Popielnica z Białej (także: waza z Białej, urna z Białej) – naczynie odnalezione podczas wykopalisk archeologicznych we wsi Biała. Naczynie to służyło jako urna na szczątki zmarłych. Popielnica ta stała się obiektem ogromnego zainteresowania z powodu symboli znajdujących się na niej, w szczególności swastyk oraz dwóch krzyży, które zostały spopularyzowane w ramach symboliki rodzimowierczej jako Ręce Boga. Przez niektórych rodzimowierców słowiańskich krzyż z popielnicy został uznany za pogański, słowiański symbol religijny, mimo że nie udowodniono jego związku z kulturą słowiańską.
Historia
Popielnica została odkryta w 1936 roku na cmentarzysku we wsi Biała w województwie łódzkim (w ówczesnym powiecie brzezińskim) i datowana jest na przełom II i III wieku (okres przeworski), rzadziej na wiek starszą. Urna ta została znaleziona potłuczona w grobie, być może kobiecym, na co może wskazywać znajdujący się też w grobie przęślik oraz igła[2].
W czasie II wojny światowej naczynie to, z powodu obecności na nim swastyk, było wykorzystywane przez nazistów do celów propagandowych. Jego wizerunek reprodukowano w licznych kopiach na plakatach, widokówkach i w gazetach, zaś dwuramienna swastyka stała się herbem okupowanego miasta Łódź. Propaganda ta miała na celu potwierdzać germańską genezę ziem Polskich i usprawiedliwiać okupację[4]. Popielnica zaginęła w trakcie wycofywania się Niemców z Łodzi[3]. Do Polski wróciła w latach 90. i obecnie znajduje się w Muzeum Archeologicznym i Etnograficznym w Łodzi. Oryginał przechowywany jest w magazynie, a na wystawie znajduje się jej kopia.
Symbole z popielnicy
Niemiecki historyk Walter Kersten[5] opublikował naczynie w 1944 r. w czasopiśmie Posener Jahrbuch für Vorgeschichte (Poznański Rocznik Prehistorii) z powodu znajdujących się na nim swastyk, gdzie omówił znajdujące się na niej piktogramy. Na brzuścu (największej części naczynia) znajduje się sześć rysunków, które Kersten wymienia od lewej strony do prawej[2]:
Zachowana częściowo lub niedokończona postać kobieca, w zamierzeniu analogiczna do rys. 5, prawdopodobnie na koniu
Mężczyzna na koniu
Kobieta wsiadająca na konia z zaznaczoną wyraźnie sukienką oraz piersiami
Krzyż z grzebykowato zakończonymi końcami, który dokładnie odpowiada kształtowi dłoni jeźdźców lub skrzyżowane cztery ręce; każda ręka ma pięć „palców”
Kersten następnie dokonuje analizy porównawczej, podaje jeden przykład zdobnictwa figuralnego z okresu rzymskiego z Niemiec, później zdobnictwo z kultury łużyckiej i pomorskiej oraz, jego znaniem, analogiczne do rysunków z popielnicy skandynawskie, naskalne rysunki z epoki brązu. Zinterpretował rysunki jako całościowo pomyślany fryz wyobrażający pochód słoneczny i na podstawie analizy mitologii germańskiej, wiąże z kultem płodności. Na końcu artykułu poświęconego popielnicy przedstawiał poglądy o szowinistycznym zabarwieniu[4].
W 1946 r. w czasopiśmie Z Otchłani Wieków naczynie omówiła także Halina Anna Ząbkiewicz-Koszańska, która była pracownikiem Muzeum Miejskiego w Łodzi przed wojną i znała naczynie z autopsji zaraz po odkryciu. Pisze ona, że fragment z rysunkiem, oznaczony numerem 3 przez Kerstena, był uszkodzony i nie udało się go odtworzyć. Jednak w publikacji Inventaria Archaeologica (1960), którego autorką także jest Koszańska, rysunek ten prezentowany jest w „poprawionej” formie: górną część zaokrąglono tak, że całość posiada kształt falliczny, oraz dorysowano dwa punkty sugerujące oczy lub piersi. Wielu późniejszych autorów korzystało z tej „ulepszonej” wersji, nie zdając sobie z tego sprawy[4].
Według Konrada Jażdżewskiego rysunki te to znaki piktograficzne, które miały utrwalać jakiś zdarzenie z życia zmarłej, gdyż przedstawiają one scenę polowania łowców na jelenie. Mogły również przedstawiać jedną z rozrywek czekających na zmarłą w zaświatach. Krzyże równoramienne i swastyki były symbolami słońca i stosowano je życząc szczęścia i jako znaki ochronne przed złem – takie mogły być intencje ludzi składających prochy zmarłej do urny[4].
Współcześnie popielnica z Białej swoją popularność zawdzięcza rysunkom krzyży znajdujących się na niej. W środowisku naukowym dominuje pogląd, że krzyże w istocie są skrzyżowanymi rękoma łowców przedstawionych na popielnicy[7]. Obecnie krzyż ten najczęściej znany jest pod nazwą Ręce Boga, aczkolwiek przez część rodzimowierców słowiańskich bywa również nazywany Krzyżem Słowiańskim lub Rękami Swaroga[8][9]. Nazwa Ręce Boga została spopularyzowana w latach 90. XX wieku przez środowisko rodzimowiercze skupione wokół Rodzimego Kościoła Polskiego w oparciu o interpretację jego założyciela, Lecha Emfazego Stefańskiego, którą przedstawił w wydanej w 1993 roku książce Wyrocznia słowiańska[10] oraz w statucie tegoż związku wyznaniowego. Duży centralny krzyż, którego ramiona zakończone są palcami (grzebieniami), ma według niego symbolizować „Boga Najwyższego”, którego ramiona obejmują świat w jego cztery strony, a także wszechświat i równowagę, do której dąży natura. Swastyki umieszczone pomiędzy ramionami symbolu odpowiadać mają aspektom Boga, symbolizując dwie postacie „ognia niebiańskiego”: moce słoneczne oraz piorunowe[11]. Symbol ten w swojej symbolice religijnej uznaje również inny związek wyznaniowy nawiązujący do etnicznych wierzeń Słowian – ZZW Słowiańska Wiara, jest także wymieniany jako symbol Swaroga w publikacji O Bogach i ludziach, wydanej przez Gromadę Kołomir (obecnie Kołomir – Rodzima Wiara o. Warmińsko-Mazurski[12])[13].