Głównym bohaterem filmu jest Wiktor Leszczyński, ambasador Polski w Urugwaju, dawny opozycjonista. Po śmierci Heleny, swojej żony, próbuje dowiedzieć się, czy romansowała z Olegiem, ich rosyjskim przyjacielem. Jego myśli zaprzątają również inne sprawy: pilotowanie transakcji zbrojeniowej i pogodzenie się z własną zmienioną sytuacją życiową.
Ponieważ Michałkow nie brał udziału w zdjęciach do filmu w Ameryce Południowej, wszystkie sceny z jego udziałem, także te mające miejsce w Urugwaju, nakręcono w Polsce i w Rosji.
W scenie na lotnisku w Montevideo pojawia się jako pasażer Jarosław Gugała, który był w rzeczywistości ambasadorem RP w Urugwaju w latach 1999–2003.
Scenariusz filmowy powstawał z myślą o Z.Zapasiewiczu, J.Stuhrze i N.Michałkowie.
Aktorzy, którzy zagrali w Persona non grata musieli być poddani pełnej dyscyplinie. Na planie były takie momenty, że pół sceny kręcono w Moskwie, a następne pół sceny w Urugwaju. Nie tylko trzeba było dobrze oswoić się z tekstem i zapanować nad improwizacją, ale także dbać o spójność gry i sceny.
Głównym producentem filmu było Studio Filmowe TOR, którego dyrektorem jest Krzysztof Zanussi (reżyser i scenarzysta Persona non grata).
Był jedynym polskim tytułem na 62. MFF w Wenecji.
Film otrzymał pełnometrażową (ograniczoną) dystrybucję we Włoszech.
Nagrody
Film otrzymał Nagrodę Jury i nagrodę w kategorii Najlepszy Aktor Drugoplanowy (Nikita Michałkow) na festiwalu w Gdyni. Zdobył również 4 Polskie Nagrody Filmowe w kategoriach: Najlepszy Aktor Drugoplanowy (Jerzy Stuhr), Najlepsza Muzyka, Najlepszy Montaż i Najlepszy Dźwięk. Był do tych nagród także nominowany w kategoriach: Najlepszy Film, Najlepsza Reżyseria, Najlepszy Aktor (Zbigniew Zapasiewicz), Najlepszy Scenariusz, Najlepsze Kostiumy i Najlepsza Scenografia. "Persona non grata" znalazła się również w gronie filmów walczących o Złotego Lwa na festiwalu w Wenecji. Film wygrał Nowojorski Festiwal Filmów Polskich.
Film znalazł się wśród trzech filmów polskich najczęściej nagradzanych w 2005.