A Looking in View – pierwszy singel amerykańskiego zespołu muzycznego Alice in Chains, promujący czwarty, a pierwszy od 14 lat, album studyjny Black Gives Way to Blue, wydany nakładem Virgin/EMI. Ukazał się 30 czerwca 2009 jedynie w formacie digital download. Autorem tekstu jest Jerry Cantrell, muzykę skomponowali wszyscy członkowie zespołu. Został zamieszczony na piątej pozycji na płycie, a czas jego trwania wynosi 7 minut i 6 sekund, co czyni go najdłuższą kompozycją wchodzącą w skład albumu oraz jedną z dłuższych w całej dyskografii Alice in Chains.
Piosenka w zasadzie opowiada o wielu rzeczach, które trzymamy, zaciskamy gdzieś w głębi siebie. Mówi o tym, że wiele osób spośród nas decyduje się pozostać ze swoimi problemami, czy nawet z samym sobą wewnątrz siebie. Rzadko kiedy się zdarza, że w sposób odważny otwieramy się na zewnątrz. To jest taki wspólny mianownik, który łączy nas wszystkich. To zabawne jak czasami potrafimy ze sobą zaciekle walczyć, nie dążąc wcale do porozumienia[5].
„W tym utworze nie brakuje powolnego rocka, chrzęszczących gitar i harmonii, które kiedyś udowodniły, że metal może być melodyjny” – przyznawał Matt Melis z serwisu Consequence of Sound[7]. Chris Harris ze strony Noisecreep zwracał uwagę na charakterystyczne sztuczki gitarowe i głos Cantrella, a także „zwartą pracę perkusji[Seana] Kinneya i gęste partie basowe Mike’a Ineza”[14].
Teledysk
Reżyserem teledysku jest Stephen Schuster. Za produkcję odpowiadają Danny Lockwood, Jonathan Becker i Joshua Evan Greenberg, Michael Lohmann był operatorem zdjęć, jego asystentem Todd Durboraw, scenografią zajął się Elvis Strange, dekoracje sceniczną przygotowali Spencer Anderson, Andy Bottigliero i Ursula Glaviano. Kiersten Ronning pełniła rolę kostiumografa, z kolei funkcję dyrektora artystycznego sprawował Jake Blecha, a montaż wykonał Ryan McGuire, przy wsparciu asystentki Aki Mizutani[15].
W wideoklipie w żadnej z sekwencji nie występują muzycy[14]. Fabuła przedstawia walkę trojga osób, zamieszkujących ten sam kompleks apartamentowy (znajdują się oni w zamkniętych pokojach, z jedną ścianą oddzielającą każdy z nich), z wewnętrznymi demonami. Trójka bohaterów, będąca więźniami własnych umysłów, mierzy się z różnymi zaburzeniami psychicznymi. Młody mężczyzna (Chad Post) zmaga się z obsesjami czasu, symetrii, układu i liczb, a także ze strachem przed wyrządzeniem krzywdy osobie, którą kocha. Kobieta (Sacha Senisch) cierpi na dysmorfofobię – jest przekonana, że wygląda starzej lub waży więcej niż w rzeczywistości, oraz mierzy się z ciężarem, jaki nakłada na nią społeczeństwo. Starszy mężczyzna (portretowany przez Devina Zephyra) ukazany jest w postaci fanatyka religijnego, zmagającego się z wybielonym kłamstwem świętości i pożądliwymi manifestacjami własnych grzechów. Według Schustera „Jerry i William chcieli pokazać, że jest to pieśń odkupienia i że jako jednostki możemy odnaleźć wolność w sobie”[15].
19 czerwca 2009 na oficjalnej stronie zespołu udostępniono teaser teledysku[16]. Premiera miała miejsce 7 lipca, również za pośrednictwem oficjalnej strony[17]. Schuster – odnosząc się do współpracy z zespołem, przyznał: „To była świetna okazja, aby pracować z Alice in Chains w ich pierwszym wideoklipie po dłuższej przerwie. To jest zawsze niesamowite siedzieć przy basenie z zespołem, który od dawna ma nie tylko status legendy w branży muzycznej, ale jest również jednym z liderów w kształtowaniu się historii muzyki. To była wielka okazja do współpracy z Alice in Chains, Velvet Hammer i Virgin/Capitol Records”[15].
Chad Childers ze strony Noisecreep wyróżnił wideoklip, umieszczając go na 5. miejscu w gronie „10 najlepszych teledysków Alice in Chains”. W podsumowaniu przyznał, że zespół „zabiera widza w podróż pełną wrażeń” a „gdy «spojrzymy» na słabości każdej z postaci i na to jak ważne są one dla każdej jednostki, finał daje nam szerszy obraz”[18]. Chris Harris z tej samej strony podkreślił, że tak jak poprzednie teledyski z katalogu grupy, „ten jest mroczny, ale wizualnie oszałamiający” oraz porusza tematy tabu, m.in. znęcanie się nad dziećmi, moralną obojętność” i w niektórych scenach ukazuje nagość[14]. Dla Roberta Filipowskiego z „Teraz Rocka” wideoklip jest „pełen niepokojących wizji i znakomicie zmontowany, doskonale korespondujący z klimatem kompozycji”. Autor zwracał uwagę na rękę uderzającą w drzwi w rytm muzyki[19].
Wydanie
Premiera utworu, udostępnionego w formacie digital download, miała miejsce 30 czerwca 2009[20] i była startem kampanii promocyjnej ze strony wytwórni Virgin. „Chcieliśmy «A Looking in View», żeby było to pierwsze wydarzenie, a nie wywiady czy daty tras koncertowych, aby ludzie mieli pełny obraz tego, z czym zespół wraca” – argumentował Rob Stevenson, prezes A&R w Virgin[21]. Sean Kinney – odnosząc się do kwestii wyboru ponad 7-minutowego utworu na singel promujący – przyznał: „Pomyśleliśmy, że to będzie zabawne. W świecie, w którym grają te same dziesięć piosenek i muszą trwać trzy minuty i trzydzieści sekund, pomyśleliśmy: «Cóż, oto siedmiominutowa piosenka i możesz ją zagrać, jeśli chcesz». Nie dostarczyliśmy jej nikomu, więc muszą ją pobrać i grać w ten sposób”[a][14].
30 czerwca, w dniu wydania, utwór trafił do sprzedaży za pośrednictwem Amazon.com i odtwarzacza multimedialnego iTunes[25]. Można go było też pobrać z oficjalnej strony zespołu[7].
Odbiór
Krytyczny
„Classic Rock” określił utwór jako „okrutny i niepokojący”[26]. Siân Llewellyn z tego samego magazynu pisała: „«A Looking in View» jest tak srogi jak kwartet z Seattle – głos DuValla i riff Cantrella niepokojąco splatają się i nakręcają, niczym w złowieszczym «Angry Chair» z płyty Dirt [1992]”[27]. Steve Beebee, w recenzji dla tygodnika „Kerrang!”, przyznawał: „Przerażający, pająkowaty riff wprowadza «A Looking in View» przed kilkoma sprytnie wykonanymi zmianami tempa oraz klasycznym, melodyjnym hookiem, nagradzającym cierpliwość”[28]. Caren Gibson stwierdziła na łamach „Metal Hammera”, że „«A Looking in View» to kolosalna, ociężała bestia, z pewnością ścieżka dźwiękowa dla kogoś, kto powoli traci rozum”[29].
Mark Richardson z vortalu Pitchfork, który ze względu na czas trwania i fakt, że jest to singel promujący, przyrównał „A Looking in View” do „The Day That Never Comes” Metalliki – wyraził krytyczną ocenę, zarzucając utworowi brak atmosfery i nastroju, a jego 7-minutowy czas sprawia, że brzmi jak „ta sama piosenka grana dwa razy z rzędu”. Przyznał, że choć elementy charakterystyczne dla zespołu zostały zachowane, a partie wokalne „pozostają niesamowicie niezmienne” (krytycznie ocenił solowe wokale DuValla), to „refren ani razu nie zbliża się do zapadającego w pamięć hooka”[30]. Andrew Blackie z PopMatters określił utwór mianem „czarnego, piekielnego ognia”[31]. Dla Bartka Koziczyńskiego z „Teraz Rocka” „A Looking in View” jest „epicki”. Wyróżnił przy tym „świetny, «skradający» riff osadzony na mocarnej sekcji” oraz „niepodrabialny dwugłos”, dodając: „Dalej są pojedyncze okrzyki osadzone w głębokim pogłosie, powłóczyście zaśpiewany mostek i zabójczo melodyjny refren. Kwintesencja stylu”[9]. Jordan Babula, także z tego samego miesięcznika, zwracał uwagę na umiejętne nawiązania wokalne przez DuValla do Kurta Cobaina w początkowej części oraz do Chrisa Cornella w końcowej[6].
Komercyjny
Mimo ponad 7 minut trwania, utwór, jako pierwszy z płyty, był prezentowany w rozgłośniach radiowych, zdobywając uznanie wśród fanów[12][32]. 18 lipca zadebiutował na 33. pozycji w notowaniu „Billboardu” – Mainstream Rock Songs[33]. 29 sierpnia, po siedmiu tygodniach obecności na liście, uplasował się na 12. miejscu[34][35]. Łącznie w zestawieniu utrzymał się przez dziesięć tygodni[36].
Również 18 lipca został odnotowany na liście „Billboardu”, Hot Rock Songs, debiutując na 42. miejscu[37]. 22 sierpnia – w szóstym tygodniu pobytu w zestawieniu – osiągnął 27. pozycję[38]. Łącznie spędził na nim osiem tygodni[39]. 15 sierpnia zadebiutował na 38. lokacie w innym notowaniu „Billboardu” – Alternative Songs[40]. Po tygodniu jego pozycja nie zmieniła się[41]. Na liście spędził dwa tygodnie[42].
Premierowe wykonanie utworu na żywo miało miejsce 18 lipca 2009 podczas występu zespołu na Comerica Park w Detroit w stanie Michigan[47]. Grupa prezentowała „A Looking in View” na sierpniowych koncertach, poprzedzających wydanie albumu[48][49], m.in. w ramach Sonisphere Festival – recenzując występ „Rock Hard” nazwał utwór „ambitnym” i stwierdził, że wokal DuValla jest znacznie bardziej wyeksponowany niż w wersji studyjnej[50].
Również w trakcie tournée Black Gives Way to Blue Tour (2009–2010), „A Looking in View” pojawiał się w koncertowych setlistach[51]. Dayal Patterson z „Metal Hammera”, w relacji z koncertu w londyńskimThe Forum, pisał: „O jakości tych nowszych piosenek [«Check My Brain» i «A Looking in View»] świadczy fakt, że publiczność darzy je niemal takim samym uznaniem, jak starsze piosenki, które są nam tak bliskie”[51]. Kompozycja była grana także podczas Blackdiamondskye (2010) i sporadycznie w ramach The Devil Put Dinosaurs Here Tour w 2014[52].