Mamuna wywodzi się od czasownika mamić / omamiać[1]. Etnografowie i językoznawcy notowali różne warianty nazwy tego demona, m.in. w Małopolsce stosowane były nazwy: mamuny, mamony, mamóny, mamonie, manie[1], w Przemyskiem i Sanockiem-Krośnieńskiem oraz na Śląsku: mamuny[2][3].
Wywodzi się tę nazwę ze słów hebrajskich bądź niemieckich, od imienia jednego ze średniowiecznych diabłów (Mamona), od słów „mamić, mamidło”. Na niektórych obszarach, np. Mazowszu pojawiła się jeszcze nazwa sibele[4].
Nazwa mamuna jest często stosowana wymiennie z dziwożoną i boginką, a te pojęcia są w zależności od regionu i źródeł związane z wierzeniami – w trakcie ewolucji pojęcia – w rusałki[5].
Mamuna w ludowych opowieściach znana jest także pod imionami Boginka, Czarcicha, Dekla, Dziwożona, Łanucha, Oćwiara, Odmienica, Osinauczycha, Pałuba, Paniuńcia, Płaczka, Siubiela, Zamianica[6]
Wygląd i działanie
Uważano, że mamuny są duszami kobiet zmarłych w ciąży lub w czasie porodu[7]. Nie istniały jednolite wyobrażenia co do ich wyglądu. Przedstawiano je m.in. jako:
stare kobiety porośnięte włosami na całym ciele (np. słowacka runa[8])
półkobiety-półzwierzęta, dzikie kobiety/żony (Słowacja, Czechy), co nawiązuje do dziwożon lub jest z nimi równoznaczne
Niekiedy podawano, że były one duszami pokutujących kobiet, dziewczyn, które dokonały poronienia lub zabiły swe dzieci, samobójczyń, krzywoprzysiężnic, położnic, które zmarły przy połogu, dziewcząt, które zmarły w czasie „ogłoszenia”, a więc między zapowiedziami a ślubem, starych panien, czarownic, a nawet akuszerek[4].
Mamuny siedziały pod mostami nad rzekami i prały bieliznę, głośno tłukąc kijankami[2], z kolei w innych wersjach – zamieszkiwały pieczary i jary.
Mamuna dokuczała ciężarnym kobietom i położnicom, porywała lub podmieniała nowo narodzone dzieci. Mogły też, w czasie snu kobiety w ciąży, podmienić dziecko jeszcze nienarodzone na swoje. Podmienieniem dziecka przez mamunę tłumaczono prawdopodobnie jego niedorozwój[10][7].
Boginki jednak najbardziej były groźne dlatego, że zamieniały dzieci. Przeważnie ofiarą ich padały niemowlęta jeszcze nie ochrzczone. Różne były sposoby porwania[4].
Dość często mamuny przebywały stale przy domu położnicy, aby w odpowiedniej chwili dokonać zamiany. W tym celu starały się pod jakimś zmyślonym powodem wywołać z izby matkę nowo narodzonego dziecka. Niekiedy znów kusiły ją śpiewem i muzyką, czy też fałszywymi odgłosami zabawy i tańca dochodzącymi jakoby z karczmy, aby wstała z łóżka i wyszła choć przed sień popatrzeć na bawiących się. Niekiedy jednak mamuny nawet siłą próbowały zamienić niemowlę; mamuna bijąc i drapiąc próbowała porwać dziecko. Tak podmienione dziecko to tzw. odmieniec, zwany też odmienkiem, podrzucem lub płonkiem, bobakiem, bobem (te ostatnie nazwy miały jednak przeważnie inne znaczenie), nie ruszał się zupełnie z kołyski, mało mówił i prawie nic nie jadł. Śmierć niedorozwiniętego dziecka tłumaczono tym, że potomstwo mamuny nigdy nie chowa się dobrze wśród ludzi i szybko umiera. Dziecko boginki było uosobieniem chytrości i złośliwości[4].
Mamuny na Słowacji kradły drwalom żywność[8], a góralom pienińskim (w wersji: boginki) zielony groch z pól[9]. W Łęczyckiem zanotowano wierzenie, że mamuny porywają z pola dzieci w samo południe[11]. Górale pienińscy wierzyli, że mamuny pojawiają się w czasie nowiu i zimą. Łapią wtedy kogoś, kto danego dnia zgrzeszył i włóczą go po cmentarzach i jarach aż zamarznie na śmierć[9].
Prawdopodobnie również na skutek późniejszych nawarstwień pojawiły się informacje, że dzieci zamieniały w małpy, lub, że boginki miały postać małpy[4].
Metody ochrony przed mamuną
Artefakty:
czerwona wstążeczka zawiązana na rączce niemowlęcia (Górny Śląsk)[12]
czerwona czapeczka na główce dziecka osłona przed światłem księżyca[13].
Rośliny ochronne:
do zabezpieczenia się przed mamuną można było użyć ziela „podróżnika” – okadzenie domu i mieszkańców tą rośliną miało moc ochronną[2].
w źródłach utożsamiających mamunę z dziwożoną lub z boginką, metodą ochrony przed mamuną będzie chwycony lub trzymany w domu kwiat dziurawca (potocznie: „dzwonek”, „zwonka”)[14][8].
Inne:
w razie odkrycia podmiany dziecka, należało dziecko obić np. 3 prętami wyrosłymi w tym samym roku i czekać na powrót mamuny z ludzkim dzieckiem (opowieść z Łemkowszczyzny i takiej właśnie poradzie udzielonej przez księdza)[15]
↑ abRenataR.DźwigołRenataR., Polskie ludowe słownictwo mitologiczne, Wydawnictwo Naukowe Akademii Pedagogicznej, 2004, s. 164.
↑ abcOskarO.KolbergOskarO., Dzieła wszystkie, t. Tarnowskie-Rzeszowskie, Sanockie-Krośnieńskie, 1962. Brak numerów stron w książce
↑ abSimonides i inni, Kultura ludowa śląskiej ludności rodzimej, Wrocław: Volumen, 1991, s. 209, ISBN 83-85218-52-1, OCLC31608266 [dostęp 2019-01-04].
↑ abcdeBaranowskiB.BohdanBaranowskiB., W kręgu upiorów i wilkołaków. Demonologia słowiańska, Wydawnictwo Replika, 2019, ISBN 978-83-66481-00-8(pol.). Brak numerów stron w książce
↑HenrykH.ŁowmiańskiHenrykH., Religia Słowian i jej upadek, w. VI-XII, 1986, s. 227.
↑LudwikL.StommaLudwikL., Antropologia kultury wsi polskiej XIX w., 1986. Brak numerów stron w książce
↑ abcHAMMERSCHLAG Alfred (Alha), MARCZAKM.MichałMARCZAKM., WIKTORW.JanWIKTORW., Ilustrowany przewodnik po Pieninach i Szczawnicy, 1927. Brak numerów stron w książce
↑Andrzej Szyjewski: Religia Słowian. Kraków: Wydaw. WAM, 2003, s. 182. ISBN 83-7318-205-5.
↑MieczysławM.SzymczakMieczysławM., Słownik gwary Domaniewka w powiecie Łeczyckim, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wydawn. Polskiej Akademii Nauk, 1962, s. 535.
↑Bohdan Baranowski, Pożegnanie z diabłem i czarownicą, Wydawnictwo Łódzkie, Łódź 1965, s. 138.
↑Leonard Pełka, Polska demonologia ludowa, Iskry, Warszawa 1987, s. 65.
↑StefaniaS.UlanowskaStefaniaS., Wśród ludu krakowskiego, „Wisła: miesięcznik geograficzno-etnograficzny”, 1887. Brak numerów stron w czasopiśmie
↑RomanR.ReinfussRomanR., Śladami Łemków, PTTK Kraj, 1986, s. 86.
Bibliografia
Podgórscy B. i A., Wielka Księga Demonów Polskich – leksykon i antologia demonologii ludowej, Wydawnictwo KOS, Katowice 2005. ISBN 83-89375-40-0