Większa część kariery piłkarskiej Tatusia była związana z przynależnością do Ruchu Chorzów. W 1923 roku rozpoczął treningi w zespole juniorów, zaś do drużyny seniorów został włączony w sezonie 1934. Tatuś występował w Ruchu do momentu wybuchu II wojny światowej i zdobył z nim w tym czasie czterokrotnie mistrzostwo Polski (1934, 1935, 1936, 1938). W latach 1939–1941 grał w powołanym przez władze okupacyjne Bismarckhütter Sport Vereinigung. Po zakończeniu wojny występował w latach 1945–1950 w RKS–ie Łagiewniki, zaś po zakończeniu kariery piłkarskiej sprawował w tym klubie funkcję działacza oraz koordynatora sekcji piłkarskiej.
Kariera piłkarska
Eryk Tatuś urodził się 22 lipca 1914 roku w Hajdukach Wielkich. Karierę piłkarską rozpoczął w 1923 roku, kiedy to zasilił młodzieżową drużynę Ruchu Chorzów. Do zespołu seniorów został włączony w sezonie 1934 w wyniku bezterminowej dyskwalifikacji nałożonej na Edwarda Kurka. Na początku rozgrywek ligowych podstawowym bramkarzem Ruchu był Artur Ploch, jednak od dwunastej kolejki zastąpił go Tatuś. Ligowy debiut zanotował podczas wygranego meczu z ŁKS–Łódź (6:0, 5 sierpnia 1934 roku), w którym zachwał czyste konto[2]. W październiku zagrał przeciwko Garbarni Kraków (2:2, 28 października 1934 roku), zaś prasa uznała go za najlepszego zawodnika na boisku. Po zakończeniu rywalizacji widownia urządziła mu owację i został przez nią zniesiony z boiska[3]. Na przełomie grudnia i stycznia 1935 roku drużyna Ruchu jechała na tournée do Niemiec, gdzie miała rozegrać mecze towarzyskie z Bayernem Monachium i VfB Stuttgart. Tatuś zagrał w obu wygranych konfrontacjach. W spotkaniu z Bayernem (0:1, 30 grudnia 1934 roku) obronił w pierwszej połowie rzut karny wykonywany przez Helmuta Schneidera, zaś w rywalizacji ze VfB Stuttgart (4:5, 1 stycznia 1935 roku) został przy stanie 2:0 zmieniony przez Hermana Kremera, po czym na kwadrans przed końcem meczu zastąpił go w wyniku odniesionej kontuzji[4][5][6]. W rozgrywkach ligowych Ruch zajął pierwsze miejsce, dzięki czemu obronił tytuł mistrza Polski zdobyty przed rokiem[4]. Tatuś zagrał w dziesięciu kolejkach, przepuścił trzynaście goli i trzykrotnie zachował czyste konto[7].
W kwietniu 1935 roku podczas wygranego meczu z Wisłą Kraków (4:2, 14 kwietnia 1935 roku), Ruch stracił na początku drugiej połowy gola po błędzie Tatusia, który wybiegł z bramki[8]. Pod koniec maja w wygranym spotkaniu z Polonią Warszawa (1:2, 26 maja 1935 roku) Tatuś doznał w drugiej połowie kontuzji i został zmieniony przez Henryka Hylę[9]. W październiku drużyna Ruchu wyjechała na tournée do Niemiec, gdzie miała rozegrać sparingi z Dresdner SC i Fortuną Düsseldorf. Tatuś zagrał w obu pojedynkach. W przegranym meczu z Dresdner SC (2:0, 31 października 1935 roku) obronił rzut karny wykonywany przez Helmuta Schöne, zaś w wygranym spotkaniu z Fortuną (0:1, 1 listopada 1935 roku) został uznany za najlepszego zawodnika na boisku i doznał kontuzji, która wyeliminowała go z gry na dziesięć minut[10][11]. W sezonie 1935 Ruch trzeci raz z rzędu został mistrzem Polski[12]. Tatuś wystąpił we wszystkich dwudziestu meczach ligowych, przepuścił dwadzieścia cztery bramki i dziewięciokrotnie zachował czyste konto[13].
W kwietniu 1936 roku drużyna Ruchu jechała na wielkanocne tournée do Niemiec, gdzie miała rozegrać mecze z Sportfreunde Halle, Dresdner SC i Fortuną Lipsk[14]. Tatuś zagrał we wszystkich spotkaniach towarzyskich[15][16]. W zremisowanej konfrontacji z Sportfreunde Halle (2:2, 10 kwietnia 1936 roku) złamał żebro i został odwieziony do szpitala. Komisariat policji w Hajdukach Wielkich podał informację, jakoby bramkarz miał umrzeć w wyniku odniesionej kontuzji[17]. W wygranym spotkaniu ligowym przeciwko Garbarni Kraków (6:1, 18 października 1936 roku) wypracował dalekim wykopem piłki sytuację bramkową Ernestowi Wilimowskiego, którą zamienił na gola[18]. W przegranym meczu z Wartą Poznań (0:2, 1 listopada 1936 roku) zderzył się z napastnikiem Fryderykiem Scherfke, po czym Józef Nawrat strzelił bramkę dla gości. Według prasy Tatuś był w tym pojedynku „niedysponowany” oraz nie potrafił „przytrzymać piłki”, przez co jego występ został oceniony słabo[19]. W sezonie 1936 Ruch zdobył kolejny tytuł mistrza Polski[12]. Tatuś zagrał we wszystkich osiemnastu meczach ligowych w pełnym wymiarze czasowym, przepuścił trzydzieści trzy bramki i dwukrotnie zachował czyste konto[20].
W 1937 roku Tatuś pełnił służbę wojskową w 75. Pułku Piechoty w Hajdukach Wielkich i grał w drużynie Wojskowego Klubu Sportowego „Bytomiak”[21][22][23]. W sezonie 1937 Ruch nie obronił tytułu mistrzowskiego z poprzedniego roku i zajął na zakończenie rozgrywek ligowych trzecie miejsce w tabeli[12]. Tatuś wystąpił w jedenastu spotkaniach, przepuścił dziewiętnaście goli i raz zachował czyste konto[24].
W lipcu 1938 roku podczas wygranego meczu towarzyskiego ze Stadionem Mikołów (2:8), doznał w pierwszej połowie kontuzji, po czym został zmieniony przez Waltera Broma[25]. W sezonie 1938 Ruch odzyskał tytuł mistrzowski[12]. Tatuś pełnił rolę rezerwowego, przez co wystąpił w sześciu meczach ligowych sezonu, przepuścił jedenaście bramek i raz zachował czyste konto[26].
Ze względu na wybuch II wojny światowej rozgrywki ligowe w sezonie 1939 nie zostały ukończone. Tatuś rozegrał ostatni mecz w barwach Ruchu przed okupacją przeciwko Polonii Warszawa (2:3, 2 lipca 1939 roku). W niedokończonych rozgrywkach zagrał w siedmiu pojedynkach, przepuścił jedenaście goli i raz zachował czyste konto[26]. Dwa dni po wybuchu II wojny światowej niemieckie władze okupacyjne zlikwidowały Ruch, zaś w listopadzie powołały w jego miejsce Bismarckhütter Sport Vereinigung 1899 e.V, w którym grała część przedwojennych piłkarzy Ruchu[27]. Tatuś występował w BSV w latach 1939–1941[1]. Po zakończeniu wojny związał się z RKS–em Łagiewniki, dla którego na przestrzeni pięciu lat rozegrał ponad sto spotkań. Po zakończeniu kariery piłkarskiej pełnił w RKS–ie funkcję działacza oraz koordynatora sekcji piłkarskiej[28].
Kariera reprezentacyjna
Rzekomy występ w reprezentacji Polski
Przez wiele lat uważano, że Eryk Tatuś zadebiutował w reprezentacji Polski w zremisowanym meczu przeciwko Łotwie (3:3, 6 września 1936 roku), będącym zarazem jego jedynym występem w barwach narodowych (w istocie była to jedna z dwu reprezentacji, inny skład rozgrywał w tym samym dniu, też jako reprezentacja Polski, mecz z Jugosławią). Po utracie pierwszej bramki, której autorem był Ēriks Pētersons, Tatuś miał doznał kontuzji i zostać zmieniony przez Lucjana Rudnickiego[29][30].
Jednakże przeprowadzone w 2021 r. dokładne analizy, których dokonał historyk futbolu Leszek Śledziona, wykazały, że w całym meczu bronił Lucjan Rudnicki. W relacjach polskich zachowały się opisy interwencji Rudnickiego w pierwszych minutach meczu, czyli w czasie, w którym miał bronić Tatuś; w relacjach gazet łotewskich w składzie wymieniano Rudnickiego jako grającego cały mecz. Odnaleziono też opublikowaną nazajutrz po meczu relację prasową, której autor zarzucił Józefowi Kałuży, trenerowi reprezentacji, błąd polegający na wystawieniu w składzie Rudnickiego, który przepuścił trzy łatwo strzelone przez Łotyszy bramki, zamiast Eryka Tatusia. Oznacza to, że wieloletnie uznawanie Tatusia za jednokrotnego reprezentanta Polski było błędne[31][32].
Reprezentacja Śląska
Tatuś był reprezentantem Śląska w latach 1935–1938. Wystąpił w tym czasie w dwunastu meczach, przepuścił czterdzieści jeden bramek i raz zachował czyste konto. Zadebiutował w wygranym spotkaniu towarzyskim przeciwko reprezentacji Lwowa (5:2, 12 maja 1935 roku)[33]. Ostatni pojedynek w barwach reprezentacji zagrał przeciwko Śląskowi Zaolziańskiemu (5:7, 23 listopada 1938 roku)[34].
Reprezentacja Górnego Śląska
W latach 1924–1939 były rozgrywane mecze pomiędzy reprezentacjami polskiego wschodniego (Autonomiczne Województwo Slaskie) i niemieckiego zachodniego Górnego Śląska (Provinz Oppeln / Gau Oberschlesien)[35]. W wyniku powstań śląskich i plebiscytu na Górnym Śląsku region podzielono na część wschodnią i zachodnią, przez co reprezentacje nazywano także odpowiednio Śląskiem Polskim i Niemieckim[36][37]. Przez prasę konfrontacje te były określane mianem małych meczów międzypaństwowych[38]. Tatuś występował w reprezentacji polskiego Górnego Śląska w latach 1935–1936. Zagrał w tym czasie w dwóch spotkaniach, w których przepuścił jedną bramkę i raz zachował czyste konto. Zadebiutował w zremisowanym meczu rozgrywanym w Zabrzu (3:3, 24 marca 1935 roku), zmieniając w 60. minucie Andrzejewskiego[39][40]. W marcu 1936 roku wystąpił w wygranym pojedynku w Bytomiu (1:3, 1 marca 1936 roku), który był równolegle ostatnim meczem Tatusia dla reprezentacji[41].
Tatuś pracował w charakterze robotnika i laboranta. Po zakończeniu II wojny światowej został skazany na półtora roku więzienia, za „antypolską” działalność w czasie jej trwania. W 1947 roku zmienił imię na Aleksander, zaś w 1965 wyjechał do Niemiec. Wątek o Tatusiu pojawił się w filmie Kazimierza Kutza pt. „Perła w koronie”, w którym strajkujący górnicy rozmawiali na temat decydującego o mistrzostwie Polski w sezonie 1933 meczu pomiędzy Cracovią a Ruchem Chorzów. Górnicy stwierdzili, że jak bydzie chytoł Tatuś, to Ruch wygro, jednak nie było to zgodne z faktami, gdyż drużynę zasilił w kolejnym roku[1][61].
Paweł Czado, Joachim Waloszek, Witold Łastowiecki: Górnoślązacy w polskiej i niemieckiej reprezentacji narodowej w piłce nożnej – wczoraj i dziś. Sport i polityka na Górnym Śląsku w XX wieku. Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej, 2006. ISBN 978-83-60470-27-5.