Virgin VR-01 – samochód Formuły 1 zaprojektowany przez Nicka Wirtha i skonstruowany przez Virgin Racing. Samochód ten rywalizował w sezonie 2010 Formuły 1 i był pierwszym samochodem konstrukcji Virgin Racing, a także pierwszym samochodem w historii Formuły 1 zaprojektowanym wyłącznie w oparciu o technologię CFD. Kierowcami pojazdu zostali: były kierowca Jordana i Toyoty, Timo Glock, oraz debiutant, Lucas Di Grassi. Virgin okazał się najgorszy spośród wszystkich konstruktorów sezonu 2010, nie zdobywając żadnego punktu i zajmując w klasyfikacji generalnej ostatnie, dwunaste miejsce.
Tło i początek zespołu Virgin Racing
Pierwsza inwestycja Grupy Virgin w Formule 1 miała miejsce w 2002 roku, kiedy to Virgin Mobile zostało sponsorem Jordan Grand Prix[1]. W 2009 roku szef Grupy Virgin, Richard Branson, wyraził chęć zakupu upadłego zespołu Hondy[1]. Zespół ten został ostatecznie przejęty przez Rossa Brawna i przemianowany na Brawn GP[2]. Virgin został sponsorem tego zespołu[3]. Brawn GP zdobył tytuł w klasyfikacji generalnej konstruktorów, mistrzem świata został ponadto kierowca tego zespołu, Jenson Button[4].
Wkrótce po potwierdzeniu uczestnictwa Manor Grand Prix w sezonie 2010 pojawiły się informacje, jakoby Grupa Virgin rozważała zaprzestanie sponsorowania Brawn GP po 2009 roku, zakup Manor Grand Prix i jego przemianowanie na Virgin[17]. Pod koniec listopada 2009 roku te informacje zostały potwierdzone, kiedy to oficjalnie ogłoszone zostało przekształcenie Manor Grand Prix w Virgin Racing[18].
15 września Międzynarodowa Federacja Samochodowa poinformała, że wybrała Lotusa[19][20]. Zespół ten – początkowo pod nazwą Lotus F1 Team[20], następnie Lotus F1 Racing[21], a ostatecznie Lotus Racing[22] – otrzymał wsparcie rządu Malezji i malezyjskich przedsiębiorców oraz licencję od Protona na używanie nazwy Lotus[23].
W 2000 roku Timo Glock został mistrzem Formuły BMW Junior, a rok później triumfował w serii Formuła BMW ADAC[34]. W 2002 roku zadebiutował w Niemieckiej Formule 3, gdzie zajął trzecie miejsce w klasyfikacji kierowców[34]. W 2003 roku ścigał się w Formule 3 Euro Series, gdzie zajął piąte miejsce na koniec sezonu[34]. Rok później został kierowcą testowym zespołu Formuły 1 – Jordan Grand Prix[34]. W trakcie Grand Prix Kanady Niemiec zadebiutował w Formule 1, zastępując Giorgio Pantano[35], i w swoim debiucie zdobył dwa punkty za siódme miejsce[36]. Ponadto w sezonie 2004 Glock wystartował jeszcze w trzech wyścigach Formuły 1 i na koniec sezonu zajął 19 miejsce w klasyfikacji generalnej[34]. W sezonie 2005 niemiecki zawodnik ścigał się w serii Champ Car, uzyskując ósme miejsce w klasyfikacji kierowców[34]. W latach 2006–2007 ścigał się w Serii GP2, uzyskując tytuł mistrzowski w 2007 roku[34]. W sezonach 2008–2009 był zawodnikiem zespołu Toyota w Formule 1, dwa razy z rzędu zdobywając dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców (w sumie 49 punktów) i wywalczając trzy podia[34].
Lucas Di Grassi w 2002 roku został wicemistrzem Brazylijskiej Formuły Renault 2.0, a rok później powtórzył to osiągnięcie w Południowoamerykańskiej Formule 3[37]. W 2004 roku z dwoma zwycięstwami i 130 punktami zajął ósme miejsce w Brytyjskiej Formule 3[37]. W 2005 roku startował w Formule 3 Euro Series, gdzie odniósł jedno zwycięstwo i w klasyfikacji generalnej kierowców był trzeci; był to ponadto jego pierwszy rok w charakterze testera w zespole Formuły 1, Renault[37]. W roku 2006 di Grassi zadebiutował w Serii GP2 i w debiutanckim sezonie był w klasyfikacji kierowców siedemnasty[37]. W sezonie 2007 Brazylijczyk kontynuował starty w Serii GP2, gdzie zdobył tytuł wicemistrzowski[37]. W latach 2008–2009 zajmował w Serii GP2 na koniec sezonu trzecie miejsce[37].
Prezentacja i testy
W październiku Wirth zapewniał, że prace nad samochodem idą zgodnie z planem, wliczając w to montaż części na makiecie nadwozia oraz proces budowy nadwozia pełnowymiarowego, a także przebieg testów zderzeniowych[38].
15 grudnia 2009 zespół podczas konferencji w Londynie, potwierdził kolory bolidów: czarny i czerwony, budżet poniżej 40 milionów funtów oraz podpisanie z dziesięcioma sponsorami umów sponsorskich[39]. Alex Tai został szefem zespołu zamieniając się stanowiskami z John Booth dyrektorem sportowym, który był założycielem Manor Motorsport[40]
12 stycznia 2010 zespół poinformował, że jego nowym szefem został John Booth zastąpująć na stanowisku szefa zespołu Alexa Taia ze skutkiem natychmiastowym[41][42]. 15 stycznia John Booth zapowiedział, że najlepszy zawodnik Manor we serii Seria GP3 na sezon 2010. Będzie miał okazje przetestowanie bolidu Virgin Racing[43].
31 stycznia roku model pozytywnie przeszedł ostatnie testy zderzeniowe tylnej sekcji bolidu, potwierdzające ukończenie homologacji bolidów wymaganą przez FIA.[44]
1 lutego zespół uruchomił silnik CA2010 Coswortha w siedzibie Wirth Research w Bicester, będąc pierwszym z czterech debiutanckich zespołów który uruchomił silnik bolidu[45]. 3 lutego oficjalnie prezentacja VR-01 była transmitowana tylko przy wyłącznie stronie internetowej zespołu[46][47] Następnie przez dwa dni odbywał się shakedown na torze Silverstone o 1,8-kilometrowej pętli Stowe[44][48]
Zespół rozpoczął testy grupowe od drugiej sesji testowej, będąc pierwszym zespołem z czterech debiutanckich zespołów które brały udział w grupowych testach. Testy odbyła się w dniach 10–13 lutego na torze Jerez. Pierwszego dnia model prowadził Timo Glock, rozpoczął testy dopiero po południu ze względu na późną dostawę części bolidu. A jazdy ograniczyły się do 5 okrążeń sprawdzających systemów bolidów, których Niemiec uzyskując czas 1:38,734 w warunkach deszczowych. Będący gorszy od czasu 1:20,927 Nico Rosberga z Mercedesa o 17,807 sekund[49][50]. Następnego dnia także testował Glock. Przed popołudniem na początku dwunastego okrążenia mijać prostą start/meta pękło mocowanie przedniego skrzydła bolidu Niemca, w drugim zakręcie to skrzydło odpadło. Po tym wydarzeniu zespół przerwał jazdy z powodu braku części zamiennych[51]. To tego czasu kierowca Virgin zdołał pokonać 11 okrążeń i z czasem 1:29,964 był dziesiąty, 10,014 sekundy za pierwszym Kamui Kobayashi[52]. Trzeciego dnia bolid prowadził Lucas di Grass, rozpoczął testy dopiero po piętnastej. Ze względu na opóźniony dostawę nowego przedniego skrzydła i dokonanie zmian jego mocowania[53]. Uzyskując czas 1:37,788 po 8 przejechaniu okrążeń zakończył sesję na ostatnim miejscu, 17,869 sekundy straty do pierwszego Jaime Alguersuari[54][55]. Podczas ostatniego dnia di Grassi, rozpoczął jazdy testowe dopiero po południu, ponieważ zespół czekał aż nawierzchnia toru będzie sucha[56]. Wykonując 63 okrążenie i uzyskując czas 1:22,912, tj. gorszy o ponad 3,3 sekundy od pierwszego Lewisa Hamiltona[57].
Trzecie sesja testowa miała miejsce ponownie na torze Jerez, która odbyła się w dniach 17–20 lutego. Przez pierwsze dwa dni i ostatnim dniu testował Glock, a w dniu trzecim testował di Grassi[58]. Podczas pierwszego dnia Glock pokonał tylko 10 okrążeń z powodu kłopotów systemów hydraulicznych samochodu[59]. Ustanawiając czas 1:32,417, będący gorszy od Fairuz Fauzy z Team Lotus drugiego debiutanckiego zespołu o 0,569 sekundy a do pierwszego Sebastiana Vettela stracił 9,824 sekundy[60][61]. W drugim dniu testów reprezentant Virgin, uzyskał ósmy czas 1:30,476 i przejeżdżając 72 okrążenia oraz dwukrotnie powodując wywieszenie czerwone flagi[62][63]. Zespół poinformował, że rozwiązał kontrakt Álvaro Parente na kierowce rezerwowego[64]. Powodu nie wywiązania się Instituto de Turismo de Portuga z umowy sponsorskiej[65][66]. Oraz zespół ogłosił podpisanie umowy partnerską z UST Global[67]. Trzecim dniu di Grassi, wykonując 34 okrążenie i ustanawiając swój najlepszy czas 1:23,504[68][69]. Mając ponownie kłopoty z hydrauliką VR-01 jak pierwszego dnia testów[70]. Ostatnim dniu testów Timo Glock pokonał 27 okrążenia i zakończył testy z czasem 1:22,433. Czas ten był słabszy o 3,562 sekundy od rezultatu najszybszego tego dnia Jensona Buttona[71], ale Glock był szybszy od Jarno Trulliego[72].
23 lutego Virgin Racing poinformował, że ich nowym kierowcą rezerwowym został Andy Soucek[73][74].
Czwartymi i ostatnia przedsezonowa grupowa sesja testowa miała miejsce na torze Circuit de Catalunya w dniach 25–28 Lutego. W pierwszym dniu kierowcą Virgin VR-01 był Lucas Di Grassi. Przejechał 31 okrążeń, przed południem rozbił tył bolidu po wypadnięciu z toru w dziewiątym zakręcie[75]. A jego najlepszym czasem było 1:27,057, co dało Brazylijczykowi przedostatnie miejsce. Czas di Grassiego był o 6,515 sekundy gorszy od najszybszego tego dnia Marka Webbera i o 0,945 sekundy lepszy od najlepszego czasu Fairuza Fauzyego[76] Dyrektor techniczny brytyjskiego zespołu Nick Wirth przyznał, że wypadek di Grassiego był spowodowany „eksperymentalnych ustawieniami elektroniki” bolidu[77]. Przez dwa następne dni samochód prowadził Timo Glock, pierwszym dniu Niemiec wykonał 52 okrążenia i ustanowił swój najlepszy czas 1:25,942[78]. Do pierwszego czasu Nico Hülkenberga stracił 5,328 sekundy[79]. Podczas drugiego dnia w trakcie Glock przejechanych 31 okrążeń ustanowił czas 1:26,305. Czas ten jednak był gorszy o 5,619 sekundy od czasu, który ustanowił Nico Rosberg[80][81]. Ostatni dniu testów Lucas Di Grassi, który sesji poradnej testował bolid na średnio-długich dystansach do ośmiu okrążeń. Po południu testował działanie układu hydrauliki, z którymi zespół miał ponownie kłopoty[82][83]. Brazylijski kierowca w trakcie przejechał 49 okrążeń ustanowił czas 1:26,160, będąc o 0,909 sekundy wolniejszy od Heikki Kovalainena. Czas ten jednak był gorszy o 5,688 sekundy od czasu, który ustanowił Lewis Hamilton[84].
Sumie przez trzy grupowe testy zespół Virgin Racing przejechał 394 okrążenia, dające 1781,633 km i wykorzystując 11.8% z limitu piętnastu tysięcy kilometrów przyznane na testy samochodów przez FIA[85][86]. Będąc ostatnim zespołem pośród jedenastu testujących zespół, który pokonał najmniej okrążeń[86].
Nick Wirth, stwierdził, że zespołowi udał się projekt bolidu przy użyciu tylko CFD i wyniki z obliczeń przekładają się na charakterystykę aut[87]. A Lucas Di Grassi pochwalił zespół za bardzo dobrą prace[88].
Wypowiadając się przed Grand Prix Bahrajnu Timo Glock pochwalił zespół za pracę, którą wykonali od powstania zespołu[89].
VR-01 w wyścigach
14 marca 2010 do rozpoczynającego sezon 2010[90]Grand Prix Bahrajnu, Timo Glock i Lucas Di Grassi zakwalifikowali się na dziewiętnastym i dwudziestym drugim miejscu[91]. Na pierwszym zakręcie po starcie obaj kierowcy poprawili swoje lokaty. Timo Glock o jedną, a Lucas Di Grassi o dwie pozycje. Na drugim okrążeniu w zakręcie dziewiątym di Grassi zatrzymał się z powodu problemów z hydrauliką. Na trzynastym okrążeniu Timo Glock wycofał się z wyścigu z powodu przegrzewania się skrzyni biegów i utraty sprawności kolejnych biegów[92].
W kwalifikacjach do Grand Prix Australii Timo Glock był dwudziesty pierwszy (1:29,592), a Lucas Di Grassi uplasował się za Glockiem z czasem 1:30,185[95]. Nick Wirth po kwalifikacjach powiedział, że mieli problemy z pompą paliwową obu samochodach[96] Obaj kierowcy Virgin Racing wystartowali do wyścigu z alei serwisowej[97]. Po 26 okrążeniach z wyścigu wycofał się di Grassi mający problemy z układem hydrauliki, natomiast Glock zjechał do boksów na 41. okrążeniu, ponieważ miał zbyt obluzowane zawieszenie, by móc kontynuować jazdę[98][99].
Po wyścigu w Australii Nick Wirth przyznał, że jego firma (Wirth Research) w pełni pokryje koszty przeprojektowania i zbudowania zbiorników paliwa VR-01 oraz zajmie się problemem pobierania paliwa, przy niskim stanie paliwa w bakach bolidów[100].
Następną eliminacją w kalendarzu było Grand Prix Malezji, odbywające się na torze Sepang International Circuit. Po raz pierwszy w historii zespołu Timo Glock awansował do drugiej części kwalifikacji[101][102], a Lucas Di Grassi był ostatni[103]. Glock ukończył drugą część kwalifikacji na pozycji szesnastej przed aktualnym mistrzem świata Jensonem Buttonem, który w czasie pierwszej części sesji kwalifikacji wypadł z toru i utknął w pułapce żwirowej[104]. Ostatecznie nie wyjechał w drugiej sesji z powodu uszkodzeń po wypadnięciu z toru[105]. Timo Glock na drugim okrążeniu zderzył się z Jarno Trulli i zakończył wyścig. Na 11. okrążeniu drugi kierowca LotusaHeikki Kovalainen podjął próbę wyprzedzenia Lucasa di Grassiego, podczas której doszło do zderzenia bolidów. U fińskiego kierowcy uszkodziła się lewa tylna opona, zmuszając go do zjazdu na pit stop, a u Brazylijczyka odpadła boczna część przedniego skrzydła, nie mając wpływu na kontynuowanie ich jazdy. Ostatecznie di Grassi ukończył wyścig na czternastej pozycji, przed kierowcami HRT i Jarno Trulli[106][107].
W dniach 16–18 kwietnia odbyło się Grand Prix Chin na torze Shanghai International Circuit. Timo Glock ukończył sesję kwalifikacyjną na dziewiętnastym miejscu, uzyskując czas 1:39,278, lepszy od obu kierowców Lotusa. Lucas Di Grassi był tuż za Heikkim Kovalainenem, uzyskując czas 1:39,783[108]. Glock nie wystartował w wyścigu z powodu utraty ciśnienia powietrza w zaworach silnika[109]. Di Grassi wycofał się po ośmiu okrążeniach mając awarię sprzęgła, po tym jak startował z alei serwisowej po jego wymianie[109][110].
Na Grand Prix Hiszpanii Virgin przygotował nowe podwozie dla Timo Glocka ze zmodyfikowanym zbiornikiem paliwa. Zespół nie zdążył przygotować drugiego bolidu z modyfikacją baku z powodu opóźnień związanych z erupcją wulkanu Eyjafjallajökull na Islandii, pozostając przy starej specyfikacji bolidu dla Lucasa di Grassi[111][112].
W dniach 7-9 maja odbyła się piąta eliminacja sezonu w Hiszpanii na torze Circuit de Catalunya. Glock z czasem 1:25,475 zakwalifikował się na dwudziestym pierwszym miejscu, a di Grassi z czasem 1:25,556 był tuż za Niemcem[113]. Obaj kierowcy Brytyjskiego zespołu dostali kary cofnięcia o pięć pozycji na polach startowych, za późne powiadomienie FIA o zmianach przełożeń skrzyni biegów w swoich bolidach po drugim treningu[114][115]. W ostatecznym rozrachunku obaj kierowcy zostali cofnięci na starcie o cztery pozycje, ponieważ Karun Chandhok również otrzymał karę za wymianę przekładni[116]. Wówczas po raz pierwszy obaj kierowcy zespołu ukończyli wyścig[117]. Timo Glock na osiemnastym miejscu, a Lucas Di Grassi na dziewiętnastym, tracąc do Glocka jedno okrążenie[118].
Szóstą rundą mistrzostw było Grand Prix Monako na ulicznym torze Circuit de Monaco. W kwalifikacjach Timo Glock był dwudziesty (1:17,377), a Lucas Di Grassi uplasował się za Glockiem z czasem 1:17,864[119]. Obaj kierowcy Virgin Racing nie ukończyli wyścigu. Na dwudziestym drugim okrążeniu w zakręcie Casino, po uderzeniu w bandę pękło tylne zawieszenie w bolidzie Niemca zmuszając go wycofania się wyścigu[120][121]. Trzy okrążenia późnej wycofał się Brazylijczyk, mając kłopoty z kołami w swoim aucie[121][122].
Silnik i skrzynia biegów
Już w momencie wyboru Manora na jeden z nowych zespołów na sezon 2010 było wiadomo, że zespół ten będzie korzystać z silników firmy Cosworth[16]. Pod koniec 2008 roku Cosworth wygrał organizowany przez FIA przetarg na dostawę od 2010 roku standardowych, niskobudżetowych silników[123], wracając tym samym do Formuły 1, którą firma opuściła po sezonie 2006[124]. Po wyborze trzech nowych zespołów szefowie niektórych zespołów niewcielonych do stawki twierdzili, że warunkiem FIA przy wyborze kandydatów była zgoda na używanie jednostek Coswortha[125]. Potwierdził to Zoran Stefanović – szef Stefan Grand Prix, wysyłając do Komisji Europejskiej na początku sierpnia zażalenie w tej sprawie[126].
Wzdłużnie zamontowana[130] siedmiobiegowa aluminiowa[131]skrzynia biegów została skonstruowana przez Virgin przy zastosowaniu części Xtrac[26]. Hydrauliczny dyferencjał był elektronicznie kontrolowany[26]. Zmiana biegów odbywała się poprzez łopatki wchodzące w skład hydraulicznego systemu zmiany biegów z technologią „seamless shift”[26]. Sprzęgło zostało wyprodukowane przez AP Racing[131].
Systemy elektroniczne (w tym standardowe ECU) były homologowane przez FIA[26].
Nadwozie i zawieszenie
Skorupowa konstrukcja nadwozia została wykonana z włókna węglowego[130]. W samochodzie zastosowano oddzielną sekcję nosową[131]; sam nos został wyprofilowany na styl Red Bulla RB5, ale nie zastosowano na nim żadnych lotek i owiewek, a przedni spojler był stosunkowo prostą konstrukcją[132]. Przednie wloty powietrza do hamulców w przeciwieństwie do konkurencji zostały zamontowane nisko[132]. Sekcje boczne były dosyć szczupłe i nie miały ostrych łuków[132]. Przednia część sekcji bocznych została zainspirowania Brawnem BGP 001, jako że wloty do chłodnic były małe, ale wysoko umieszczone, miały także duże podcięcie[132]. W środkowej części sekcji bocznych samochód był stosunkowo rozwinięty[132]. Tył sekcji bocznych, podobnie jak w Red Bullu RB5, wznosił się wysoko, po czym gwałtownie opadał[132].
Samochód był stosunkowo długi, mając około 5500 mm długości, tj. około 700 mm więcej od Mercedesa MGP W01[132]. Miało to na celu jak najlepsze ułożenie komponentów bliżej środka[132]. Wysokość modelu wynosiła 950 mm, szerokość – 1800 mm, natomiast rozstaw osi około 3200 mm[131].
Zbudowanych zostało cztery egzemplarzy Virgin VR-01[134][135].
↑Dariusz Zagórski, Artur Młodziński, Ewa i Robert Młodzińscy: F1 Sezon 2010 < | >. f1ultra.pl. [dostęp 2011-11-17]. [zarchiwizowane z tego adresu (2017-06-18)]. (ang.).