Tarkus zajął pierwsze miejsce na UK Albums Chart, zadebiutował na 9. miejscu w Stanach Zjednoczonych i dwukrotnie osiągnął 12. miejsce w Kanadzie, łącznie przez 4 tygodnie. W 2015 roku Sean Murphy z PopMatters umieścił Tarkus na 21. miejscu wśród najlepszych albumów klasycznego rocka progresywnego wszech czasów[9].
Historia
Tytułowy utwór, „Tarkus”, trwający 21 minut i wypełniający pierwszą stronę longplaya jest jedną z najwcześniejszych i najbardziej znaczących, wieloczęściowych suit rocka progresywnego. Zamiarem Keitha Emersona, który już wcześniej zgłębiał muzykę Béli Bartóka i Alberta Ginastery, było stworzenie utworu, którego nie było wcześniej i miały go cechować: perkusyjne brzmienie instrumentów klawiszowych, mocne rytmy i atonalność. Greg Lake uważał początkowo, że otwór będzie zbyt radykalny, jednak później dał się przekonać. Utwór składa się z siedmiu części połączonych w całość, bez przerw. Najdłuższa część trwa nieco mniej niż 4 minuty, a najkrótsza – niewiele ponad minutę. Części: pierwsza, trzecia, piąta i siódma są instrumentalne, w pozostałych pojawia się wokal[10]. Muzycy wyszli poza zasady formalne, przyjęte w muzyce rockowej, takie jak: budowa okresowa, powtórzenia i zwroty kadencyjne, a wykorzystali przetworzenia motywów oraz progresje. Partie instrumentalne miały charakter swobodnych improwizacji. Kompozycję cechowała przemyślana aranżacja na organy Hammonda, syntezator Mooga, gitary, perkusję i głos. Pod względem literackim piosenki stanowiły opowieść o opancerzonym, nieziemskim potworze i miały pacyfistyczną wymowę[11].
Wśród utworów z drugiej strony albumu uwagę zwracały dwie połączone ze sobą piosenki: „The Only Way (Hymn)” oraz „Infinite Space (Conclusion)”. Pierwszą, rozwiniętą z toccaty F-dur Johanna Sebastiana Bacha, zaśpiewał Greg Lake z towarzyszeniem organów kościoła św. Marka w Londynie. Druga kompozycja, rozwinięta z tematu preludium d-moll z Das Wohltemperierte Klavier, została opracowana na fortepian, gitarę basową i perkusję i nasycona jazzową atmosferą. Tematem tekstu było pytanie o sens człowieczeństwa i przyszłość ludzkości w kontekście XX-wiecznych zbrodni wojennych. Przeciwwagę dla nich stanowiły dwie lżejsze piosenki: „Jeremy Bender” i rock and rollowy „Are You Ready, Eddy?”, dedykowany realizatorowi nagrania, Eddiemu Offordowi[12].
Zdjęcie okładki, wykonane przez Williama Neala, przedstawiające pancernika na gąsienicach czołgu, stało się kultowym obrazem w rocku progresywnym[13].
Lista utworów
Zestaw utworów na wydawnictwie winylowym, wydanym w sierpniu 1971 przez Cotillion[8]:
Strona 1
1.
Tarkus (Emerson/Lake)
20:31
a. Eruption (Emerson) – 2:43
b. Stones of Years (Emerson/Lake) – 3:43
c. Iconoclast (Emerson) – 1:16
d. Mass (Emerson/Lake) – 3:09
e. Manticore (Emerson) – 1:49
f. Battlefield (Lake) – 3:57
g. Aquatarkus (Emerson) – 3:54
20:31
Strona 2
1.
Jeremy Bender (Emerson/Lake)
1:41
2.
Bitches Crystal (Emerson/Lake)
3:54
3.
The Only Way (Hymn)* (Emerson/Lake)
3:50
4.
Infinite Space (Conclusion) (Emerson/Lake/Palmer)
3:18
5.
A Time and a Space ((Emerson/Lake/Palmer)
3:00
6.
Are You Ready, Eddy? (Emerson/Lake/Palmer)
2:09
17:52
* Themes used in Introduction & bridge only – Toccata in “F” & Prelude VI, Bach