Urodził się 26 listopada 1913 w rodzinie o tradycjach patriotycznych. Jego rodzicami byli Franciszek i Maria z domu Kaczmarek. Rodzina była dobrze sytuowana, bowiem ojciec prowadził w Kwilczu piekarnię i sklep kolonialny. Udzielał się również społecznie jako długoletni członek zarządu tamtejszego Banku Ludowego. Rodzice wychowywali dzieci w duchu patriotyzmu, obaj starsi bracia Łukasza, Stanisław i Antoni, wzięli udział w powstaniu wielkopolskim. Stanisław brał również udział w wojnie polsko-bolszewickiej, Antoni zaś po zakończonej kampanii wrześniowej znalazł się w obozie jenieckim w ZSRR, skąd wraz z armią gen. Władysława Andersa przedostał się na Bliski Wschód i następnie walczył w 1 Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka[1].
Po wybuchu II wojny światowej w szeregach tej jednostki uczestniczył w wojnie obronnej 1939 jako dowódca kompanii przeciwpancernej. Walczył w bitwie nad Bzurą i w Puszczy Kampinoskiej podczas przebijania się do oblężonej Warszawy. Wyróżnił się w walkach pod Witkowicami, gdzie z działka przeciwpancernego zniszczył w pojedynkę sześć niemieckich czołgów i dwa wozy dowódcze. Został za ten wyczyn odznaczony osobiście Orderem Virtuti Militari V klasy przez gen. Tadeusza Kutrzebę (generał odpiął dla niego order od swojego munduru podczas bitwy)[2] oraz awansowany do stopnia porucznika. Z resztkami swojego pułku przedarł się do stolicy i brał udział w jej obronie. Po kapitulacji 28 września 1939 nie poszedł do niewoli. Celem zorganizowania trasy przerzutowej wraz z innymi oficerami przedostał się na Węgry do Budapesztu do polskiej placówki wojskowej. Po przeszkoleniu i otrzymaniu ładunku (pieniądze i instrukcję) wyruszył w drogę powrotną do Polski. 16 stycznia 1940 na skutek zdrady został aresztowany przez policję ukraińską w Baligrodzie wraz z towarzyszącymi mu osobami (Kazimierz Heilman-Rawicz, Lucjan Kühn i Zygmunt Pawłowicz)[3]. Pojmany pod przybranym nazwiskiem Jan Pawlita, został osadzony w więzieniu w Sanoku, z którego na początku maja 1940 zbiegł i dotarł do Rzeszowa[4].
Tam natychmiast zaangażował się w działalność konspiracyjną; został mianowany komendantem Podokręgu Rzeszowskiego Organizacji Orła Białego. Po scaleniu OOB z ZWZ objął funkcję komendanta Obwodu Rzeszów (maj 1940). W tym czasie otrzymał awans do stopnia kapitana. Od czerwca 1941 stał na czele Inspektoratu Rejonowego ZWZ-Podokręg Rzeszów AK, gdzie podlegało mu ok. 15 tys. członków konspiracji[5]. Uzyskał fikcyjne zatrudnienie jako ogrodnik w majątku ziemskim Jana Jędrzejowicza (zm. 1942) na rzeszowskim Staromieściu, co służyło mu za przykrywkę wobec okupacyjnych władz niemieckich[6]. Dowodził Podokręgiem aż do lutego 1945, brał udział w wielu akcjach bojowych na obszarze powiatów Rzeszów, Dębica, Kolbuszowa. Jego adiutantem był Mieczysław Wałęga[7]. Doprowadził do doskonałego zorganizowania struktur wywiadu i kontrwywiadu, które zlikwidowały łącznie ok. 300 konfidentów Gestapo i kolaborantów. Sukcesem jego podwładnych było przechwycenie części pocisków V-1 i V-2 wiosną 1944 oraz wykrycie tajnej kwatery Adolfa Hitlera w tunelu kolejowym pod wsią Wiśniowa, Stępina niedaleko Strzyżowa. Przyczynił się do uruchomienia na Rzeszowszczyźnie konspiracyjnej fabryki broni. W międzyczasie awansował do stopnia majora (1944). W lutym 1944 przeprowadził antyukraińską akcję „Wet za wet”, a w maju 1944 akcję „Kośba” – likwidację funkcjonariuszy hitlerowskich na swoim terenie. Nosił wówczas ps. „Pług”. Prowadził ascetyczny tryb życia, odznaczał się wyjątkową pobożnością.
W ramach akcji „Burza” jego oddziały zorganizowane w 39 pułk piechoty Strzelców Lwowskich AK 2 sierpnia 1944 brały udział w wyzwalaniu Rzeszowa. W połowie sierpnia wobec nakazu radzieckiego komendanta wojskowego o złożeniu broni przez AK zdecydował o zejściu w konspirację. Był przeciwny ujawnianiu się żołnierzy AK i wstępowaniu do LWP – wydał rozkaz o bojkocie mobilizacji. W nocy z 7 na 8 października 1944 podjął nieudaną próbę odbicia 400 akowców więzionych przez NKWD na Zamku Rzeszowskim.
W styczniu 1945 został przeniesiony do sztabu Okręgu Krakowskiego AK. Tam współorganizował organizację NIE, zostając w lutym tego roku inspektorem rejonowym NIE, szefem sztabu Okręgu najpierw w NIE, a następnie w Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj. Z jego rozkazu w nocy z 21 na 22 lutego 1945 patrole Franciszka Rejmana ps. „Bicz”, Wojciecha Kocana ps. „Mak”, Bronisława Migały ps. „Mauser” i Tadeusza Dziedzica ps. „Grusza” dokonały w Zgłobniu zabójstwa miejscowych działaczy Polskiej Partii Robotniczej, przewodniczących Komisji Reformy Rolnej parcelującej zgłobieński majątek na mocy dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego o reformie rolnej: Jana i Stefanii Kurców, Wojciecha Kawy oraz Wojciecha i Wiktorii Antosów[8].
Następnie Ciepliński związał się ze Zrzeszeniem Wolność i Niezawisłość. We wrześniu 1945 został prezesem Okręgu Krakowskiego WiN, a w grudniu tego roku komendantem Obszaru Południowego. Po rozbiciu przez Urząd Bezpieczeństwa III Zarządu Głównego WiN i aresztowaniu Wincentego Kwiecińskiego, w styczniu 1947 utworzył IV Zarząd Główny WiN. Przeniósł siedzibę Zrzeszenia z Krakowa do Zabrza. Za jego kierownictwa osłabiona organizacja rozwijała głównie działalność wywiadowczą i propagandową, m.in. utworzono ekspozytury zagraniczne w Londynie, Paryżu, Berlinie, Monachium i Rzymie. Występował wówczas pod pseudonimami „Ostrowski” i „Ludwik”. To on, jak piszą historycy, „wprowadza WiN na najwyższy szczebel w historii jego istnienia, tak pod względem organizacyjnym, jak i ideowym”. 28 listopada 1947 został aresztowany w Zabrzu[9] przez funkcjonariuszy UB. Zawierzył obietnicom oficerów UB o ogłoszeniu „cichej amnestii” dla jego podkomendnych i ujawnił kontakty organizacyjne i swoich współpracowników. Dla ratowania aresztowanych w czasie likwidacji IV zarządu WiN 2,5 tysiąca podkomendnych i doprowadzenia do ich amnestionowania początkowo zgodził się na udział w „grze wywiadowczej” z wywiadami państw zachodnich; gdy jednak zorientował się, że MBP nie ma zamiaru dotrzymywać umowy, wycofał się z niej, podpisując tym samym na siebie wyrok śmierci.
Brutalne i okrutne śledztwo wobec podpułkownika Łukasza Cieplińskiego i jego współpracowników trwało aż trzy lata i było prowadzone pod bezpośrednim nadzorem NKWD. Był przetrzymywany w warszawskim więzieniu mokotowskim. Zachowały się grypsy więzienne adresowane do rodziny w ostatnich miesiącach życia Łukasza Cieplińskiego. Pisał je ołówkiem chemicznym na dwóch stronach bibułki, którą skręcał i wciskał w szwy chusteczki sporządzonej z więziennego prześcieradła, następnie przemycanej do krewnych. Ta chusteczka trafiła do adresatów i dziś jest najcenniejszą pamiątką rodziny. W jednym z grypsów pisał do żony:
Kochana Wisiu! Jeszcze żyję, chociaż są to prawdopodobnie już ostatnie dla mnie dni. Siedzę z oficerem gestapo. Oni otrzymują listy, a ja nie. A tak bardzo chciałbym otrzymać chociaż parę słów Twoją ręką napisanych (...). Ten ból składam u stóp Boga i Polski (...). Bogu dziękuję za to, że mogę umierać za Jego wiarę świętą, za moją Ojczyznę i za to, że dał mi taką żonę i wielkie szczęście rodzinne.
Tak o nim mówił podczas rozprawy IV prezes WiN:
W czasie śledztwa leżałem skatowany w kałuży własnej krwi. Mój stan psychiczny był w tych warunkach taki, że nie mogłem sobie zdawać sprawy z tego, co pisał oficer śledczy.
Rozprawa odbyła się w październiku 1950 przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie. Przed stalinowskim sądem mówił:
Staję przed zarzutem zdrady narodu polskiego, a przecież już w młodości życie moje Polsce ofiarowałem i dla niej chciałem pracować. Dla mnie sprawa polska była największą świętością.
Prasa komunistyczna pisała natomiast: „Historia zdrady narodowej... szpiedzy na żołdzie amerykańskim ... Współpracowali z Mikołajczykiem i kardynałem Hlondem...”[10]. 14 października ppłk Łukasz Ciepliński został skazany na 5-krotną karę śmierci oraz 30 lat więzienia (wraz z nim było sądzonych i skazanych na karę śmierci Sr.1099/50 przez WSR na podstawie 86 § 1,2 KKWP 7 Dekretu sześciu jego współpracowników: Józef Batory, Franciszek Błażej, Karol Chmiel, Mieczysław Kawalec, Adam Lazarowicz, Józef Rzepka); ława pod przewodnictwem płk. Aleksandra Wareckiego[11]. Przed śmiercią Łukasz Ciepliński powiedział współwięźniowi, że będzie trzymał w ustach medalik i po tym będzie można odnaleźć jego zwłoki[12]. Wyrok śmierci został wykonany 1 marca 1951, Łukasz Ciepliński został zabity strzałem w tył głowy w piwnicy pomieszczeń gospodarczych więzienia UB na Mokotowie w Warszawie. Według współwięźniów wszyscy oskarżeni w procesie zostali straceni tego samego dnia, choć w aktach znajdują się dwie daty: 1 marca i 1 czerwca. Protokół wykonania egzekucji podpisali: naczelnik więzienia mokotowskiego mjr Alojzy Grabicki, prokurator mjr Arnold Rak, kpt. lekarz Kazimierz Jezierski, oraz wykonawca, st. sierż. Aleksander Drej[13].
Miejsce pochówku Łukasza Cieplińskiego nie jest znane.
Łukasz Ciepliński został symbolicznie upamiętniony na grobowcu swojej żony Jadwigi (1908-1990) i syna Andrzeja (1947-1972) na Cmentarzu Pobitno w Rzeszowie[16][17][18].
W 1991 Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, Oddział i Okręg w Rzeszowie zwrócił się z prośbą do bp. Ignacego Tokarczuka, ordynariusza diecezji przemyskiej, o wszczęcie diecezjalnego procesu informacyjnego dla ustalenia cnót, świętości życia, męczeńskiej z niego ofiary.
Tablice upamiętniające Łukasza Cieplińskiego znajdują się w rodzinnym Kwilczu (z 1991) i Rzeszowie: na domu przy ul. Partyzantów, gdzie mieszkał, tablica pamiątkowa na ścianie kościoła św. Józefa, gdzie płk Ciepliński zawarł związek małżeński, przy tej tablicy odbywają się cykliczne uroczystości patriotyczne[19], na bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Rzeszowie (gdzie upamiętniono zbiorowo członków AK i WiN). Przy moście na Bzurze w Witkowicach znajduje się tablica upamiętniająca bohaterskie czyny Łukasza Cieplińskiego podczas bitwy nad Bzurą we wrześniu 1939. 28 października 2015 na murze południowym zewnętrznym zabudowań aresztu śledczego w Sanoku została odsłonięta tablica upamiętniająca Łukasza Cieplińskiego, osadzonego w sanockim więzieniu podczas II wojny światowej[20]. Inskrypcja brzmi: W tym więzieniu od stycznia do kwietnia 1940 był więziony przez Niemców por. Łukasz Ciepliński, późniejszy prezes IV zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Dla upamiętnienia Zarząd Okręgowy Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa w Rzeszowie. Października 2015.
Łukasz Ciepliński został patronem Szkoły Podstawowej nr 28 w Rzeszowie. Jego nazwiskiem nazwano ulice w Rzeszowie i Krakowie (1991)[21].
W 2011 dzień 1 marca został ustanowiony Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, w rocznicę wykonania wyroku śmierci na siedmiu członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, w tym na Łukaszu Cieplińskim.
1 marca 2013, w ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak mianował pośmiertnie Łukasza Cieplińskiego pułkownikiem[22][23].
W 2013 byli żołnierze AK z Rzeszowszczyzny zainicjowali prośbę o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Łukasza Cieplińskiego[28].
1 marca 2015 uroczyście odsłonięto popiersie Łukasza Cieplińskiego w Parku im. Henryka Jordana w Krakowie.
1 marca 2017, w ramach kolejnych obchodów Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz nadał 3 Podkarpackiej Brygadzie Obrony Terytorialnej imię pułkownika Łukasza Cieplińskiego[29].
18 lipca 2017 na obozie letnim miano pułkownika otrzymała 60 Krakowska Drużyna Harcerzy „Puszczanie” ZHR[30].
16 października 2019 Narodowy Bank Polski wyemitował srebrną monetę kolekcjonerską „Wyklęci przez komunistów żołnierze niezłomni – Łukasz Ciepliński Pług”[31].
1 marca 2021 odsłonięto poświęconą mu tablicę pamiątkową na budynku Komendy Garnizonu w Bydgoszczy, znajdującym się w kompleksie koszarowym 62 pp przy ul. Warszawskiej 10, w którym służył[32].
1 marca 2021 Poczta Polska upamiętniła go na okolicznościowym znaczku pocztowym[33].
Przypisy
↑E. Jakimek-Zapart, Sny wstaną. Grypsy Łukasza Cieplińskiego z celi śmierci, Warszawa 2020, s. 7.
↑„Księga najwyższego wymiaru kary” w Krzysztof Szwagrzyk: Zbrodnie w majestacie prawa 1944-1955. Wyd. ABC Future, Warszawa, 2000. Brak numerów stron w książce
Elżbieta Jakimek-Zapart „Nie mogłem inaczej żyć. Grypsy Łukasza Cieplińskiego z celi śmierci.” wyd. Towarzystwo Naukowe Societas Vistulana, Kraków 2008 (ISBN 978-83-61033-14-1).
Joanna Wieliczka-Szarkowa „Żołnierze Wyklęci. Niezłomni bohaterowie.” wyd. Wydawnictwo AA s.c., Kraków 2013 (ISBN 978-83-7864-148-3).
Tadeusz Swat: Niewinnie Straceni 1945–56. Wyd. Fundacja Ochrony Zabytków, Warszawa 1991. Brak numerów stron w książce, zob też Straceni w Więzieniu mokotowskim.
Małgorzata Szejnert: Śród żywych duchów. Wyd. ANEKS, Londyn 1990. Brak numerów stron w książce
AIPN, Teczki więźniów 1951, Ciepliński Łukasz.
AWL, WSR w Warszawie, 117/91/1752–1782.
G. Brzęk, Wierny przysiędze. O Łukaszu Cieplińskim „Pługu”, komendancie IV Komendy Głównej WiN, Lublin 1991.
Tajemnice więzienia mokotowskiego...
Z. Lazarowicz, WiN..., s. 45.
W. Minkiewicz, Mokotów, Wronki, Rawicz...
Z. Taranienko, Nasze Termopile..., s. 175–179.
M. Wyrwich, W celi..., s. 140, 165.
List ŚZŻAK Oddział i Okręg w Rzeszowie do dr. Ignacego Tokarczuka, biskupa ordynariusza Diecezji Przemyskiej w Przemyślu, w sprawie wszczęcia procesu informacyjnego dla ustalenia cnót, świętości życia i męczeńskiej ofiary ppłk. Łukasza Cieplińskiego.