The MDNA Tour – dziewiąta trasa koncertowa amerykańskiej piosenkarki Madonny, promująca jej album studyjny MDNA (2012). Jej organizacją zajmuje się korporacja Live Nation, z którą w 2007 roku piosenkarka podpisała dziesięcioletni kontrakt. Trasa rozpoczęła się 31 maja 2012 i trwała do 22 grudnia tego samego roku. Obejmowała koncerty na Bliskim Wschodzie, Europie i obu Amerykach. Koncerty zdobyły uznanie krytyków i przyniosły sukcesy w kwestii sprzedaży biletów. Trasa okazała się jednak kontrowersyjna z kilku powodów, między innymi obnażania się Madonny na scenie i dacie występu w Polsce.
Geneza
Trasa The MDNA Tour została ogłoszona przez korporację Live Nation i jest drugą już w karierze Madonny, którą ta spółka organizuje. W oświadczeniu prasowym wydanym 7 lutego 2012 roku, dwa dni po występie piosenkarki w przerwie meczu Super Bowl XLVI, potwierdzono daty koncertów na Bliskim Wschodzie, w Europie i Ameryce Północnej. W kwietniu upubliczniono listę występów w Meksyku i Ameryce Południowej. Po obu oficjalnych ogłoszeniach do grafiku Madonny dodano kolejne koncerty. Trasa rozpoczęła się 31 maja w Tel Awiw-Jafa, stolicy Izraela. Po występach w Abu Dhabi, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, artystka udała się do Europy, gdzie odbyły się widowiska między innymi w Londynie, Paryżu, Rzymie, Berlinie i Warszawie. Końcem sierpnia rozpoczęła się seria występów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. W listopadzie i grudniu odbyły się koncerty w Meksyku i czterech państwach Ameryki Południowej: Kolumbii, Brazylii, Argentynie i Chile. W oświadczeniu Live Nation pojawiła się informacja o australijskim odcinku trasy, który miał się odbyć w 2013, ale w lipcu poinformowano o odwołaniu go. Tym samym rzeczniczka prasowa Live Nation potwierdziła, że trasa zakończy się w grudniu 2012 w Ameryce Południowej. Australia jest kontynentem, na którym Madonna koncertowała tylko raz, w roku 1993 w ramach The Girlie Show World Tour.
Rozwój
Koncerty odbywały się na scenie, z której wychodzą dwa wybiegi łączące się na końcu. Powstaje trójkąt, do środka którego wchodzą fani. Na scenie znajduje się potężny, trzyczęściowy ekran, który organizatorzy nazwali największym, jaki kiedykolwiek powstał. Kostiumy na trasę zaprojektowali: Jean-Paul Gaultier, Riccardo Tisci z domu mody Givenchy i Adrianne Phillips, osobista projektantka Madonny. Próby do koncertów rozpoczęły się 1 maja 2012 w hali Nasau Coliseum zlokalizowanej w Uniondale, w okolicach Nowego Jorku.
Recenzje
Koncerty zebrały głównie pozytywne recenzje krytyków muzycznych, choć zdarzyły się także mieszane. Niv Elis z „Jerusalem Post” nazwał występ w Tel Awiw-Jafa „atakiem na zmysły” i wyraził opinię, że Madonna w dalszym ciągu potrafi stworzyć dobre widowisko. Shirley Halperin, dziennikarka czasopisma „The Hollywood Reporter”, również napisała o koncercie pozytywnie: „Madonna, która ma na swoim koncie już trzy dekady bycia supergwiazdą, do perfekcji opanowała sztukę tworzenia rozrywki masowej z domieszką skandalu”. Mieszane opinie znalazły się w recenzji koncertu w Abu Dhabi napisanej przez Saeed Saeed dla gazety „The National”: „Osoba Madonny, jej wygląd i performance – wszystkie te elementy miały wpływ na wzloty i upadki podczas koncertu. Czasami jej się udawało – nowe piosenki z MDNA nabrały kopa, którego brakuje w nagraniach studyjnych (...). Poza ośmioma zmianami strojów, [Madonna] cały czas była w ruchu, równocześnie tańcząc z tancerzami i nieźle śpiewając. Nie dało się jednak nie zauważyć, że tym, co tłum poszukiwał, za czym tęsknił, a co znalazł tylko przelotnie, były chwile emocjonalnego związku [artystki z fanami]. Zamiast tego byliśmy raczej widzami wewnętrznie zmieszanej Madonny”. Peter E. Müller w recenzji dla „Berliner Morgenpost” napisał po koncercie w Berlinie, że w 2012 roku Madonna nadal jest magiczna i bezkonkurencyjna. Występ w Barcelonie spotkał się z następującymi opiniami: „blond ambicja rozświetliła [halę] Palau Sant Jordi sztuką i magią” („La Vanguardia”), „Madonna pokazuje w swoim spektakularnym show inteligencję, feminizm, elegancję i roztańczenie” („El País”).
Mieszane recenzje zebrał występ w londyńskimHyde Parku, który zakończył się przed 22:30 (po tej godzinie na letnich koncertach w parku wyłączany jest prąd – taka sytuacja miała miejsce kilka dni wcześniej podczas występu Bruce’a Springsteena i Paula McCartneya), w związku z czym całe show odbyło się przed zmrokiem. Obiektem krytyki stała się także niska głośność podczas koncertu. Alexis Petridis z dziennika „The Guardian”, który wystawił trzy gwiazdki na pięć, uznał, że choć wszystko to nie było winą Madonny, to jednak krytyka należy jej się za niewłaściwy dobór materiału. Także John Aizlewood w swojej recenzji dla „The London Evening Standard” napisał negatywnie na temat listy utworów, stwierdzając, że Madonna tylko sporadycznie i niechętnie zgłębia się w swój „świetny” repertuar. Mężczyzna zwrócił uwagę, że tłum oczekiwał wielkich przebojów, których otrzymał niewiele (w tym "Papa Don’t Preach" w wersji skróconej i "Hung Up" bez charakterystycznego sampla z utworu zespołu ABBA). Reporter „Daily Mail” napisał o setkach ludzi opuszczających koncert przed czasem, nazywających go najgorszym, jaki kiedykolwiek widzieli, i uznając za kiepski żart okrzyk Madonny: „We love you Poland!” („Kochamy was, Polsko!”). Pozytywnie o występie napisali jednak Neil McCormick z „The Daily Telegraph” i Harriet Walker z „The Independent”, którzy wystawili mu cztery na pięć gwiazdek.
Miasta w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, które objęła trasa.
Koncerty zarówno w Europie, jak i Ameryce przyniosły sukces komercyjny. Występ w Tel Awiwie, który miał się odbyć 29 maja i rozpocząć trasę, został prędko wyprzedany (ok. 33 tysiące biletów). Korporacja Live Nation ogłosiła kolejny na tym samym stadionie, zaplanowany na dwa dni później. Ostatecznie ten z 29 maja został odwołany, a wszystkie bilety stały się automatycznie biletami na koncert z 31 maja. W kolejnym mieście, Abu Zabi, w którym Madonna dała swój pierwszy w karierze występ w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, pełna pula ok. 22 tysięcy biletów rozeszła się w dobę. Media doniosły, że fani czekali pod sklepem Virgin Megastore już 24 godziny przez rozpoczęciem sprzedaży wejściówek. Ogłoszono kolejny koncert w Abu Zabi, wkrótce także wyprzedany. Po Zjednoczonych Emiratach Arabskich Madonna udała się do Turcji, gdzie na widowisko w Stambule wszystkie niemal 50 tysięcy biletów rozeszło się w cztery dni, z czego połowa w pierwszych siedmiu godzinach sprzedaży. Kolejnym państwem były Włochy, gdzie na trzy stadionowe koncerty sprzedano w sumie ponad 132 tysiące wejściówek. Później Madonna zagrała między innymi dwa koncerty w hali O2 World w Berlinie, z których pierwszy został wyprzedany już w dniu rozpoczęcia sprzedaży biletów. Spośród dwóch w hali Ziggo Dome w Amsterdamie pierwszy wyprzedano po 30 minutach. Prawie 117 tysięcy wejściówek kupiono na trzy występy w Wielkiej Brytanii, a nieco ponad 94 tysięcy na trzy we Francji. W Europie największą widownię przyciągnęły występy w Paryżu (ponad 62 tys.) i w Londynie (powyżej 54 tys.). Wszystkie 33 koncerty zostały wyprzedane, przynosząc dochód 115 701 909 dolarów z 985 340 sprzedanych biletów.
Pełna pula około 60 tysięcy wejściówek na występ w Nowym Jorku (Yankee Stadium) rozeszła się w 20 minut. Później dodano kolejny koncert na tym stadionie, a także dwa w nowojorskiej hali Madison Square Garden. Biletów na widowisko w Kansas City zabrakło po 12 minutach, a w Houston w niecałą godzinę. Los Angeles, Chicago, San Jose i Dallas są kolejnymi miastami w Stanach Zjednoczonych, gdzie hale zostały wyprzedane w tym samym dniu, w którym rozpoczęła się sprzedaż biletów. Sukcesy Madonna także odniosła w Kanadzie, gdzie zaplanowano koncerty w pięciu miastach. W 20 minut wyprzedano występ w Montrealu (ok. 16 tys. biletów), a w godzinę Quebecu (ok. 65 tys.). W Ottawie Madonna pobiła rekord – w 21 minut rozeszło się 15 tysięcy wejściówek, co oznacza najszybciej wyprzedany koncert w historii Scotiabank Place. Według oficjalnych informacji Live Nation do dnia 10 maja na koncerty w Stanach i Kanadzie sprzedano już 653 tysięcy biletów, co oznacza, że pozostało ich już tylko 33 tysięcy. W chwili rozpoczęcia amerykańskiego odcinka trasy, to znaczy pod koniec sierpnia, dochód z występów w tych dwóch krajach wyniósł już 111 milionów dolarów. The MDNA Tour obejmuje pierwszy w karierze Madonny koncert w południowoamerykańskiej Kolumbii. 38 tysięcy biletów rozeszło się w ramach ekskluzywnej przedsprzedaży, w związku z czym do właściwej sprzedaży trafiło tylko 2 tysiące, wyprzedane w trzy godziny. Całość rozeszła się w 15 godzin, a po ogłoszeniu drugiego występu w Medellín 15 tysięcy wejściówek kupiono w przedsprzedaży. Na trzy koncerty w Brazylii aż 100 tysięcy biletów sprzedano w pierwsze dwa dni.
Następujące utwory zostały pominięte na pojedynczych koncertach:
cały akt 1 – 19 grudnia (Santiago)
"Masterpiece" – 13 listopada (Nowy Jork), 22 grudnia (Córdoba)
interludium "Justify My Love" – 22 grudnia (Córdoba)
"Like a Virgin" – 21 lipca (Edynburg), 30 września (Vancouver), 29 listopada (Medellín), 4 i 5 grudnia (São Paulo), 9 grudnia (Porto Alegre), 13 i 15 grudnia (Buenos Aires), 19 grudnia (Santiago)