Szarif Szajh Ahmed Umar Abd Raszid Ali Szarmarke Jusuf Husajn Dumal Abd Kadir Ali Umar Abd Rahman Ibrahim Ma'ow Abd Rahman Farah Dirow †
Levi Karuhanga
W latach 2006–2009 w Somalii trwała czwarta faza wojny domowej. Przeciwko Tymczasowemu Rządowi Federalnemu pod kierownictwem prezydenta Abdullahi Yusufa wystąpiła islamska organizacja Unia Trybunałów Islamskich wraz z innymi radykalnymi ugrupowaniami takimi jak Asz-Szabab. W trakcie trwania wojny po stronie somalijskiego rządu interweniowały wojska etiopskie.
Po dymisji prezydenta Abdullahi Yusufa i wycofaniu się wojsk etiopskich, Szarif Szajh Ahmed z ugrupowania Unii Trybunałów Islamskich wchodzących w skład Sojuszu na rzecz Wyzwolenia Somalii (ASR) został zaprzysiężony na prezydenta Somalii. Ahmed reprezentował umiarkowane islamskie skrzydło w somalijskiej polityce, co spowodowało, że radykalne organizacje przeciwstawiły się mu, dążąc do jego obalenia.
4 lutego 2009 cztery grupy islamistów, w tym grupa Hassana Dahira Awejs, niegdyś należąca do Sojuszu na rzecz Wyzwolenia Somalii, połączyły się i sformowały organizację o nazwie Hizbul Islam. 8 lutego 2009 roku Hizbul Islam wypowiedziała wojnę rządowi Ahmeda oraz siłom pokojowym Unii Afrykańskiej (AMISOM). Ahmedowi przeciwstawiło się też Asz-Szabab, które weszło w sojusz z Hizbul Islam. 18 kwietnia 2009 parlament Somalii uchwalił wprowadzenie w całym kraju szariatu, czyli prawa muzułmańskiego. Mimo iż ugrupowanie Asz-Szabab tego się domagało, to ogłosiło jednak, że będzie kontynuować wojnę, nawet po wycofaniu się sił Unii Afrykańskiej.
W maju 2009 ruszyła wielka ofensywa rebeliantów w centralnej Somalii, kontrolowanej przez rząd. Równolegle trwały walki w stolicy, których celem było obalenie prezydenta Ahmeda. W wyniku dwumiesięcznych walk rebelianci zdobyli kontrolę nad terenami Hiraan, Shabellaha Dhexe, Mareeg oraz Galguduud. Latem 2009 do walk przystąpili sufici z prorządowej milicji As-Sunna Wal Jamaah. Milicjanci zatrzymali ofensywę radykałów, odbijając kilka okręgów z rąk rebeliantów.
W październiku 2009, z powodu braku porozumienia co do sposobu kontrolowania zdobytych terenów, doszło do zakończenia sojuszu między Szebabami (bojownicy organizacji Asz-Szabab) i Hizbul Islam. Od tego wydarzenia w wojnie domowej brały udział trzy strony. W wyniku waśni wśród rebeliantów, strona rządowa odbijała niektóre regiony utracone w ofensywie rebeliantów.
W 2010 walki toczyły się na południu kraju – między Hizbul Islam i Szebabami oraz w centralnej Somalii (głównie wokół Beledweyne między frakcjami rebelianckimi a strukturami milicji As-Sunna Wal Jamaaca, lojalnymi prezydentowi Ahmedowi, które zakończyły się sukcesem rebeliantów). Rebelianci, tym razem osobno, także w stolicy przeprowadzali pojedyncze ataki na siły AMISOM oraz patrole wojsk rządowych. 23 sierpnia 2010 Szebabowie ogłosili ostateczną wojnę przeciwko „najeźdźcom”, jak nazwano sześciotysięczny kontyngent żołnierzy Unii Afrykańskiej – AMISOM -stacjonujący w Mogadiszu. Wybuchły wówczas ciężkie walki w stolicy.
23 grudnia 2010 rebelianci z Hizbul Islam zdecydowali się na fuzję z ekstremistami z Asz-Szabab, wspieranych przez Al-Ka’idę. Wznowienie sojuszu na celu miało obalenie prezydenta Ahmeda i ustanowienie islamskiego kalifatu w Somalii. Tym samym zakończył się rozłam wśród somalijskich fundamentalistów islamskich.
W 2011 w Mogadiszu rozpoczęła się ofensywa międzynarodowych sił AMISOM w której zginęło kilkaset osób. Były to najbardziej mordercze walki w historii Mogadiszu, pomijając interwencje ONZ z 1993. Nadzwyczajnie duże straty były po stronie sił AMISOM. Burundi zanotowała największe straty swoich żołnierzy czasu burundyjskiej wojny domowej. Wyniszczające walki frakcji klanowych i politycznych nie ominęły prowincji.
Walki w 2011 zarówno na prowincji jak i w stolicy charakteryzowały się niespotykaną dotąd brutalizacją i były najbardziej krwawe w historii somalijskiego konfliktu. W marcu 2011 milicja Raskamboni podniosła bunt wobec Asz-Szabab. Siły As-Sunna Wal Jamaaca rozpoczęły marsz na południe kraju. Kiedy tam dotarły razem z rządowymi sprzymierzeńcami, rozpoczęły się niezwykle krwawe walki z islamskimi radykałami.
Ciężkie kampanie wojenne zostały powstrzymane latem przez katastrofalną susze, która nawiedziła Somalię. W jej wyniku miliony Somalijczyków cierpiało głód, a 6 sierpnia Szebabowie opuścili stolicę. Jednak islamiści powrócili do działań partyzanckich i terrorystycznych. W najbardziej krwawym zamachu terrorystycznym z 4 października 2011 w Mogadiszu zginęło 139 osób. 16 października 2011 na południu Somalii doszło do inwazji wojsk kenijskich, w wyniku której spacyfikowano południe kraju. W listopadzie 2011 ponowną interwencję w Somalii podjęła Etiopia.
W lutym 2012 Al-Kaida oficjalnie potwierdziła ścisłą współpracę z Asz-Szabab. Tymczasem na południu kraju armie Etiopii i Kenii nadal działały w 2012 w południowej Somalii, odbijając z rąk rebeliantów kolejne miasta. W czerwcu 2012 wojska kenijskie dołączyły w skład kontyngentu AMISOM, który liczył wówczas ponad 17 tys. żołnierzy. W 2012 przeprowadzono transformacje polityczną. 23 czerwca 2012 przyjęto projekt nowej konstytucji. Ogłoszono harmonogram, według którego 20 sierpnia 2012 prezydent Ahmed ustąpił ze stanowiska, a 10 września 2012 na nowego prezydenta Somalii wybrano Hassana Sheikha Mahamuda.
We wrześniu 2012 sprzymierzone siły kenijskie i somalijskie przystąpiły do oblężenia głównego bastionu rebeliantów Kismaju. W tym czasie doszło do ponownego rozłamu wśród islamistów, kiedy to Hizbul Islam opuścił radykałów z Asz-Szabab. 29 września 2012 po dwudniowym szturmie, rebelianci z tego drugiego ugrupowania zostali wyparci z Kismaju.
Wybuch wojny po dojściu do władzy Unii Trybunałów Islamskich
Zaprzysiężenie Ahmeda na prezydenta i formowanie zbrojnej opozycji
Prezydent Ahmed został zaprzysiężony na prezydenta Somalii 31 stycznia 2009, kończąc tym samym okres wojny z lat 2006-09, podczas której z ówczesnym rządem somalijskim, wspieranym przez wojska etiopskie, walczyły bojówki Unii Trybunałów Islamskich, których liderem był Sharif Ahmed. Ugrupowanie Ahmeda było wówczas połączone sojuszem z ASR i Asz-Szabab oraz innymi mniejszymi islamistycznymi organizacjami. Całość była popierana przez Al-Ka’idę. Ponieważ Ahmed reprezentował umiarkowane islamskie skrzydło w somalijskiej polityce, radykalne organizacje przeciwstawiły się mu, dążąc do jego obalenia.
4 lutego 2009 cztery grupy islamistów, w tym grupa Hassana Dahira Awejsa, niegdyś należąca do Sojuszu na rzecz Wyzwolenia Somalii, połączyły się i sformowały organizację o nazwie Hizbul Islam. Celem powstałej organizacji była walka z nowym rządem Sharifa Ahmeda. Do Hizbul Islam dołączyli fundamentaliści z Asz-Szabab, sojusznicy Unii Trybunałów Islamskich z poprzedniej fazy wojny domowej.
Ponadto Somalia – państwo pogrążone w wojnie domowej, praktycznie bez rządu – stała się dogodnym miejscem dla budowania baz przez rebeliantów Al-Ka’idy, która wówczas coraz mniej pewnie czuła się w takich krajach jak Irak, Afganistan czy Pakistan. Drugim państwem oprócz Somalii narażonym na działalność terrorystów stał się Jemen.
Wypowiedzenie wojny, pierwsze działania zbrojne
8 lutego 2009 roku Hizbul Islam wypowiedziała wojnę rządowi Ahmeda oraz siłom pokojowym Unii Afrykańskiej (AMISOM)[5]. W dniu wypowiedzenia wojny doszło do gwałtownych starć w południowej części Mogadiszu[6]. Podczas walk ulicznych doszło do spotkania lidera Asz-Szabab Sheikha Muchtara Robowa z prezydentem Ahmedem. Podczas negocjacji Ahmed ogłosił, iż są czynione przygotowania do wprowadzenia koranicznego prawa szariatu[7]. Następnie Robow zaprzeczył, jakoby miał rozmawiać z prezydentem i ogłosił, iż walki będą trwać aż do wprowadzenia prawa koranicznego[8].
10 lutego Szebabowie rozpoczęli natarcie w prowincji Bakool. Walki koncentrowały się wokół miasta Baydhabo, które rebelianci chcieli zdobyć po tym, jak zostało opanowane 26 stycznia2009 po półrocznym oblężeniu przez siły Unii Trybunałów Islamskich[9]. W Galmudug Szebabowie walczyli o Masagaway oraz Warsheekh[10].
12 lutego Mukhtar Robow zdementował informacje mediów, które donosiły o zawarciu przez niego nieformalnego porozumienia z prezydentem. Dodał też, że nie ma zamiaru negocjować z rządem, a walki będą trwać nadal[11], po czym jeszcze raz publicznie wypowiedział wojnę nowemu rządowi[12].
22 lutego doszło do zamachów na bazę wojsk AMISOM w Mogadiszu. W podwójnym zamachu samobójczym zginęło 11 żołnierzy Burundi, a 15 osób zostało rannych[13].
24 lutego wybuchła dwudniowa bitwa w południowych dzielnicach Mogadiszu. Przy pomocy moździerzy rebelianci zaatakowali Pałac Prezydencki, położony na wzgórzu w dzielnicy Wardhigley. W walkach zginęło co najmniej 69 osób, w tym 48 cywilów. Wśród ofiar były także dzieci[14].
28 lutegoHizbul Islam złożył propozycję rozejmu rządowi[15]. Jednak 1 marca Sharif Ahmed odrzucił ofertę. Prezydent zgadzał się z wprowadzeniem szariatu, ale odmówił wyjścia wojsk z terenów kontrolowanych przez rebeliantów[16].
18 kwietnia parlament Somalii uchwalił wprowadzenie w całym kraju szariatu, czyli prawa muzułmańskiego[17].
6 maja Asz-Szabab ogłosiło, iż będzie kontynuować wojnę, nawet po wycofaniu się sił Unii Afrykańskiej[18].
25 maja rząd zarządził natychmiastową blokadę lotnisk oraz portów morskich, aby zapobiec przemytowi broni dla bojowników[19].
Ofensywa rebeliantów (2009)
7 maja wybuchły ciężkie walki w Mogadiszu o kontrolę nad miastem. Rebelianci z ugrupowania Asz-Szabab (Szebabowie) oraz Hizbul Islam prowadzili walki z wojskami rządowymi oraz siłami międzynarodowymi AMISOM. Ciężkie walki trwały od końca września do momentu zerwania sojuszu pomiędzy islamistycznymi frakcjami walczącymi z rządem. Walki w Mogadiszu pochłonęły życie ok. 100 rebeliantów i 100 żołnierzy rządowych oraz 29 żołnierzy AMISOM. Zginęło także prawie 1500 cywilów, a 223 tys. musiało uciekać z miasta[20].
Równolegle z walkami w stolicy rebelianci przystąpili do ofensywy na terenach centralnej Somalii. 11 maja Szebabowie wjechali na ciężarówkach Toyota-Pickup do miasta Bula-Barde w okręgu Hiraan. Miasto to było pierwszym, które wpadło w ręce rebeliantów w dzielnicy Hiraan[21].
W dniach 12-13 maja odbyła się bitwa o miejscowość Mahas, jednak bojówki rządowe Unii Trybunałów Islamskich utrzymały kontrolę nad miasteczkiem[22]. 15 maja rebelianci przeprowadzili drugi atak na Mahas. W walkach zginęły 4 osoby, a setki cywilów uciekło z miasta. W mieście odcięto łącza telekomunikacyjne[23]. Tymczasem wybuchła bitwa o Wabho w somalijskiej prowincji Galgudug. Kontrolę nad Wabho zachowały bojówki As-Sunna Wal Jamaaca, jednak kosztowało to życie 5 milicjantów[24]. W wyniku licznych walk na przełomie 15-16 maja zginęło 68 osób. Rząd twierdzi, że w bitwach o Mahas i Wabho zginęło 48 Szebabów[25].
17 maja rebelianci islamscy zdobyli miasto Johwar. Zginęło 7 osób, w tym 4 cywilów i 3 prorządowych bojówkarzy. Szebabowie potrzebowali zaledwie 20 minut, by przepędzić bojówki rządowe z miasta[25]. Tego dnia w kolejnym dniu bitwy o Mahas zginęło 17 osób, natomiast podczas walki o Al-Bur (region Galgudug) zabito 16 osób[26]. 18 maja Szebabowie przejęli kontrolę nad ważnym strategicznie miastem Mahaday, leżącym około 23 km na północ od wcześniej zdobytego Jowhar. Rebelianci wjeżdżając do miasta nie napotkali oporu ze strony bojówek rządowych[27]. Unia Trybunałów Islamskich w celu odbicia miasta szturmowała je 20 maja, ale bez skutku[28]. Dopiero kolejne ataki zakończyły się odbiciem miasta 26 maja[29].
19 maja do Somalii wjechało 18 wojskowych samochodów ciężarowych z wojskami etiopskimi, które rozmieszczono w okręgu Hiraan. Wojska te w latach 2006–2008 walczyły przeciwko Unii Trybunałów, teraz wspomagały rządowe bojówki Unii w utrzymaniu terytoriów w środkowej Somalii[30].
31 maja wojska etiopskie zajęły kontrolowaną dotychczas przez rebeliantów wioskę Kalaberyr koło Beledweyne. Wojska te stacjonowały wokół tej miejscowości od 20 maja[31]. 4 czerwca prorządowa armia odbiła objęła całkowitą kontrolę nad miastem Mahaday[32].
5 czerwca rozpoczęła się krwawa bitwa między prorządowymi bojówkami As-Sunna Wal Jamaaca a rebeliantami z Asz-Szabab i Hizbul Islam o niewielkie miasto Wabho w somalijskiej prowincji Galgudug. Tam już 15 maja wrogie frakcje islamskie stoczyły bitwę, w której zwyciężyły siły rządowe, chociaż początkowo, gdy walki jeszcze trwały, zwycięstwo ogłosiły bojówki As-Sunna Wal Jamaaca. Według Agencji Reutera oraz miejscowych organizacji humanitarnych w bitwie zginęło 123 osoby – cywile, rebelianci, bojownicy prorządowi[33]. Ostatecznie 7 czerwca rebelianci przejęli kontrolę nad Wabho[34]. Ze względu na dużą liczbę ofiar bitwa pod Wabho była jednym z najkrwawszych starć wojny domowej w Somalii trwającej od 1991 roku[35].
13 czerwca Etiopczycy zajęli miejscowość Balanbal w Galgudud, gdzie utworzyli bazę wojskową[36]. 18 czerwca w zamachu bombowym w Beledweyne zginął somalijski Minister Obrony Omar Hashi Aden. W zamachu tym łącznie zginęło 31 osób, a rannych zostało 45[37].
21 czerwca w Somalii wprowadzono stan wyjątkowy. Władze poprosiły kraje ościenne o natychmiastową pomoc militarną. „Zwracamy się do państw ościennych, takich jak Kenia, Dżibuti, Etiopia i Jemen, a także do społeczności międzynarodowej, o wysłanie do Somalii wojsk w ciągu 24 godzin” – prosił Szejk Aden Mohamed Madobe, przewodniczący tymczasowego parlamentu Somalii[38].
W wyniku dwumiesięcznych walk rebelianci zdobyli kontrolę nad terenami Hiraan, Shabellaha Dhexe, Mareeg oraz Galguduud.
22 czerwca Etiopczycy rozpoczęli operację militarną przeciwko rebeliantom w Kala-beyrka, leżącą w okręgu Hiraan[39]. 28 czerwca rozpoczęły się walki pod El-baraf, leżące pod Mahaday. Znajdujących się tam Szebabów zaatakowała Unia Trybunałów[40].
11 sierpniaAsz-Szabab wycofało się z regionu El Dher w dystrykcie Galgadud. El Deher przeszło pod kontrolę milicji As-Sunna Wal Jamaaca. Wówczas w Galgadud jedynie region Al-Bur pozostawał w rękach Asz-Szabab[43]. 13 sierpnia wybuchły kolejne walki w El Dehr. Rzecznik Szebabów Szejk Ali „Dheere” Mohamud, ogłosił, że rebelianci odzyskali kontrolę nad regionem. W dwudniowej walce zginęło 30 osób[44]. 20 sierpnia w bitwie pod Bula Barde zginęły 33 osoby. Z kolei w starciach pod Bulahawa zabitych zostało 45 Szebabów[45].
14 września amerykańskie śmigłowce dokonały nalotu na pozycję rebeliantów w zajętym przez nich mieście Baraawe, leżącą nad Oceanem Indyjskim, 180 km na południe od Mogadiszu. W wyniku operacji prowadzonej pod kryptonimem „Celestial Balance” zginęły 4 osoby, w tym terrorysta Saleh Ali Saleh Nabhan[46].
17 września w podwójnym zamachu samobójczym w Mogadiszu zginęło 12 żołnierzy Burundi, pięciu Ugandy i czterech cywilów. 40 osób zostało rannych[47].
20 września Szebabowie zdobyli graniczące z Etiopią miasto Yeed. W wyniku starć z somalijskimi oddziałami rządowymi śmierć poniosło co najmniej 14 osób. Po tych walkach pojawiły się spekulacje, że etiopscy rebelianci z Narodowego Frontu Wyzwolenia Ogadenu (ONFL) pomagali Asz-Szabab w walce przeciwko somalijskiemu rządowi. Przedstawiciele Frontu odrzucili te oskarżenia i oświadczyli, iż nie mają żadnych powiązań z somalijskimi rebeliantami[48].
W wyniku walk, które toczyły się latem 2009, wojska etiopsko-somalijskie i bojówki wierne prezydentowi Ahmedowi odzyskały kontrole nad okręgami Mareeg, Galgudud oraz Shabellaha Dhexe. W ostatecznym rozrachunku w porównaniu z sytuacją w centralnej Somalii sprzed maja 2009 rebelianci objęli kontrolę o zachodnie krańce prowincji Hiraan i Shabellaha.
Wojna trzech stron (2009–2010)
Bratobójcze walki na południu Somalii
1 października wybuchły walki w Kismaju między Asz-Szabab a Hizbul Islam. Relacje między frakcjami kontrolującymi południe kraju zaczęły się pogarszać we wrześniu 2009. Dwa ugrupowania kontrolujące Kismaju ustaliły, iż będą rotacyjne sprawować władzę nad miastem po sześć miesięcy. Asz-Szabab, kontrolujący większość miast południa Somalii, po upływie tego czasu odmówił jednak oddania władzy Hizbul Islam. W wyniku walk poległo 12 rebeliantów, a 70 zostało rannych[49]. Co najmniej 17 osób zginęło w trakcie serii bitew w nocy 5 października. Rzecznik somalijskiej frakcji rebeliantów Hizbul Islam powiedział, że „zaprosili” oni zagranicznych bojowników do walki z Asz-Szabab[50]. 7 października doszło do starć w pobliżu wioski w pobliżu Janay Abdalla. Pierwszy atak o 4. rano zmusił rebeliantów Asz-Szabab do odwrotu[50].
Wrogo nastawione do siebie frakcje zaczęły rywalizację o kontrolę nad miastami w południowej Somalii. 22 listopada Asz-Szabab ogłosił, iż w następstwie walk wypędzono bojowników Hizbul Islam z miasta Afmadow[51].
W wyniku ciężkich walk między rebeliantami 28 listopada na granicy z Kenią tysiące cywilów zmuszonych było do ucieczki do południowego sąsiada Somalii. Asz-Szabab wyparł bojowników Hizbul Islam z miasta Dobley[52].
3 grudnia doszło do zamachu bombowego w hotelu Shamboo w stolicy kraju. W ataku terrorystycznym zginęło 25 osób, w tym ministrowie edukacji Ahmed Abdulahi Waayeel, zdrowia Qamar Aden Ali, szkolnictwa wyższego Ibrahim Hassan Addow. 60 osób zostało rannych, w tym minister sportu Saleban Olad Roble[53].
Zmagania między rebeliantami i z rządem centralnym
Od stycznia 2010 walki toczyły się południu kraju – między Hizbul Islam i Szebabami (bitwa o Dobley) – oraz w centralnej Somalii (głównie wokół Beledweyne między frakcjami rebelianckimi a strukturami milicji As-Sunna Wal Jamaaca, lojalnymi prezydentowi Ahmedowi, które zakończyły się sukcesem rebeliantów). Rebelianci, tym razem osobno, także w stolicy przeprowadzali pojedyncze ataki na siły AMISOM oraz patrole wojsk rządowych.
2 lutego doszło do szturmu pałacu prezydenckiego. Atak odparto, a w wymianie ognia poległo 15 bojowników. 10 lutego miejsce miał kolejny atak moździerzowy na pałac prezydencki w wykonaniu Szebabów. W walkach zginęły 24 osoby, 40 zostało rannych, a tysiące cywilów uciekło ze stolicy[54]. 9 marca na targowisku w dzielnicy Bakaret w Mogadiszu został zastrzelony lider Hizbul Islam Bare Ali Bare. Świadkowie wydarzenia informowali, iż morderstwa dokonali dwaj mężczyźni, prawdopodobnie członkowie Asz-Szabab[55].
10 marca wybuchły ciężkie walki w Mogadiszu. Szebabowie walczyli tam z siłami rządowymi oraz AMISOM[56].
15 marca rząd podpisał umowę o współpracę militarną z ochotniczą milicją Sufi. Bojownicy suficcy przeciwstawiali się radykalnym organizacjom walczącym z rządem w Mogadiszu. Wcześniej suficcy ochotnicy walczyli z radykałami w ramach milicji As-Sunna Wal Jamaaca[57].
19 marca w wymianie ognia między rebeliantami w mieście Dobley zginął jeden z liderów Asz-Szabab, Ali Hasan[58]. Ugrupowanie to 25 marca przejęło kontrolę nad rozgłośniami radiowymi na terenach kontrolowanych przez nich. Według rządu w Mogadiszu było to naruszenie wolności słowa i prawa mediów[59].
2 maja rebelianci z ugrupowania Hizbul Islam zajęli bez walki piracki port w Haradheere. Port opuściły setki piratów. Radykałowie od piratów domagali się udziałów z piractwa[60].
11 lipca Szebabowie zorganizowali zamach w stolicy Ugandy – Kampali w wyniku czego zginęły 74 osoby. Był to odwet za obecność wojsk ugandyjskich w misji AMISOM[61]. Po zamachach Unia Afrykańska zdecydowała się wzmocnić kontyngent AMISOM w Somalii o dodatkowych 4 tys. żołnierzy. W 2010 stacjonowała tam 6100 żołnierzy z Ugandy i Burundi. Nowi żołnierze mają pochodzić z Gwinei i Dżibuti[62].
23 sierpnia Szebabowie ogłosili „ostateczną wojnę” przeciwko „najeźdźcom”, jak nazwano 6 tys. żołnierzy Unii Afrykańskiej, stacjonujących w Mogadiszu. W krwawych starciach, które wybuchły w stolicy, zginęło co najmniej 40 cywilów, a ponad 130 zostało rannych. Dzień później rebelianci zaatakowali hotel w Mogadiszu, zabijając 31 osób, w tym sześciu parlamentarzystów[63].
W czasie walk w stolicy do dymisji 21 września podał się premier Somalii Omar Abdirashid Ali Sharmarke. Swoją decyzję argumentował potrzebą zakończenia wewnętrznych sporów przyczyniających się do obniżenia zdolności obronnych i poziomu bezpieczeństwa. 25 września suficka milicja As-Sunna Wal Jamaaca, która wspierała militarnie wojska rządowe ogłosiła, iż zaprzestaje walk zbrojnych z radykałami islamskimi w stolicy. Przyczyną tego była wspomniana dymisja premiera Somalii. Tym samym rząd somalijski nie wywiązał się z obietnic ws. podziału władzy, które zostały ustalane na mocy porozumienia z Addis Abeby. Członkowie milicji mieli mieć w rządzie pięciu ministrów. Suficcy milicjanci poinformowali, że nie zamierzają oddać kontrolowanych przed siebie terenów w centralnej Somalii rebeliantom i tam jeśli nastanie potrzeba będą walczyć[64]. Nowym premierem został Mohamed Abdullahi Mohamed, który objął stanowisko 31 października.
W październiku 2010, kiedy podczas bitwy w stolicy przewagę zdobyły siły AMISOM, rebelianci z Asz-Szabab zamknęli kontrolowaną granicę z Kenią[65]. Mimo to 20 tys. cywilów uciekło do Kenii przed toczącymi się w pobliżu granicy walkami. 29 października Szebabowie zdobyli kontrolę nad miastem Bulo Hawo[66].
Ponowne zjednoczenie rebeliantów
23 grudnia 2010 Szebabowie przejęli kontrolę nad głównym miastem pirackim Harardhere, które Hizbul Islam zajęli 2 maja 2010. Po tym wydarzeniu, wieczorem 23 grudnia rebelianci z Hizbul Islam zdecydowali się na fuzję z ekstremistami z Asz-Szabab, wspieranych przez Al-Kaidę. Po połączeniu się z Asz-Szabab, rebelianci walczyli w imieniu Islamskiego Emiratu Somalii. Wznowienie sojuszu na celu miało obalenie prezydenta Ahmeda i ustanowienie islamskiego kalifatu w Somalii. Tym samym zakończył się rozłam wśród somalijskich fundamentalistów islamskich[67].
14 lutego 2011 w Mogadiszu rozpoczęły się protesty cywilów zainspirowane rewolucjami w Tunezji i Egipcie oraz protestami antyrządowymi w innych krajach arabskich, przeciwko fatalnej sytuacji bytowej i ciągnącej się nieustannie wojnie domowej.
Ofensywa sił stabilizacyjnych AMISOM w Mogadiszu (2011)
Po zakończeniu protestów w Mogadiszu rozpoczęła się ofensywa międzynarodowych sił AMISOM w której zginęło kilkaset osób. W walkach z 19 lutego zginęło ponad 20 osób[68]. 20 lutego w ciężkich walkach AMISOM zniszczyły umocnienia rebeliantów, zabijając przy tym sześciu dowódców Asz-Szabab. Zginęło także dwóch żołnierzy[69].
21 lutego miał miejsce zamach terrorystyczny. W wyniku wybuchu samochodu-pułapki zginęło co najmniej 20 osób[70].
Ciężkie walki trwały nadal. 23 lutego siły sprzymierzone o liczbie 2 tys. żołnierzy, lojalne prezydentowi Ahmedowi i żołnierze misji AMISOM zdobyły w dzielnicy Hodon budynek Ministerstwa Sprawiedliwości, fabrykę mleka oraz drogę prowadzącą do dzielnicy przemysłowej. Straty walk były bardzo duże – poległo 86 somalijskich żołnierzy, 8 żołnierzy AMISOM, 70 rebeliantów Asz-Szabab oraz 45 cywilów, czyli ponad 200 osób. Były to najbardziej mordercze walki w historii Mogadiszu, pomijając interwencje ONZ z 1993[71][72][73][74].
25 lutego zginęło co najmniej 10 osób. Koalicja zdobyła kolejne obiekty i sektory miasta i zatrzymała się 500 metrów od rynku Bakaara[75].
Według raportu z 5 marca w walkach zginęło łącznie 82 żołnierzy AMISOM, w tym co najmniej 43 żołnierzy Burundi i 10 z Ugandy. To największe straty burundyjskich żołnierzy od czas wojny domowej w Burundi[76][77]. 12 marca władze Burundi zarządziły wysłanie dodatkowych 1000 żołnierzy. Ich kontyngent po tym wynosił 4400 żołnierzy[78].
5 marca w Mogadiszu wybuchły dwa samochody-pułapki. Według rebeliantów w ataku zginęło 70 somalijskich żołnierzy, a 160 zostało rannych. Władze somalijskie uznały te liczby za zawyżone[79]. 8 marca 10 cywili poległo w starciach[80]. 9 marca pięciu rządowych żołnierzy zginęło, a czterech odniosło rany, po wybuchu bomby w bazie wojskowej Kuliyada w Mogadiszu[81]. 10 marca 51 cywili zginęło w ulicznych walkach w Mogadiszu. 90 osób odniosło rany. Ciężkie walki trwały w dzielnicach Bondhere, Dayniile, Shibis Hawlwadig i Hodan[82]. 17 marca 13 osób zginęło w walkach. Wśród zabitych jest sześciu żołnierzy AMISOM oraz siedmiu cywili[83].
24 rebeliantów zginęło, a 27 zostało rannych po ostrzale artyleryjskim w wykonaniu AMISOM, co miało miejsce 20 marca[84]. 23 marca 61 osób zginęło w tym 11 żołnierzy rządowych w intensywnych starciach[85]. 25 marca zabito 12 cywili[86]. Zaciekłe walki uliczne kontynuowano 28 marca, kiedy to poległy 152 osoby: 58 żołnierzy rządowych, 51 rebeliantów i 43 cywili[87].
1 kwietnia zginęło 21 Szebabów i 17 żołnierzy somalijskich[88]. 8 kwietnia 45 rebeliantów, 9 cywili i 6 wojskowych AMISOM poległo w walkach w stolicy[89].
12 maja wojska somalijskie wspomagane przez AMISOM i siły sufickie rozpoczęły ofensywę w Mogadiszu na rynku Bakara. Już dwa dni później siły sojusznicze odniosły ważny sukces. Zabito Abdifataha Mahameda, dowódcę rebeliantów w Mogadiszu oraz oficera wywiadu Abdiwahaba Sheik Dole[90]. 25 maja rebelianci otwarli w stolicy drugi front, by odciążyć broniących się Szebabów na rynku. 300 islamistów atakowało wrogów w bazach Bonder, Shingani i Scibis. W atakach zginęło sześciu radykałów. Z powodu intensywnych walk ewakuowano kupców z bazaru Bakaara[91]. 8 czerwca na ulicach Mogadiszu zginął Fazul Abdullah Mohammed, dowódca Al-Kaidy w Afryce Wschodniej[92]. Ofensywę w Mogadiszu przerwała katastrofalna susza, podczas której dochodziło do sporadycznych ataków.
22 czerwca 2010, krótko przed samobójczych atakach bombowych w Kampalii, ministrowie Unii Afrykańskiej zdecydowali o poszerzeniu mandatu misji, który pozwoliłby na większe zaangażowanie w walce z bojówkami Asz-Szabab. Kilka dni później pod naciskiem Narodów Zjednoczonych, zgodziła się odstąpić od decyzji i zdecydowano jedynie o powiększeniu kontyngentu jednostkami państw afrykańskich.
Walki na prowincji oraz susza i klęska głodu (2011)
Walki w 2011 zarówno na prowincji jak i w stolicy charakteryzowały się niespotykaną dotąd brutalizacją i były najbardziej krwawe w historii somalijskiego konfliktu.
5 marca siły rządowe wspierane przez wojska etiopskie i AMISOM zdobyły kontrolę nad Bulo Hawe, którym przez pół roku administrowali Szebabowie[93]. 10 marca 20 bojowników zginęło w walkach w wioskach Ceel-lahelay oraz God-durwa w Galgadud. Rannych zostało także 28 cywili[94]. 7 marca siły rządowe odbiły miasto Luuq i Elwak w regionie Gedo nie napotykając większego oporu. Wobec tego ruch Raskamboni wystąpił przeciwko radykalnym rebeliantom[95]. 12 marca 44 osoby poległy w bitwie w mieście Diif przy granicy z Kenią[96]. 13 marca 23 osoby, przeważnie rebelianci zginęli w bitwie z siłami rządowymi w Beledweyne[97].
14 marca 62 żołnierzy somalijskich zginęło, a 33 zostało rannych podczas bitwy o miasto w regionie Gedo. Nieznane są straty po stronie rebeliantów[98]. 18 marca kontynuowano walki w regionie Luuq. Tym razem w mieście Luuq poległo 29 sufickich milicjantów, a 50 zostało rannych[99].
20 marca 42 osoby poległy w walkach między siłami rządowymi a rebeliantami podczas bitwy o miasto Dobley[100]. 3 kwietnia zginęło 178 osób w bitwach o Dobley i Liboi. Wśród zabitych jest 77 żołnierzy rządowych, 57 cywili, 44 Szebabów. Ostatecznie siły lojalne władzy centralnej odbiły miasta. Były to najbardziej mordercze walki na somalijskiej prowincji w historii tego konfliktu[101]. 9 kwietnia 15 somalijskich żołnierzy oraz 13 cywili i nieznana liczba rebeliantów poległo w zajadłych walkach o Beledweyne[102].
27 kwietnia wybuchły walki między Szebabami a milicją As-Sunna Wal Jamaaca wspieraną przez siły rządowe w dystrykcie Gedo. Rebelianci tracili kolejne miasta i wioski. Szczególnie ciężkie walki trwały w stolicy regionu – Garbaharey, gdzie ginęły setki ludzi. Garbaharey został odbity przez sprzymierzonych 30 kwietnia. Od początku maja rebelianci atakowali utracone miasto[103].
11 maja Szebabowie odbili z rąk administracji Puntlandu dystrykt Galgala. W walkach zginęło 14 osób. Walki między Szebabami a sufitami toczyły się w Galgudud, a pod Dobley z Szebabami walczyły grupy Ras Kamboni[104].
19 czerwca, po rezygnacji z urzędu premiera Mohameda Abdullahiego Mohameda w wyniku podpisanego 10 dni wcześniej porozumienia w Kampali, Abdiweli Mohamed Ali przejął obowiązki premiera do czasu powołania przez prezydenta nowego szefa rządu. Porozumienie przewidywało przedłużenie mandatu somalijskich władz o rok, do sierpnia 2012, a także powołanie nowego gabinetu w ciągu 30 dni. Mohamed Ali na premiera przez parlament został zatwierdzony 28 czerwca[105][106].
Latem 2011 Somalię nawiedziła najgorsza od 60 lat susza, która dotknęła przeszło 10 mln osób, z czego 2,5 mln potrzebowało natychmiastowej pomocy humanitarnej. Szczególnie dramatyczna sytuacja dotyczyła cywili przebywających w obozach dla uchodźców, gdzie brakowało wody oraz pożywienia. Cywile ci z powodu głodu uciekali z nich do pogrążonej w walkach stolicy co tylko potęgowało kryzys. Ponadto rządy islamistów na południu kraju uniemożliwiało doprowadzenie pomocy humanitarnej do stolicy i centralnej Somalii[107]. Początkowo Szebabowie twierdzili, że w Somalii panuje zwyczajna susza i nie ma głodu, a wszelką pomoc z zewnątrz trwonili. Jednak po pewnym czasie anulowali zakaz operowania organizacjom humanitarnym na terenie kraju[108].
W dwóch prowincjach na południu tego kraju, kontrolowanych przez islamskie bojówki, ONZ ogłosiła oficjalnie klęskę głodu. Do stolicy Somalii w poszukiwaniu żywności przybyło 85 tys. ludzi z regionów dotkniętych suszą. Tymczasem premier Somalii Abdiweli Mohamed Ali oskarżył 28 lipca ONZ o opóźnianie pomocy dla głodujących w państwach Rogu Afryki, w momencie kiedy na ulicach z głodu ginęły setki osób. Organizacja odparła, zarzut, gdyż zbierane były na ten cel pieniądze[109].
6 sierpnia 2011 kontrolujący większą część Mogadiszu Szebabowie, wycofali się na południe do swoich baz w mieście Baydhabo. Rebelianci powiedzieli, że zmienili taktykę, więc dlatego cofnęli się ze stolicy, jednak w rzeczywistości ich też dotknęła tragiczna susza i co za tym idzie głód[110]. 9 sierpnia 2011 somalijski rząd wykorzystując klęskę żywiołową, zaoferował amnestię dla bojowników Asz-Szabab, którzy porzucą broń, wyrzekną się przemocy i zaaprobują rząd w Mogadiszu[111].
Klęska głodu w Somalii według organizacji pomocowych spowodowała śmierć aż 260 tys. ludzi z czego połowę stanowiły dzieci poniżej piątego roku życia[112].
W nocy z 2 na 3 września bojówki islamistyczne dokonały rajdu na Puntland. Doszło do krwawych potyczek w których życie straciło 60 osób, w tym 40 rebeliantów i 6 żołnierzy separatystycznego Puntlandu, a 18 zostało pojmanych. Atak został ostatecznie odparty. Z kolei 7 września do walk doszło na południu Somalii przy granicy z Kenią. Rebelianci pojmali znajdujących się na granicy dwóch żołnierzy kenijskich[113][114].
10 września rebelianci zaatakowali miasto Elwaq na południu kraju. W walkach zginęło 12 rebeliantów i żołnierzy[115]. Dzień później armia somalijska przeprowadziła kontratak i pokonała rebeliantów, zabijając przy tym 30 bojowników[115].
W myśl nowej taktyki rebeliantów, mieli przeprowadzać zamachy bombowe. Taki zuchwały akt terroru miał miejsce 4 października, kiedy w Mogadiszu przy budynkach rządowych czterech ministerstw eksplodował samochód-pułapka. Aż 139 osób poniosło śmierć, a 93 zostały ranne. Był to najbardziej krwawy zamach terrorystyczny w somalijskiej stolicy od czasu rozpoczęcia wojny domowej[116][117][118].
W dniach 20-21 października dokonali szturmu na stołeczną dzielnicę Daynile, zabijając 10 żołnierzy AMISOM[119].
16 października 2011 granicę z Somalią przekroczyły transportery z kenijskimi żołnierzami. Liczyły one dwa bataliony po 800 żołnierzy każdy. Bezpośrednią przyczyną interwencji pod kryptonimem Linda Nchi było porwanie 13 października przez Asz-Szabab na terytorium Kenii dwóch hiszpańskich działaczek humanitarnych organizacji Lekarze Bez Granic. Już wcześniej somalijscy rebelianci porywali w Kenii obcokrajowców. 11 września na archipelagu Lamu w ręce porywaczy trafiła 56-letnia Brytyjka, a 1 października w tym samym regionie uprowadzona została 66-letnia Francuzka. Po rozpoczęciu interwencji nad terenem przygranicznym krążyły samoloty i śmigłowce, które zbombardowały dwie bazy rebeliantów. Rebelianci ogłosili, że Kenia pogwałciła prawa terytorialne Somalii i wezwali Somalijczyków do obrony kraju[120][121].
17 października 2011 wojsko somalijskie przy wsparciu kenijskim z powietrza odbiło miasto Qoqani ok. 100 km od granicy z Kenią[122]. Podczas misji z powodów technicznych spadł na ziemię helikopter Harbin Z-9. Zginęło pięciu żołnierzy kenijskich[123]. 18 października do Mogadiszu przybyli kenijscy ministrowie. Eksplodował tam wówczas samochód-pułapka. Zginęły cztery osoby, 15 odniosło obrażenia[124].
24 października 2011 Szebabowie zorganizowali dwa zamachy w kenijskiej stolicy – Nairobi. W miejscowej dyskotece odpalono granat F-1. Wieczorem na przystanku autobusowym wybuchła bomba – zginęła jedna osoba, osiem odniosło rany. Tymczasem wojsko somalijsko-kenijskie zmierzało ku miastu Afmadow, z głównym celem przejęcia miasta Kismaju – bastionu rebeliantów. Miasto to zostało zbombardowane z powietrza[125].
Kenijskie dowództwo za pomocą Twittera ogłosiło 1 listopada plany ataku na 9 somalijskich miast – Baydhabo, Baadheere, Dinsur, Afgoye, Bwale, Barawe, Dżilib, Kismaju i Afmadow. Wszystkie te miasta były kontrolowane przez Szebabów[126]. Na początku listopada władze Dżibuti oraz Sierra Leone zadeklarowały wysłać po 850 żołnierzy, którzy zasilą kontyngent AMISOM w Mogadiszu. Dołączenie do kontyngentu AMISOM rozważała Etiopia, jednak później zdecydowała się na powtórną interwencję w Somalii. Dotychczas stacjonowało tam 9 tys. żołnierzy z Ugandy oraz Burundi[127].
19 listopada 2011 na trójstyku Somalii, Kenii i Etiopii w Manderze granicę przekroczyło 28 ciężarówek i pojazdów opancerzonych z etiopskimi żołnierzami. Etiopczycy wjechali także w głąb Somalii oprócz regionu Gedo w Galgududzie i Hiraan. Tego samego dnia policja kenijska aresztowała 60 podejrzanych o współpracę z Asz-Szabab osób[128].
W listopadzie i grudniu 2011, kenijskie siły powietrzne wielokrotnie bombardowały pozycje Szebabów w południowej Somalii, zadając im duże straty. Największą akcją Kenijczyków był nalot z 24 grudnia 2011 na miasto Badhadhe i Kolbio w północnej Kenii, kiedy to zginęło nawet 200 Szebabów[129].
Transformacja polityczna i proklamowanie Federalnej Republiki Somalii
Schyłkowy okres rządów przejściowej administracji
19 lutego 2012, w Garoowe na obszarze Puntlandu, prezydent Sharif Ahmed w podpisał razem prezydentem tego terytorium Abdirahmanem Mohamudem Farole, przywódcą GalmuduguMohamedem Ahmedem Alinem oraz liderem organizacji zbrojnej As-Sunna Wal Jamaaca porozumienie polityczne w sprawie wyboru nowych władz po zakończeniu 20 sierpnia 2012 mandatu przejściowej administracji. W porozumieniu nie uczestniczyli jednakże przedstawiciele dwóch innych największych sił politycznych, Somalilandu oraz Asz-Szabab. Porozumienie przewidywało powołanie do 20 sierpnia 2012 w miejsce Tymczasowego Parlamentu Federalnego nowego mniejszego o połowę Federalnego Parlamentu Somalii, złożonego z dwóch izb: 225-ososbowej izby niższej i 54-osobowej izby wyższej. Nowy parlament dokonać miał wyboru nowego prezydenta, który z kolei uprawniony był do mianowania szefa rządu. Równocześnie, wyłonione w podobne sposób co parlament, Narodowe Zgromadzenie Konstytucyjne miało przyjąć nową konstytucję kraju[130].
W lutym 2012 prezydent uczestniczył również w międzynarodowej konferencji w Londynie poświęconej sprawom Somalii, na której 55 państw przyjęło wspólny plan, w którym zobowiązało się do zwiększenia wysiłków na rzecz walki z terroryzmem w Somalii i wspierania w tym zakresie Unii Afrykańskiej, wzmożonej walki z piractwem, a także poparło porozumienie z Garoowe i plan powołania nowych, stałych władz w Somalii do sierpnia 2012[131]. Z kolei 28 czerwca 2012 prezydent spotkał się w Dubaju z prezydentem Somalilandu Ahmedem Mohamoudem Silanyo. Było to pierwsze spotkanie przywódców dwóch krajów od czasu ogłoszenia przez Somaliland niepodległości w 1991. Prezydenci podpisali wówczas porozumienie o współpracy (tzw. Karta Dubajska), zakładające wzmocnienie wzajemnych stosunków oraz podjęcie wysiłków na rzecz osiągnięcia porozumienia w kwestiach spornych i dążenia do stabilizacji w regionie[132][133].
Wyłonienie nowych władz i zmiany ustrojowe
23 czerwca 2012 przedstawiciele najwyższych władz Somalii, a wśród nich prezydent, premier i przewodniczący parlamentu, przyjęli projekt nowej konstytucji. 1 sierpnia 2012 tego samego dokonało Narodowe Zgromadzenie Konstytucyjne, wybrane przez starszyznę, która dokonała również wyboru deputowanych do nowego parlamentu[134][135]. 20 sierpnia 2012, zgodnie z harmonogramem porozumienia prezydent Sharif Ahmed ustąpił ze stanowiska. Tego samego dnia zaprzysiężony został nowy Federalny Parlament Somalii, a obowiązki szefa rządu przejął jego tymczasowy przewodniczący Muse Hassan Abdulle[136], który 28 sierpnia 2012 przekazał je nowemu przewodniczącemu Mohamedowi Osmanowi Jawariemu. Sharif Ahmed został jednym z kandydatów na urząd prezydenta, którego wybór należał do prerogatyw parlamentu[137].
10 września 2012 odbyły się wybory prezydenckie. Do drugiej tury głosowania przeszedł Sheikh Sharif Ahmed, Hassan Sheikh Mohamud, premier Abdiwelim Mohamedem Alim oraz Abdulkadirem Osoble. W drugiej turze głosowania, po wycofaniu się z niej dwóch ostatnich kandydatów, wygrał Hassan Sheikh Mohamud, który 16 września 2012 został zaprzysiężony na nowego prezydenta Somalii. W wyniku transformacji politycznej oficjalna nazwa kraju zmieniła się z Republiki Somalijskiej na Federalną Republikę Somalii[138][139]. Prezydent mianował na stanowisko premiera Abdi Faraha Szidrona Saajda, który na stanowisku został zaprzysiężony 17 października 2012[140].
Wobec klęsk Szebabów, 24 września 2012 Mohamed Moallin ogłosił wydzielenie się ugrupowania Hizbul Islam z Asz-Szabab. Decyzję motywował zmianami na somalijskiej scenie politycznej. Dodał, że ugrupowanie nie zgadzało się z filozofią polityczną, a bojownicy zostali zdominowani przez swojego sojusznika. Lider Hizbul Islam, Szejk Hassan Dahir Awejs, krytykował islamistów z Asz-Szabab za zabijanie cywilów i powiązania z Al-Ka’idą. Ponadto padła deklaracja otwarcia na rozmowy z wszelkimi podmiotami politycznymi w celu osiągnięcia dobra wspólnego[141].
17 stycznia 2013 Stany Zjednoczone uznały rząd Somalii jako reprezentatywne władze kraju. To pierwszy tego typu krok po 1991. Uznanie ogłosiła sekretarz stanu USA Hillary Clinton podczas spotkania z prezydentem Hassanem Sheikhiem Mahamudem. Clinton powiedziała, że „pierwszy raz od ponad 20 lat” Somalia posiada „reprezentatywny rząd” oraz instytucje polityczne. Dodała, że przemiany w Somalii otworzyły nowy etap w stosunkach amerykańsko-somalijskich[141].
Kampanie wojsk zagranicznych w czasie transformacji politycznej (2012–2013)
Na początku lutego 2012 lider Al-Ka’idyAjman az-Zawahiri otwarcie przyznał, iż Asz-Szabab weszło w ścisły sojusz ze światowym ugrupowaniem terrorystycznym. Od 2009 somalijscy radykałowie byli oskarżani o współpracę z Al-Kadią, jednak po tym oświadczeniu uznano ją oficjalnie za siatkę Al-Kaidy w Somalii[142].
22 lutego 2012 siły somalijskie i wspierający je żołnierze etiopscy przejęli kontrolę nad miastem Baydhabo. Do miasta wjechało 50 pojazdów opancerzonych i 20 czołgów. Miasto to było kontrolowane od 2008 przez rebeliantów, a w latach 2008–2009 oblegane przez Etiopczyków[1]. 22 marca 2012 Etiopczycy zajęli miasto Xuddur w regionie Bakool[143]. Z kolei 26 marca 2012 siły wojskowe Etiopii, wspierane przez somalijskie bojówki, odbiły z rąk Asz-Szabab jedną z głównych baz organizacji, Al-Bur, położone około 350 km na północ od Mogadiszu[144].
W marcu 2012 kenijski pułkownik Cyrus Oguna orzekł, iż operacja Linda Nchi dobiegała końca. Od rozpoczęcia interwencji armia kenijska spacyfikowała południe Somalii i przejęła kontrolę nad 20 miastami[145]. 31 maja 2012 wojska zagraniczne wraz z somalijskim zajęło miasto Afmadow na południu kraju[146]. 2 czerwca 2012 wojska kenijskie weszły w skład sił AMISOM na mocy porozumienia Unii Afrykańskiej z kenijskim Ministerstwem Obrony. Tym samym zakończyła się operacja Linda Nchi[147].
27 sierpnia 2012 siły aliancie zajęły port Marka. Islamiści bez podjęcia walki ewakuowali się do Kismaju, która była ostatnią główną twierdzą rebeliantów[148]. Na początku września 2012 wojsko kenijskie oraz somalijskie przystąpiło do oblężenia Kismaju. Od południa nadciągały wojska kenijskie, od zachodu etiopskie, z kolei od północy ugandyjsko-burundyjskie. Kenijczycy stanęli u bram miasta i czekali na nadciągnięcie taborów[149]. Tymczasem islamiści, przewidujący porażkę w konfrontacji z aliantami, pakowali i przerzucali broń w góry Galagi w Putlandzie. Asz-Szabab namawiało cywilów do obrony miasta, z kolei władze centralne nawoływały do ucieczki z Kismaju[150].
W czasie oblężenia miasto było bombardowane z powietrza oraz morza. Najważniejszymi celami było lotnisko oraz magazyny broni używane przez rebeliantów. W czasie trwania operacji śmierć poniosło wielu cywilów o co oskarżono armię kenijską. Po długotrwałym ostrzale miasta, w czasie którego miasto opuściło łącznie 12 tys. cywilów, w nocy z 27 na 28 września 2012 doszło do ataku lądowego i desantu morskiego. Armia kenijska i somalijska zaatakowała miasto od północy oraz strony portu i plaży miejskiej. Rebelianci przeciwko kolumnie wojsk sprzymierzonych używali improwizowanych ładunków wybuchowych (IED) oraz granatników przeciwpancernych (RPG)[151]. Islamiści z miasta zostali wyparci 29 września 2012 i tym samym po czterech latach zakończyły się tam rządy radykałów. Po zdobyciu miasta siły zbrojne plądrowały budynki administracji w mieście[152].
9 grudnia 2012 wojsko somalijskie wspierane przez siły AMISOM odbiły z rąk islamistów miasto Johwar, będące pod kontrolą radykałów od 17 maja 2009[153].
W nocy z 11 na 12 stycznia 2013 w Bulo Marer doszło do operacji francuskich komandosów tajnych służb (DGSE), mających na celu uwolnienie francuskiego zakładnika Dennisa Allexa, agenta DGSE, porwanego przez Szebabów 14 lipca 2009. O godz. 2. czasu lokalnego nad miasto nadleciała znaczna ilość śmigłowców francuskich[154] oraz amerykańskie śmigłowce USAF, które wylądowały opodal posterunku i zabudowań zajmowanych przez Asz-Szabab. Do walki na lądzie z rebeliantami przystąpili francuscy komandosi, wspierani przez lotnictwo. Intensywne walki trwały kilka godzin, lecz komandosi wycofali się nad ranem. W walkach zginął jeden francuski komandos, drugi był zaginiony. Według rebeliantów, którzy stracili 17 ludzi, drugi komandos zmarł z powodu obrażeń. Akcja zakończyła się porażką, gdyż według władz francuskich bojownicy zastrzelili zakładnika. Ci zaś poformowali, iż Allex żyje[155]. Jednak w odwecie za nieudany rajd na kryjówkę rebeliantów, przeprowadzono jego egzekucję 16 stycznia 2013 o godz. 17:30[156].
27 lutego 2013 siły somalijskie i AMISOM odbiły strategiczne miasto Buur Hakaba w regionie Bay, łączące Mogadiszu i Baydhabo oraz dalej etiopską granicę[157]. 17 marca 2013 wojska etiopskie wycofały się z miasta Xuddur w regionie Bakool, dzięki czemu weszli do niego rebelianci czekający w okopach pod miastem[143][158].
Bunt w Jubalandzie i dalsza federalizacja kraju (2013)
Azania, południowy region Somalii, ze stołecznym Kismaju, spacyfikowany przez wojska kenijskie, został przemianowany z powrotem na Jubaland. 15 maja 2013 odbyły się tam bowiem samozwańcze wybory prezydenta Jubalandu, które wygrał Ahmed Madobe. Uzyskał on 485 z 500 głosujących watażków. Po wyborach jego oponent, Barre Aden Shire, znany także jako Bare Hirale, były minister obrony Somalii, również ogłosił się prezydentem Jubalandu[159]. Był on nieformalnie popierany przez Mogadiszu, przez co w Kismaju wybuchły walki między watażkami. Podczas rywalizacji frakcji w dniach 25-26 czerwca 2013 zginęło 31 osób[160].
W wyniku podpisanego 28 sierpnia 2013 roku porozumienia z centralnymi władzami Somalii, region został uznany i utworzono dla niego tymczasową administrację[161]. 13 września 2013 prezydent Jubalandu Szajch Ahmad Madobe został zaatakowany w Kismaju przez Asz-Szabab. Madobe przeżył atak na swój konwój, jednak zginęło 20 osób[162]. W dniach 3-6 listopada 2013 doszło do oficjalnej konferencji pojednania między zbuntowanym Jubalandem a rządem centralnym. Rozmowy zakończyły się porozumieniem o wstrzymanie działań wojennych i uzgodnieniem autonomii. 7 grudnia 2013 prezydent Madobe powołał nowy regionalny rząd[162].
3 marca 2014 sześć federalnych regionów somalijskich wybrało prezydentów. 10 marca 2014 somalijski rząd federalny, ONZ oraz Unia Afrykańska uznały za legalne istnienie federalnego terytorium Południowo-zachodniej Somalii, W skład terytorium wchodzą takie regiony jak Południowego Shabelle, Bay oraz Bakool. 17 marca 2014 starszy dowódca obrony Puntlandu został zabity w ataku Asz-Szabab w Galadze, nieopodal Bossaso. Napięcie spowodowane było utworzeniem nowego federalnego regionu w centralnej części Somalii. 27 marca 2014 roku trzy kolejne regiony wzięły udział w konferencji w Baydhabo. Kolejne dwa regiony wybrały prezydenta regionu Shabelle na konferencjach w Afgoye i Południowym Shabelle. 28 marca 2014 roku trzech domniemanych szpiegów federalnego rządu Somalii zostało zabitych w mieście Barawe[163].
W szeregach ugrupowania Asz-Szabab tlił się konflikt między obozem zwolenników globalnego dżihadu na czele którego stał Muchtar Abu Zubejr z obozem nacjonalistów reprezentowanym przez Hassana Dahira Awejsa. Pierwsza z grup propagowała sojusz z Al-Ka’idą i chciała wyprowadzić wojnę poza granicę Somalii, w celu utworzenia kalifatu w Afryce Wschodniej. Drugi z obozów, chciał się skupić jedynie na walce wewnętrznej z rządem centralnym. W czerwcu 2013 Abu Zubejr zlecił zabicie czterech oponentów z przeciwstawnego obozu. Sam Hassan Dahir Awejs oddał się w ręce żołnierzy UA[164].
Od tego czasu Asz-Szabab stawiało na taktykę walki terrorystycznej, którą reprezentowała Al-Kaida. Przeprowadzano wiele zamachów samobójczych na obiekty rządowe i popularne wśród cywilów miejsca publiczne, takie jak teatry, sale koncertowe, restauracje i kawiarnie. 21 września 2013 Asz-Szabab ponownie zaatakował poza granicami Somalii. Tym razem w kenijskim Nairobi bojownicy zajęli centrum handlowe Westgate Mall biorąc setki zakładników. W wyniku czterodniowego oblężenia, zginęły 72 osoby. Sam atak w Nairobi według radykałów był odwetem za obecność kenijskich wojsk na ziemi somalijskiej[164].
W odpowiedzi na akcję terrorystyczną w Nairobi, amerykańska jednostka Navy SEALs dokonała 5 października 2013 ataku w mieście Baraawe, których celem było pojmanie Abu Zubejra. Komandosi natrafili na silny opór przeciwnika, co spowodowało ich odwrót. Jednocześnie podobny atak komandosów został przeprowadzony został w Libii, gdzie po wojnie domowej umacniali się islamscy radykałowie. Tamtejsza operacja zakończyła się sukcesem, gdyż pojmano Abu Anasa al-Libiego, lidera struktur powiązanych z Al-Ka’idą w Libii[165].
Działania sił zewnętrznych w Somalii na przełomie 2013/2014
19 października 2013 w zamachu w Baladwajn, wymierzonego w etiopskich żołnierzy, zginęło 17 osób, w tym czterech Etiopczyków, a 30 zostało rannych[162]. 28 października 2013 w mieście Dżilib doszło do ataku za pomocą amerykańskiego samolotu bezzałogowego. W wyniku trafienia pociskami w samochód zginęło dwóch bojowników Asz-Szabab[166]. 31 października 2013 kenijskie lotnictwo dokonało nalotu na pozycje islamistów w regionie Dinsoor. Zginęło nawet 300 rebeliantów[162]. W styczniu 2014, Stany Zjednoczone poinformowały, iż od października 2013 w Somalii utrzymywały bliżej nieokreśloną liczb instruktorów wojskowych[167].
12 listopada 2013 Rada Bezpieczeństwa ONZ jednomyślnie uchwaliła rezolucję autoryzującą zwiększenie liczebności afrykańskich sił pokojowych AMISOM w Somalii z 17731 do 22126 żołnierzy[168]. 22 stycznia 2014, 4395 przebywających w Somalii etiopskich żołnierzy, zostało formalnie włączanych w skład misji AMISOM[167].
2 grudnia 2013 somalijski parlament uchwalił wotum nieufności wobec gabinetu Saajda, w związku z czym premier musiał ustąpić[169]. Jego następcą został Cabdiwali Sheekh Axmed, zaprzysiężony na stanowisku 21 grudnia 2013[162]. 8 stycznia 2014 został wyłoniony w wyborach nowy prezydent Puntlandu. Został nim były premier Somalii - Abdiweli Mohamed Ali. 25 stycznia 2014 wysłał przeciwko ukrywającym się w górach Puntlandu bojownikom Asz-Szabab wojska, które operowały pod Bosaso i Galgalą. Wcześniej, bo 10 stycznia 2014, lotnictwo zaatakował obóz treningowy partyzantów Garbarahey w regionie Gedo, w wyniku czego śmierć poniosło 30 bojowników[167].
21 lutego 2014 w Mogadiszu miał miejsce atak samobójczego komando Asz-Szabab na Pałac Prezydencki. Zamachowiec-samobójca podjechał samochodem pod bramę pałacu, po czym wysadził pojazd w powietrze. Następnie przystąpiono do ataku wykorzystując broń automatyczną i granaty. Szturm odparto, a napastników zabito[170]. 7 marca 2014 wojska etiopsko-somalijskie odbiło z rąk rebeliantów miasto Xuddur, stolicę regionu Bakool. Xuddur już wcześniej był kontrolowany przez Etiopczyków od 22 marca 2012 do 17 marca 2013[143]. Dwa dni wcześniej, 5 marca 2014, sprzymierzone siły odbiły miasto Rab Dhuure w regionie Bakool. Asz-Szabab broniąc miasta, stawiało opór. W potyczce zginęło 12 osób[4][171].
W marcu 2014 siły AMISOM i federalnego rządu Somalii kontynuowały ataki przeciwko Asz-Szabab. 5 marca 2014 AMISOM zostało poproszone przez syryjskie władze o pomoc przy ochronie południowych granic kraju przed rajdami sił ugrupowania Asz-Szabab. 9 marca 2014 roku lider ugrupowania Asz-Szabab, Muchtar Ali Zubejr, za pośrednictwem filmu video apelował, aby wypowiedzieć dżihad przeciwko obcym wojskom. 11 marca 2014 Specjalny Wysłannik ONZ do Somalii, Nicholas Kay, poinformował o pogorszeniu się bezpieczeństwa w kraju. W dniach 13-26 marca 2014 dziewięć miejscowości kontrolowanych przez rebeliantów w regionach Bay, Bakool, Gedo, Hiiraan, Galgadud, Południowym i Środkowym Shabelle, zostało przejęte przez siły AMISOM i Somalii. 18 marca 2014 w mieście Buulo Burto, w regionie Hiiran miał miejsce bombowy atak samobójczy, w którym zginęło dwudziestu żołnierzy. 23 marca 2014 niezidentyfikowani uzbrojeni napastnicy zastrzelili ośmiu członków delegacji regionu Shabelle w pobliżu miasta Burhakaba w regionie Bay[163].