Maiden England World Tour – dwudziesta pierwsza, światowa trasa koncertowa zespołu Iron Maiden, która rozpoczęła się 21 czerwca 2012 w Charlotte, a zakończyła się 5 lipca 2014 koncertem na "Festiwalu Sonisphere" w Knebworth. Zespół wystąpił w 32 państwach świata[1]. Setlisty i scenografia trasy w dużej części opierały się na programie albumu koncertowego z 1989 roku o tym samym tytule (ponownie wydanego w 2013), nagranym podczas trasy koncertowej "7th Tour of a 7th Tour" w trakcie dwóch koncertów w hali NEC Arena w Birmingham 27/28 listopada 1988 roku. Była to jednocześnie trzecia trasa w historii grupy o charakterze retrospektywnym, pod względem poziomu zainteresowania – największa[1].
Pierwszy etap trasy obejmował koncerty w Ameryce Północnej, od czerwca do sierpnia 2012. Przy 34 koncertach, była to największa trasa koncertowa Iron Maiden od 12 lat, co przełożyło się na duży sukces finansowy. W 2013 zespół kontynuował trasę dając koncerty na całym świecie. Obejmowała ona m.in. występ na "Download Festival", piątego w karierze jako headliner potężnego festiwalu na torze Donington Park, ich trzeciego występu na festiwalu "Rock in Rio" w Brazylii oraz ich pierwszego koncertu w Paragwaju[1].
W 2014 roku, w Europie, miał miejsce ostatni etap trasy "Maiden England". Trasa okazała się jedną z najbardziej dochodowych, widowiskowych oraz spektakularnych w historii formacji. Grupę oglądała największa publiczność, przed jaką do tej pory zagrali w wielu krajach, w ramach pojedynczej trasy koncertowej. 101 koncertów tournée przyciągnęło około 3,1 mln fanów[2][1].
Supporty
2012
Alice Cooper podczas koncertów w dniach od 21 czerwca do 21 lipca[3].
Voodoo Six podczas koncertów w Bilbao[4], Lizbonie[5], Paryżu[5], Frankfurcie[5], Berlinie[6], Hamburgu[5], Zurychu[5], Amsterdamie[5], Singen-Aach[5], Łodzi[5], Gdańsku[5], Oberhausen[7], Malmö, Sztokholmie[5], Bukareszcie[8], Stambule[9], Pradze, Zagrzebiu i Londynie[10].
Ghost podczas koncertów w Singen-Aach[11], Oberhausen, Helsinkach, Mieście Meksyk, Curitibi, Buenos Aires[12], Asunción[13] i Santiago[14].
Sabaton podczas koncertów w Singen-Aach[6], Oberhausen[6], Malmö[15], Sztokholmie[16], Sankt Petersburgu[17], Moskwie[18] i Helsinkach[19].
Michael Kenney – technik Steve’a Harrisa oraz keyboard
Charlie Charlesworth – technik Nicko McBraina
Justin Garrick – technik Janicka Gersa
Colin Price – technik Dave’a Murraya
Ashley Groom – scenografia
Philip Stewart – scenografia
Jude Aflalo – scenografia
Eoin McBrien – scenografia
Jeffrey Weir – szef ochrony
Natasha De Sampayo – garderoba
Andy Matthews – reżyser wideo
Nicholas Birtwistle – realizator wideo
Peter Lokrantz – masażysta/ochrona
Oprawa trasy
Jak potwierdzano na łamach publikacji prasowych, scena grupy wykorzystywana w trakcie trasy, została zbudowana w stylu wielkiej, arktycznej twierdzy, podobnej do tej, jaką fani oglądali w epoce, podczas trasy promującej album Seventh Son of a Seventh Son. Tradycyjnie grupa wykorzystała patent ze scenografią i dekoracjami oraz malowidłami, nadrukowanymi na tworzywo naciągnięte na stelaże estrady, tylne podium, wybiegi oraz zdobiące zmieniające się w głębi estrady panoramiczne kotary. Tym razem wizualizacje zostały utrzymane w jednolitej, zimowo – futurystycznej konwencji, część z nich było specjalnie podświetlanych punktowymi reflektorami. W przeciwieństwie do minionej trasy "The Final Frontier World Tour 2010-11", grupa wykorzystała potężną pirotechnikę, zdecydowanie najbardziej intensywną w swojej historii. Jak twierdził w jednym z wywiadów Bruce Dickinson: "(...) mieliśmy zamiar używać pirotechniki zamiennie, co drugi rok, bowiem jeśli reputacja grupy miałaby wyłącznie opierać się na pokazach pirotechnicznych, to kiedy tylko by ich zabrakło, ludzie stwierdzili by: 'Ooo nie, jak nie ma piro – nie idziemy na koncert..."[35]
Aż trzy wersje maskotek Eddiego ukazywały się na każdym koncercie: mierzący 4,6 metra, mobilny General Custer pojawiający się podczas "Run to the Hills"[36], 'skryba - jasnowidz' (znany z wkładki do albumu Seventh Son of a Seventh Son)[37] wyłaniający się zza zestawu perkusyjnego podczas prezentacji kompozycji "Seventh Son of a Seventh Son"[36] w końcu mechatroniczny, potężny Eddie oparty o oryginalny wizerunek okładkowy znany z albumu Seventh Son of a Seventh Son – tradycyjnie w centralnej części utworu "Iron Maiden". Maskotka otoczona "lodowymi rzeźbami" znanymi z rewersu klasycznego albumu, miotała płomienie z wnętrza mózgoczaszki, unosząc w jednej z rąk swego potomka ukrytego w worku macicznym[38]. W trakcie prezentacji "The Number of the Beast" pojawiła się mechatroniczna laka Bafometa, zaś Michael Kenney, który był odpowiedzialny za dźwiękowe efekty specjalne oraz partie klawiszy, pojawiał się podczas "Seventh Son of a Seventh Son" osłonięty maską, unoszony w górę wraz ze specjalnym pulpitem obudowanym piszczałkami kościelnych organów[39].
Steve Harris utrzymywał, iż zespół "(...) pracował nad oprawą trasy od bardzo dawna", i zdecydował aby zwrócić się o pomoc do niektórych osób, które pracowały nad oprawa oryginalnego tournee w 1988 roku. Jak twierdził "Chcieliśmy odtworzyć oryginalną konwencję, jednak o ile to możliwe, wzbogacić produkcję o współczesne osiągnięcia technologiczne. Sądzę, iż osiągnęliśmy nasz cel, jeśli weźmie się pod uwagę lightshow, rozmach pirotechniki, szereg wariantów Eddiego!"[40] Jak twierdzono na łamach "Sarnia Observer", zespół przywiózł aparaturę "22 TIRami oraz samochodami wyładowanymi sprzętem, specjalnie na koncerty w Kanadzie" organizator "Sarnia Bayfest" - Michelle Stokley przyznawała, iż zespół zaprezentował największą produkcję, jaką ktokolwiek przywiózł na festiwal, większą niż Kiss[38].
Na szersze omówienie zasługuje również system oświetleniowy zastosowany na trasie. Konstrukcyjnie i konceptualnie przypominał on ten, wykorzystywany podczas oryginalnej trasy w 1988 roku. Estradę otaczały rampy świateł udekorowane tworzywem z reprodukcjami grafik w „arktycznej konwencji”. Z tylnej części oświetlenia, symetrycznie po obu stronach zawisały potężne rekwizyty przypominające ogromne stalaktyty. W centralnym punkcie, nad samą estradą umieszczono pięć potężnych bloków oświetleniowych w kształcie prostokątów, które tworzyły mobilną, pięcioramienną konstrukcję, nachylającą się w trakcie show pod wieloma kątami. Poszczególne rampy ukrywały w swoim szkielecie setki świateł (różnego rodzaju i przeznaczenia) oraz dysze systemu pirotechnicznego. Recenzenci wyrażali się o oprawie koncertów 2012 – 2014 w superlatywach[38].
Daty trasy
UWAGA! w wyniku aktualizacji danych, nazwy obiektów nie muszą się pokrywać ze stanem pierwotnym, znanym z materiałów prasowych grupy.
* Dane dotyczą ostatecznej liczby uczestników w odniesieniu do maksymalnej pojemności obiektów z uwzględnieniem zaproszonych gości, wolontariuszy, darmowych uczestników imprez oraz posiadaczy biletów udostępnianych poza głównymi kanałami dystrybucji. W zależności od lokalizacji koncertu tzw. dane brutto mogą się znacznie różnić od wartości wyjściowych.
25 koncertów grupy w roli gwiazdy wielkich festiwali przyciągnęło około 1,4 mln widzów[41].
75 koncertów indywidualnych, w których uczestniczyło 1,7 mln fanów, wygenerowało dochód niemal 100 mln USD[41].
40 koncertów w USA i Kanadzie przyciągnęło niemal 850 tys. widzów, co umocniło pozycję Iron Maiden na rynku amerykańskim[41].
53 koncerty na Starym Kontynencie zobaczyło niemal 2 mln fanów. Była to największa liczba widzów obecnych na biletowanych imprezach, przed jaką Iron Maiden wystąpili w ramach pojedynczej trasy, na tym samym kontynencie[41].
7 koncertów w Ameryce Łacińskiej przyciągnęło około 350 tys. widzów[41].
7 koncertów w Skandynawii zgromadziło około 280 tys. widzów[41].
Według Live Nation Scandinavia, 104 koncerty zagrane w Skandynawii w przedziale czasowym 1980 – 2014, zobaczyło ponad 2,5 mln widzów (10,3% populacji) co stanowiło kolejne potwierdzenie dominującej pozycji grupy w regionie.
4 koncerty w Anglii zobaczyło około 220 tys. widzów[41].
4 koncerty we Francji zobaczyło około 200 tys. widzów[41].
8 koncertów w Niemczech zobaczyło 330 tys. widzów, był to rekord dla koncertów grupy w tym kraju, zagranych na pojedynczej trasie[41].
3 koncerty w Polsce (Łódź, Gdańsk, Poznań) obejrzało około 60 tys. widzów. Była to największa frekwencja na występach zagranych w ramach pojedynczej trasy od połowy lat 80. XX wieku[41].
60 tys. biletów na koncert w supernowoczesnej Friends Arenan w Sztokholmie sprzedano w ciągu kilkunastu minut. System nie zdołał obsłużyć wszystkich zainteresowanych[41].
45 tys. widzów uczestniczyło w autorskim festiwalu metalowym grupy, "The Battle of San Bernardino" zorganizowanym 13 września 2013 na San Manuel Amphitheater, w kalifornijskim mieście San Bernardino[41].
Ostatecznie aż 130 tys. widzów zgromadziło się na festiwalu "Rock in Rio" w Rio de Janeiro. Bilety sprzedano w ciągu 90 minut[41].
Po raz piąty w karierze zespół wystąpił jako headliner ogromnego festiwalu w Donington Park, po raz drugi przed rekordową liczbą widzów, bliską 120 tys[41].
Podczas koncertów na "Rock am Ring" i "Rock im Park" zgromadziło się łącznie około 200 tys. widzów co stanowiło absolutny rekord imprezy[41].
Koncert na Stadionie Narodowym w Santiago de Chile zgromadził rekordową liczbę widzów dla artysty brytyjskiego (70 tys.)[41].
Koncert grupy, jako headlinera "Hellfest" w Clisson zgromadził blisko 100 tys. widzów[41].
Ostatnim koncertem trasy był występ w roli headlinera "Sonisphere Festival" zorganizowanym w Knebworth Park. W występie uczestniczyło 65 tys. widzów[41].
5 edycji "Sonisphere Festival" z Iron Maiden jako headlinerem przyciągnęło łącznie 230 tys. widzów[41].
Niemalże wszystkie koncerty trasy były wyprzedane, również w Polsce[41].
Grupa zagrała 101 koncertów dla 3,1 mln widzów, co umocniło pozycję formacji wśród tzw. artystów stadionowych. Trasa okazała się jedną z najbardziej dochodowych, widowiskowych oraz spektakularnych w historii formacji. Grupę oglądała największa publiczność, przed jaką do tej pory zagrali w wielu krajach, w ramach pojedynczej trasy koncertowej.