przemysław Mosiek (lat 29)
- Robert Najda (lat 36)
- Grzegorz Parzych (lat 40)
- Łukasz Paszek (lat 33)
- Michał Rugor (lat 35)
- Krzysztof Sobik (lat 34)
- Kazimierz Zielonka (lat 50)
Zobacz też
Przypisy
Katastrofy w Polsce po 1989
1990–2000 |
|
---|
2001–2010 |
|
---|
2011–2020 |
|
---|
2021–2030 |
|
---|