Ojciec Romana, Bazyli, został jako kilkunastoletni chłopiec wraz z rodzicami wysiedlony z miejscowości Bednarka k. Gorlic na Łemkowszczyźnie, w wyniku akcji „Wisła”. Matka Iwanna (z d. Tełesnyćka) wywieziona wraz z rodzicami w 1942 z miejscowości Brzuska k. Birczy na roboty przymusowe do Niemiec. W drodze powrotnej z wygnania rodzina dowiedziała się, że w dniu 11 kwietnia 1945 wymordowano tam 180 osób narodowości ukraińskiej wraz z proboszczem ks. Biłykiem. W tej sytuacji na jakiś czas zatrzymała się we wsi Rosochata k. Legnicy, gdzie w 1947 spotkała się z wysiedleńcami z Łemkowszczyzny. Rodzice przyszłego biskupa poznali się na ziemiach zachodnich i w 1956 zawarli małżeństwo.
Jesienią 1993 przeniesiony do monasteru w Węgorzewie, gdzie objął obowiązki proboszcza parafii greckokatolickiej oraz dziekana olsztyńskiego. Po wyniesieniu o. Wasylija Medwita do godności biskupa od lipca 1994 przejął obowiązki protoihumena (prowincjała) bazyliańskiej wspólnoty w Polsce i wrócił do Warszawy. Korzystając z pomocy o. Jozafata Romanyka, o. Melecjusza Biłyńskiego, o. Marka Skórki, jak również braci zakonnych zajął się studentami, życiem całej prowincji, wykonując jednocześnie obowiązki proboszcza parafii greckokatolickiej w Warszawie. Ze szczególną uwagą zajął się oddanymi w 1996 przez państwo bazyliańskim monasterem i cerkwią na Zasaniu w Przemyślu mając tu oddanego współpracownika w osobie przełożonego o. Tymoteusza Fesza.