W rejonie Grani Baszt występuje duże nasycenie „szatańskiego” nazewnictwa. Oprócz wymienionych powyżej nazw szczytów i przełęczy są też inne przykłady diabelskiego nazewnictwa: Dolinka Szatania, Diabli Żleb, Diabla Zatoka, Diabla Kopa, Szatani Żleb, Szatanie Stawki. Związane jest ono z legendami o ukrytych w Szatanim Żlebie cennych kruszcach[4]. Powtarzające się zjawisko spadania pojedynczych kamieni, związane ze znaczną kruchością skał, przypisywane było siłom nieczystym, zrzucającym głazy na poszukiwaczy diabelskich skarbów[4].
Grań Baszt od dawna stanowi naturalną granicę pomiędzy Spiszem i Liptowem. W zboczach Skrajnej Baszty przed 1530 wydobywano podobno rudy miedzi[5].
Taternictwo
Przez Grań Baszt nie przebiega żaden ze znakowanych szlaków turystycznych. Jest udostępniona do uprawiania taternictwa. Przejście grani z ominięciem Piekielnikowej Turni jest łatwe (trudności nie przekraczają I w skali tatrzańskiej) i zajmuje około 6 godz. Również większość dróg wspinaczkowych przez współczesnych taterników jest oceniana jako łatwa lub średnio trudna[2].
pierwsze przejścia zimowe – od Skrajnej Baszty do Zadniej Baszty – Alfréd Grósz, Zoltán Neupauer 8 lutego 1914 r.; od Hlińskiej Turni do Szatana – Georg Koromzay, Ernst Piovarcsy 4 kwietnia 1927 r.[6]