Po sukcesie Soku z żuka odpowiedzialna za nią wytwórnia The Geffen Film Company zapowiedziała kontynuację, jednak pomimo wielu prób właściwe prace nad nią rozpoczęły się ostatecznie dopiero w 2022 roku, w ramach współpracy studiów Tim Burton Productions i należącego do Brada PittaPlan B Entertainment. Zdjęcia kręcono w Anglii i Stanach Zjednoczonych od maja do listopada 2023, z czteromiesięczną przerwą wymuszoną przez strajk aktorów zrzeszonych w SAG-AFTRA.
Światowa premiera odbyła się 28 sierpnia 2024 roku podczas ceremonii otwarcia 81. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Premiera kinowa w wybranych krajach odbyła się 4 września, a w Stanach Zjednoczonych i Polsce – 6 września. Beetlejuice Beetlejuice spotkał się z ogólnie pozytywnym odbiorem ze strony recenzentów, już w pierwszy weekend wyświetlania zarobił więcej niż część pierwsza przez cały okres pobytu w kinach. Do 14 września 2024 łączne zyski ze sprzedaży biletów na całym świecie wyniosły ponad 405,3 mln USD przy budżecie wynoszącym około 100 mln USD.
Trzydzieści sześć lat po wydarzeniach z pierwszej części Lydia Deetz prowadzi telewizyjny talk-showNawiedzony dom o zjawiskach nadprzyrodzonych, którego producentem jest jej chłopak – Rory. Podczas nagrań do jednego z odcinków nawiedzają ją wizje Betelgeuse’a, a w trakcie przerwy dowiaduje się o śmierci swojego ojca, Charlesa. Wraz z Astrid – córką z małżeństwa z uznanym za martwego Richardem – wraca do Winter River na pogrzeb. Po uroczystości Rory oświadcza się Lydii, prosząc, żeby wyszła za niego za dwa dni, w Halloween, a ta niechętnie się zgadza. Astrid poznaje Jeremy’ego, z którym postanawia spędzić Halloween. Okazuje się, że chłopak jest duchem, który proponuje jej odwiedzenie zaświatów, gdzie będzie mogła spotkać się z ojcem. W tym celu Astrid recytuje inkantację z Podręcznika dla niedawno zeszłych. Lydia odkrywa, że Jeremy jest w rzeczywistości masowym mordercą, który przed laty zamordował swoich rodziców, a sam zginął próbując uniknąć aresztowania. Nie mając innych opcji, Lydia przyzywa Betelgeuse’a i obiecuje wyjść za niego w zamian za pomoc Astrid. Ten, dzięki temu związkowi, będzie mógł zostać w świecie śmiertelników i uniknąć zemsty ze strony swojej byłej żony, niedawno przebudzonej pożeraczki dusz Dolores.
Lydia i Betelgeuse odkrywają, że wypowiedziana przez Astrid inkantacja sprawiła, że zamieniła się z Jeremym – chłopak może wrócić do świata realnego, a Astrid musi pozostać w zaświatach. Lydia i Astrid spotykają Richarda, który pomaga im wrócić do Winter River, a Betelgeuse odsyła Jeremy’ego do piekła. Dzięki Delii, która zmarła chwilę wcześniej po ukąszeniu przez węża, demon przedostaje się do świata śmiertelników, gdzie przerywa ślub Lydii i Rory’ego. Wstrzykuje mężczyźnie serum prawdy, a ten wyjawia, że nie kocha Lydii i jest z nią wyłącznie dla pieniędzy. Kiedy w kościele pojawia się Dolores, Lydia napuszcza na nią czerwia z zaświatów, który zjada Dolores i Rory’ego. Lydia i Astrid odkrywają, że Betelgeuse naruszył warunki obowiązujące mieszkańców zaświatów, co unieważnia podpisane przez Lydię zobowiązanie do poślubienia go, a następnie pokonują demona. Kobiety żegnają się z Delią, która wraca do zaświatów, gdzie spotyka Charlesa i wraz z nim wsiada do pociągu do nieba.
Jakiś czas później Lydia nagrywa ostatni odcinek Domu duchów i porzuca pracę w telewizji, żeby spędzać więcej czasu z Astrid. Nadal nawiedzają ją koszmary z Betelgeuse’em, a w jednym z nich Astrid rodzi jego dziecko.
Michael Keaton jako Betelgeuse[a] – mieszkający w zaświatach duch i „bioegzorcysta”. Pomimo tego, że w 2024 filmy wysokobudżetowe są w większości przypadków poprawne politycznie, Keaton i Burton chcieli przedstawić Betelgeuse’a w zgodzie z pierwszym filmem, jako niepoprawnego politycznie; miało obrazować to, że jako postać w żaden sposób nie rozwinął się na przestrzeni lat[8]
Stefano Marchetti użycza głosu Betelgeuse’owi jako narrator włoskojęzycznej retrospekcji jego związku z Dolores[9]
Winona Ryder jako Lydia Deetz – Ryder, w pierwszej części grająca zbuntowaną gotkę, przyznała, że nie wyobrażała sobie, że Lydia wyjdzie za mąż i doczeka się potomstwa; uważała, że grana przez nią postać skończy jako stara panna mieszkająca na strychu domu Maitland. Buntowniczą naturę Lydii odziedziczyła jednak Astrid[10]
Catherine O’Hara jako Delia Deetz – żona Charlesa, macocha Lydii; artystka, której prace przedstawiane są w galerii sztuki w londyńskimSoho[10]
Monica Bellucci jako Delores LaVerge – pożeraczka dusz, była żona Betelgeuse’a, chcąca zemścić się na nim za to, że zabił ją w odwecie za otrucie go[15]
Willem Dafoe jako Wolf Jackson – detektyw z zaświatów, za życia gwiazda filmów klasy B, prowadzący śledztwo w sprawie Betelgeuse’a i zabójstw dokonywanych przez Dolores[16]
Filipe Cates jako Vlad – młody Rumuńczyk pracujący w przebraniu Drakuli[23]
Charles Deetz pojawia się w Beetlejusie Beetlejusie, jednak wyłącznie w zaświatach, jako ciało pozbawione głowy i górnej części tułowia[24], któremu głosu w oryginalnej wersji użycza niewymieniony w napisach końcowych aktor. W filmie wykorzystano także wizerunek Jeffrey’ego Jonesa w formie archiwalnych zdjęć oraz jego podobiznę w postaci rysunków czy animowanej sekwencji przedstawiającej śmierć Charlesa[25][26][27]. Śmierć postaci inspirowana była koszmarem Burtona na temat jego własnej śmierci[28].
Produkcja
Rozwój projektu
Po sukcesie Soku z żuka (1988) odpowiedzialna za film wytwórnia The Geffen Film Company zleciła jego kontynuację, do której napisano dwa scenariusze. Pierwszy, ukończony w 1990 i zatytułowany Beetlejuice in Love (pol. „Zakochany Beetlejuice”) napisał Warren Skaaren, odpowiedzialny za przepisanie skryptu do oryginału. Betelgeuse spotykał w nim Leo, który spadł z wieży Eiffla oświadczając się swojej dziewczynie, Julii. Kiedy mężczyzna trafia do zaświatów, Betelgeuse przedostaje się do świata żywych i nęka Julię. Skaaren zmarł niedługo po przekazaniu scenariusza wytwórni[29]. W tym samym roku Tim Burton zatrudnił Jonathana Gemsa do napisania kontynuacji, którą chciał zatytułować Beetlejuice Goes Hawaiian („Beetlejuice na Hawajach”)[30]. Według Gemesa Burton uznał za zabawne połączenie plażowego filmu o surferach z niemieckim ekspresjonizmem, ponieważ elementy te w żaden sposób do siebie nie pasują[31]. Scenariusz zakładał, że Deetzowie przeprowadzili się na Hawaje, gdzie Charles miał nadzorować budowę kurortu wypoczynkowego. Niedługo później okazywało się, że powstaje on na cmentarzu starożytnych kahunów, co sprowadziło z zaświatów rozgniewane duchy. W filmie miała znajdować się także scena, w której Betelgeuse wygrywa zawody suferskie dzięki użyciu magii. Michael Keaton i Winona Ryder zgodzili się wystąpić w filmie pod warunkiem, że wyreżyseruje go Burton, jednak zarówno reżyser, jak i Keaton pracowali wówczas nad Powrotem Batmana (1992)[31].
Burton był zainteresowany realizacją kontynuacji jeszcze na początku 1991 roku. Będąc pod wrażeniem scenariusza Daniela Watersa do Śmiertelnego zauroczenia (1989), w którym także wystąpiła Ryder, poprosił go o przepisania scenariusza Beetlejuice Goes Hawaiian, ostatecznie jednak powierzył mu napisanie Powrotu Batmana[32]. W sierpniu 1993 producent David Geffen zatrudnił do przepisania scenariusza Pamelę Norris[33]. W 1996 Warner Bros. zwróciło się z prośbą o naniesienie kolejnych poprawek do Kevina Smitha, ten jednak odrzucił ją na rzecz niezrealizowanego ostatecznie projektu Superman Lives. W późniejszym czasie stwierdził, że pierwszy film wyczerpał temat, a przenoszenie akcji do tropików nie ma sensu[34]. W marcu 1997 Games przyznał, że prawa do scenariusza do Beetlejuice Goes Hawaiian nadal należą do The Geffen Company, która prawdopodobnie nigdy go nie zrealizuje. Dodał też, że Ryder – mająca wówczas 25 lat – nie może ponownie wcielić się w nastolatkę, więc rolę Lydii należałoby obsadzić na nowo[31]. W 2024 Burton przyznał, że w międzyczasie rozważano kilka innych pomysłów na kontynuację: „Rozmawialiśmy o różnych możliwościach. Beetlejuice i nawiedzony dwór, Beetlejuice na Dzikim Zachodzie i temu podobne, pomysłów było sporo”[35], jednak ostatecznie ze wszystkich z nich zrezygnowano[36].
We wrześniu 2011 Warner Bros. zatrudniło do napisania i wyreżyserowania kontynuacji Soku z żukaSetha Grahame’a-Smitha, z którym wytwórnia współpracowała przy Mrocznych cieniach (2012) i Abrahamie Lincolnie: Łowcy wampirów (2012)[37]. Grahame-Smith przyjął propozycję z zamiarem zrobienia kontynuacji godnej pierwowzoru, a nie „tylko po to, żeby odbębnić jakiś remake czy reboot”. Wyraził też nadzieję, że Keaton powróci do roli Betelgeuse’a, a Warner Bros. nie wymusi obsadzenia roli na nowo. Burton i Keaton nie wykluczyli jednak swojego udziału, jeżeli scenariusz okaże się dostatecznie dobry[38]. Grahame-Smith w lutym 2012 spotkał się z Keatonem, który miał stwierdzić, że czeka na możliwość ponownego zagrania swojej postaci, starając się zainteresować kontynuacją każdego, kto zechce go wysłuchać[39].
W listopadzie 2013 Ryder zasugerowała, że może powrócić w kontynuacji: „Minęło 27 lat, ale uwielbiam Lydię Deetz, która jest cząstką mnie. Chciałabym zobaczyć, co porabia 27 lat później”. Dodała jednak, że zagrałaby w kontynuacji tylko pod warunkiem, że zaangażowani będą w nią Burton i Keaton[40]. W grudniu 2014 Burton stwierdził, że brakuje mu współpracy z Keatonem, a w przygotowaniu jest scenariusz, który tym razem prawdopodobnie uda się zrealizować[41]. W styczniu 2015 Grahame-Smith oświadczył, że scenariusz do Soku z żuka 2 został ukończony i wyraził nadzieję, że wraz z Burtonem do końca roku rozpoczną zdjęcia; dodał także, że Keaton i Ryder ponownie wcielą się w postacie z oryginału[42]. Ryder potwierdziła swój udział w kontynuacji w sierpniu 2015[43]. W maju 2016 Burton zapewnił, że chce zrealizować kontynuację Soku z żuka, ale „nie jest to film, który desperacko potrzebuje sequelu” i nie chce się spieszyć, a na tę chwilę nie wyklarowano jeszcze wszystkich szczegółów[44]. W październiku 2017 do przepisania scenariusza zatrudniono Mike’a Vukadinovicha[45]. W kwietniu 2019 Warner Bros. poinformowało, że zawiesiło plany realizacji filmu[46].
Przedprodukcja
W lutym 2022 temat kontynuacji powrócił, a zaangażowało się w nią należące do Brada Pitta studio Plan B Entertainment[47]. W październiku Burton oświadczył, że nie jest zaangażowany w projekt, a kilka dni później dodał, że „nic nie jest wykluczone”[48]. Ostatecznie Burton powrócił jako reżyser; jak stwierdził, ponad wszystko ceni sobie pracę z „dobrymi ludźmi, aktorami i kukiełkami”, a projekt ten pomógł mu przypomnieć sobie, dlaczego lubi robić filmy[49]. Chciał również opowiedzieć o tym, jak potoczyły się dalsze losy Lydii – postaci, którą porównał do samego siebie z czasów nastoletnich – i jej rodziny oraz o tym, co sprawiło, że zamieniła się z „wyluzowanej nastolatki” w znienawidzoną przez córkę „zjebaną dorosłą” prowadzącą program o duchach. Stwierdził także, że od premiery pierwszej części doświadczył wielu podobnych rzeczy co Lydia, przez co projekt ma dla niego znaczenie osobiste[36]. Burton i Keaton zgodzili się odnośnie do tego, żeby do minimum ograniczyć wykorzystanie efektów komputerowych i jak najwięcej scen nakręcić przy wykorzystaniu praktycznych efektów, żeby film sprawiał wrażenie „kręconego w domu”[50]. Keaton przyrównał fabułę Beetlejuice’a Beetlejuice’a do „psychodelicznego rejsu łódką” z Willy’ego Wonki i fabryki czekolady (1971), „bujającej się gwałtownie” jak niekontrolowana fantasmagoria i uzupełnionej o wszystkie pomysły, jakie przez lata siedziały w głowie Burtona. Stwierdził, że będzie ona oddziaływała na widzów mocniej niż fabuła pierwowzoru, pozwalając tym samym „nawiązać głębszą nić porozumienia” z postaciami. Ryder przyznała, że film znacząco przerósł jej oczekiwania i wyraziła przekonanie, że coś dla siebie znajdą w nim przedstawiciele różnych pokoleń[51].
W marcu 2023 poinformowano, że Jenna Ortega – współpracująca wcześniej z Burtonem przy serialu NetfliksaWednesday – negocjuje angaż do roli córki Lydii, Astrid[11][52][53], a Burton prawdopodobnie wyreżyseruje film[54]. Ortega i Ryder nawiązały na planie silną więź, w czym pomogły m.in. ich wspólne zamiłowania, takie jak chociażby kino. Ryder stwierdziła, że widzi w Ortedze młodszą, ale „tysiąc razy fajniejszą” siebie; obie aktorki przyznały, że praca ze sobą była dla nich wyjątkowym doświadczeniem, które wpłynęło na to, jak Ortega zagrała Astrid[55]. W maju doniesiono, że muzykę ponownie napisze Danny Elfman, a scenariusz napiszą twórcy Wednesday – Alfred Gough i Miles Millar; oficjalnie potwierdzono także angaż Ortegi[56]. W następnych miesiącach doniesiono o obsadzeniu Justina Theroux, Burna Gormana, Arthura Contiego, Filipe’a Catesa i Willema Dafoe w nieokreślonych rolach[18][17][19][13][57]. Dafoe w wywiadzie dla „Variety” doprecyzował, że zagra detektywa z zaświatów, za życia aktora filmów klasy B, który zginął w wypadku[16]. Conti początkowo wziął udział w wideocastingu przeprowadzonym przez Burtona, a następnie teście ekranowym z Ortegą. Informację o angażu przekazano mu 1 kwietnia, przez co początkowo uznał ją za żart primaaprilisowy[58]. W podobnym czasie do obsady dołączyły także Catherine O’Hara, ponownie wcielająca się w Delię Deetz, oraz Monica Bellucci jako była żona Betelgeuse’a[59]. 23 maja 2024, wraz z premierą kolejnego zwiastuna filmu, potwierdzono pogłoski o udziale w filmie Danny’ego DeVita[22]. Graną przez niego drugoplanową postać woźnego – pierwszej ofiary Dolores – napisano jako nieprzeznaczoną dla żadnego konkretnego aktora, wobec czego Burton zaproponował ją DeVitowi, z którym wielokrotnie współpracował już wcześniej, a ten rolę przyjął[60].
Kostiumografką została Colleen Atwood, wieloletnia współpracowniczka Burtona[61]. Atwood poinformowała, że chociaż Keaton nalegał na burgundowy smoking, Betelgeuse ponownie będzie nosił pasiasty garnitur, ponieważ jest on jego wizytówką w takim stopniu, jak niebieska sukienka stanowi wizytówkę Alice Lidell z Alicji w Krainie Czarów[62]. O’Hara przyznała, że w filmie pojawi się piosenka „Day-O (The Banana Boat Song)”Harry’ego Belafontego, wykorzystana także w części pierwszej[63]; w kontynuacji wykonuje ją chór dziecięcy na pogrzebie Charlesa[64]. Scenarzyści postanowili, że podczas wesela pojawi się sekwencja musicalowa, w której Betelgeuse będzie „szalonym wodzirejem”, nie mieli jednak pewności odnośnie do tego, jaką piosenkę do niej wybrać. Burton zasugerował „MacArthur Park” Richarda Harrisa, którą Gough uznał za „szaloną, dziwną i obłąkaną rzecz, która musi pojawić się na końcu filmu[60]. Keaton nalegał na to, żeby Betelgeuse – podobnie jak w pierwszej części – pojawiał się na ekranie możliwie jak najmniej, ponieważ „[nie jest już] postacią, która napędza fabułę, a raczej jej częścią”[65].
Okres zdjęciowy
Początkowo zdjęcia rozpocząć miały się w połowie 2022[66][67]. Przeniesiono je na 10 maja 2023 do Londynu, przy założeniu, że nie zostaną ponownie opóźnione przez strajk scenarzystów[68][69]. Zdjęcia oficjalnie rozpoczęto w maju 2023[18]; operatorem kamery został Haris Zambarloukos[70], a montażystą Jay Prychidny[71]. 18 maja kręcono w okolicach Princess Helena College w Preston[72][73]. W połowie 2023 ekipa przeniosła się do wschodniego Corinth, gdzie w oryginale nagrywano sceny rozgrywające się na zewnątrz domu Deetzów[74]. W lipcu zdjęcia zostały wstrzymane przez strajk aktorów[75]. Jak stwierdził Burton, w tym momencie nakręcono już 99% filmu, a do końca pozostały dwa dni[49][76]. Zdjęcia wznowiono 16 listopada w Melrose[77], a zakończono 30 listopada w Vermoncie[78].
Postprodukcja
W marcu 2024 aktorom zaprezentowano surową wersję zmontowanego filmu[79]. W marcu 2023 potwierdzono, że do roli Charlesa Deetza nie powróci Jeffrey Jones, który wycofał się z życia publicznego po skazaniu w 2003 roku za posiadanie i tworzenie dziecięcej pornografii; w zwiastunach ujawniono, że grana przez niego postać zginęła[80][81]. W kwietniu 2023 Geena Davis poinformowała, że ze względu na wiek nie wcieli się ponownie w Barbarę Maitland, która jako duch nie starzeje się[82]. W sierpniu potwierdzono, że w filmie nie powróci także Alec Baldwin jako Adam Maitland. Jak stwierdził Burton, Maitlandowie nie byli niezbędni w historii, którą chciał opowiedzieć[83]. Nieobecność małżeństwa uzasadniono w kontynuacji tym, że znaleźli kruczek prawny, który pozwolił im opuścić dom przed upływem wymaganego czasu[84]. Gough przyznał, że we wczesnej wersji scenariusza Maitlandowie pojawiali się na końcu filmu w rolach cameo. Po dyskusji na ten temat z Millarem i Burtonem wszyscy trzej zgodzili się zgodzili się usunąć tę scenę, uznając, że żadna technika cyfrowego odmładzania aktorów nie przekona widzów, że Davis i Baldwin nie zestarzeli się od 1988 roku. Uznali także, że historia Maitlandów została zakończona, a pokazanie ich kłóciłoby się z decyzją Burtona, że w filmie nie będzie żadnego fanserwisu[85].
Za efekty specjalne w postprodukcji odpowiadali Angus Bickerton i Alex Bicknell, współpracujący z firmami Framestore, One of Us i BUF[86][87]. W wywiadzie dla „Variety” z sierpnia 2024 Burton, zapytany o możliwość nakręcenia części trzeciej, stwierdził, że „nie sądzi”, żeby miał taką zrealizować[88].
Dystrybucja
W lutym 2024 ujawniono oficjalny tytuł filmu i datę jego premiery[89]. W czerwcu 2024 podczas prezentacji CineEurope Warner Bros. ogłosiło, że w niektórych krajach film trafi do dystrybucji kinowej dwa dni wcześniej niż w Stanach Zjednoczonych[90]. Beetlejuice’a Beetlejuice’a wybrano na film otwarcia 81. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji, gdzie 28 sierpnia 2024 w Palazzo del Cinema di Venezia odbyła się jego światowa premiera, nie brał jednak brał udziału w konkursie głównym[91]. Kinowa premiera w Stanach Zjednoczonych i Polsce odbyła się 6 września; dystrybutorem filmu na tych rynkach jest Warner Bros. Pictures. W części krajów film trafił do kin 4 września 2024[90]. Film przygotowano zarówno do pokazów w kinach tradycyjnych, jak i w formatach Imax, 4DX i ScreenX[92][93].
Według szacunków analityków branżowych, na promocję i marketing filmu przeznaczono około 100 mln USD, czyli taką samą kwotę, jaką na jego produkcję. W przedpremierowych analizach szacowano także, że w pierwszy weekend wyświetlania Beetlejuice Beetlejuice zarobi w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie 100–110 mln USD[94].
8 października 2024 film udostępniono odpłatnie w usługach wideo na życzenie, z kolei premierę na nośnikach optycznych DVD i Blu-ray przewidziano na 19 listopada 2024[95].
Odbiór
Box office
W pierwszym dniu wyświetlania w USA i Kanadzie film zarobił 42 mln USD, z czego 13 mln pochodziło z pokazów rozpoczynających się o północy z 5 na 6 września[96][97]. Łącznie zyski z pierwszego weekendu wyniosły 111 mln USD, co przełożyło się na drugą najlepszą premierę w karierze Burtona (za Alicją w Krainie Czarów z 2010) i trzecie najlepsze otwarcie 2024 (za Deadpoolem & Wolverine’em i W głowie się nie mieści 2)[98]. 77% wszystkich amerykańskich i kanadyjskich widzów, którzy poszli wówczas do kina, obejrzało Beetlejuice’a Beetlejuice’a[98]. W ciągu pierwszych trzech dni film zarobił więcej, niż pierwsza część przez cały okres wyświetlania jej w kinach (74 mln USD, bez uwzględnienia inflacji)[99]. Poza USA i Kanadą film zarobił 36,2 mln USD, co łącznie przełożyło się na premierowe zyski w wysokości 147,2 mln USD[100]. W Polsce w trakcie pierwszego weekendu i pokazów przedpremierowych sprzedano ponad 119,1 tys. biletów[101].
Do 12 października 2024 film zarobił na całym świecie ponad 405,3 mln USD, z czego 267,8 mln w USA i Kanadzie, a 137,5 mln w pozostałych krajach[102]. W Polsce film obejrzało łącznie ponad 524,8 tys. widzów[103].
Ze strony krytyków
W agregatorze recenzjiRotten Tomatoes film poleca 77% spośród 349 recenzentów, a średnia ich ocen wynosi 5,9/10. W podsumowaniu stwierdzono: „Grany przez Michaela Keatona podstępny poltergeist wciąż a w sobie mnóstwo energii w tym szalonym powrocie Tima Burtona do formy, łączącym urocze efekty praktyczne i makabryczne gagi i zapewniającym świetną zabawę”[104]. Średnia ważona ocen krytyków w agregatorze Metacritic wynosi 62/100 na podstawie 61 recenzji, wskazując na „ogólnie pozytywny odbiór”[105]. Widzowie przebadani przez CinemaScore przyznali filmowi ocenę B+ w amerykańskiej skali szkolnej (od A do F), zaś respondenci ankiety przeprowadzonej przez PostTrak w 81% ocenili film pozytywnie, zaś 68% poleciłoby obejrzenie go komuś innemu[97].
Manohla Dargis z „The New York Times” uznała Beetlejuice’a Beetlejuice’a za film „zabawny, ale mniej śmiały” niż część pierwsza[106]. Xan Brooks z recenzji dla „The Guardian” stwierdził „podjęta przez Burtona próba sprowadzenia z zaświatów komediohorroru z lat 80. jest pełna popisowych scen, ale nie udaje jej się uzupełnić pierwowzoru”[107]. Według Margaret Roarty z „The Film Magazine” Burtonowi „udało się stworzyć coś równie zwariowanego, dziwnego i znaczącego, jak oryginalny film”[108]. Jakub Popielecki z Filmwebu ocenił film na , chwaląc kreacje aktorskie, krytykując jednak scenariusz jako zbyt odtwórczy względem części pierwszej oraz nadmiar wątków fabularnych, stwierdzając: „Soku tu dużo, ale jakoś mało miąższu”[109].
Według niektórych recenzentów czarno-biała retrospekcja przedstawiająca historię Dolores i Beetlejuice’a, rozgrywająca się we Włoszech podczas epidemii czarnej śmierci i z narracją w języku włoskim, może stanowić hołd dla wspomnianego w filmie Maria Bavy, uznanego włoskiego reżysera horrorów[110][111].
W Polsce pewne kontrowersje wśród części widzów wywołała scena, w której Astrid tłumaczy, że na Halloween przebrała się za Marię Skłodowską-Curie, którą określa mianem „francuskiej fizyczki”, chociaż w polskim dubbingu Skłodowską-Curie określono mianem „polskiej fizyczki”. Doprowadziło to do odnowienia dyskusji na temat narodowości noblistki[112][113].
Uwagi
↑Imię postaci zapisywane jest w filmach, np. na ulotkach, jako Betelgeuse, co stanowi angielską nazwę Betelgezy, wymawianą w języku angielskim jak „beetle juice”. W tytułach i napisach końcowych filmów imię postaci zapisywane jest jako „Beetlejuice”, żeby ułatwić jego odczytanie i wymowę[6][7].