Ogólnopolski Strajk Kobiet (OSK) – polski feministycznyruch społeczny, który powstał we wrześniu 2016 roku, na fali protestów zapoczątkowanych przez partię Razem[1]. Został zawiązany w proteście wobec odrzucenia przez Sejm RP projektu ustawy „Ratujmy kobiety” i jednoczesnego skierowania do prac w komisji projektu „Stop aborcji”. Odpowiedzialny za organizację Czarnego Poniedziałku – akcji protestacyjnej, która odbyła się równocześnie w 147 miastach Polski[2][3].
23 września 2016 roku Sejm RP odrzucił obywatelski projekt ustawy Komitetu Ratujmy Kobiety, liberalizujący prawo aborcyjne[5]. 25 września partia Razem zorganizowała 9 manifestacji pod hasłem „#czarnyprotest” w największych miastach Polski. Występująca na zgromadzeniu we Wrocławiu Marta Lempart przypomniała o strajku kobiet w Islandii z 1975 roku i wezwała do protestu kobiet w Polsce 3 października 2016 roku, inicjując powstanie OSK[6].
W mediach społecznościowych (szczególnie na portalu Facebook) zawiązały się lokalne komitety organizacyjne Strajku oraz ogólnopolski komitet wsparcia Strajku we Wrocławiu. Koordynatorki ustaliły formę akcji: powstrzymanie się kobiet od wykonywania pracy, czarny ubiór, udział w protestach[3].
3 października w 147 polskich miastach odbyły się zgromadzenia pod hasłem „Czarny Poniedziałek / Ogólnopolski Strajk Kobiet”. Liczbę osób uczestniczących w wydarzeniach szacowano na od 98 do 200 tysięcy[2][3][7][8]. 6 października 2016 roku Sejm odrzucił projekt ustawy „Stop aborcji”[9][10].
Międzynarodowy Strajk Kobiet
Wydarzenia w Polsce uzyskały zasięg w międzynarodowych mediach, a polskie działaczki postanowiły podjąć współpracę z ruchami kobiecymi z innych krajów. W wyniku tego powstała inicjatywa Międzynarodowego Strajku Kobiet. Suchanow mówi w wywiadzie dla "Le Monde", że inicjatywa ta pochodzi z Polski[11]. W 2020 Klementyna Suchanow opublikowała książkę To jest wojna. Kobiety, fundamentaliści i nowe średniowiecze, w której opisuje początki OSK oraz jak powstawał Międzynarodowy Strajk Kobiet[12].
8 marca 2017 roku, w Międzynarodowy Dzień Kobiet, w 54 krajach odbyły się manifestacje środowisk kobiecych, nawołujące do powstrzymania przemocy wobec kobiet, liberalizacji prawa aborcyjnego w poszczególnych krajach i zrównania szans kobiet w społeczeństwie[13].
Protesty przeciwko zaostrzeniu przepisów dotyczących aborcji
22 października 2020 działaczki OSK zapoczątkowały protesty przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej[14]. Wśród głoszonych postulatów znalazły się m.in. aborcja na żądanie, dymisja rządu, wprowadzenie świeckiego państwa i usunięcie religii ze szkół, zaradzenie katastrofie klimatycznej oraz likwidacja tzw. umów śmieciowych na rynku pracy[15][16][17]. 1 listopada 2020 Ogólnopolski Strajk Kobiet powołał do życia Radę Konsultacyjną. Rada ma przekuć w rozwiązania prawne postulaty zgłoszone OSK przez tysiące protestujących po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji[18].
18 listopada 2020 r. podczas jednego z protestów w Warszawie 60 nieumundurowanych funkcjonariuszy oddziału do zwalczania przestępczości zorganizowanej BOA zwalczało protestujących przy pomocy środków przymusu bezpośredniego[19]. W związku z wewnętrznym rozłamem w oddziale BOA, za atak był odpowiedzialny pododdział drugi, lojalny wobec szefa jednostki z nadania partii Prawo i Sprawiedliwość[20].
możliwość przerwania ciąży na NFZ do 12. tygodnia jej trwania bez pytania pacjentki o powód;
możliwość przerwania ciąży na NFZ po 12. tygodniu w przypadku wykrycia wad płodu lub gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego;
ścisłe terminy udzielania świadczenia w postaci przerwania ciąży i sankcje dla podmiotów leczniczych za nieuzasadnioną odmowę lub zaniechanie ich udzielenia;
obowiązek dyrektorów szpitali do zatrudniania podwykonawców w przypadku odmowy aborcji z powodu klauzuli sumienia przez wszystkich lekarzy pracujących w placówce;
depenalizację aborcji, czyli uchylenie przepisów karnych przewidujących odpowiedzialność lekarzy i osób trzecich za przeprowadzanie aborcji / pomoc w aborcjach z naruszeniem przepisów obecnej restrykcyjnej ustawy antyaborcyjnej;
uproszczenie i przyspieszenie procedury sprzeciwu pacjenckiego od odmowy/opinii lekarza (24 godziny na rozpoznanie przez Komisję Lekarską sprzeciwu dotyczącego odmowy aborcji);
rozszerzenie programu badań prenatalnych o test PAPP-A i βhCG na wszystkie pacjentki w ciąży[22].
OSK wsparł akcję Komitetu Ratujmy Kobiety 2017, którego celem było ponowne przedstawienie Sejmowi projektu ustawy liberalizującej prawo aborcyjne[31].
3 października 2017 roku, w rocznicę Czarnego Poniedziałku, działaczki OSK zorganizowały Czarny Wtorek – serię manifestacji poparcia dla projektu ustawy „Ratujmy kobiety”[32].
Ruch prowadzi własną telewizję – Wku***ona TV[33].
Kontrowersje
Protesty, które wybuchły po ogłoszeniu orzeczenia w sprawie aborcji ze względów embriopatologicznych[34][35][36] nabrały antyrządowego i antyklerykalnego wydźwięku. Marta Lempart, jedna z liderek OSK, w jednym z wywiadów udzielonych dla Radia ZET okazała poparcie dla niszczenia kościołów i zakłócania obrzędów religijnych[37]. W związku z organizowanymi demonstracjami policja odnotowała 22 wtargnięcia na msze i 79 uszkodzeń elewacji budynków kościelnych[38]. W wyniku protestów zdewastowano kilka pomników Jana Pawła II, m.in. w Konstancinie Jeziorna[39], Legionowie[40] i Poznaniu[41]. Zdewastowano również obiekty niezwiązane z religią, takie jak pomnik Ronalda Reagana w Warszawie[42], obiekty użyteczności publicznej[43] oraz biuro jednego z posłów PiS[44]. Strajk Kobiet na swoim oficjalnym profilu w mediach społecznościowych opublikował publicznie dostępne ze względu na prowadzenie działalności gospodarczej adresy zamieszkania: prof. Krystyny Pawłowicz, Kai Godek, Bartłomieja Wróblewskiego i Roberta Bąkiewicza. Działacze ruchu zachęcali do protestów pod domami wskazanych osób[45].
Wobec liderów OSK pojawiło się wiele krytycznych głosów ze strony osób wspierających, przede wszystkim ze strony środowisk lewicowych. Zarzucały one m.in. brak zrozumienia faktycznych problemów kobiet w Polsce, zawłaszczenie OSK dla własnego interesu, brak szacunku wobec osób o niższym statusie społecznym[46][47], ignorowanie faktycznej pracy innych aktywistek na rzecz OSK[48][49], angażowanie w kierowanie strajkiem osób zupełnie niezwiązanych z walką na rzecz praw kobiet[50][51][52] czy podejmowanie próby przekształcenia strajku w protesty opozycyjne związane ze środowiskiem Koalicji Obywatelskiej i Komitetu Obrony Demokracji[53][54][55][56].
↑SoniaS.OtfinowskaSoniaS., W Warszawie trzeci dzień protestów w związku z orzeczeniem TK w sprawie aborcji [online], Polska Agencja Prasowa SA [dostęp 2020-12-01], Cytat: "Pierwszy z protestów wynikł spontanicznie jeszcze w czwartek parę godzin po tym, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł o niekonstytucyjności aborcji z powodu przesłanki embriopatologicznej."(pol.).
↑WPROST.pl, Ogólnopolski Strajk Kobiet o represjach na protestach: Policja ma nowe rozkazy [online], Wprost, 16 listopada 2020 [dostęp 2020-11-28], Cytat: "Protesty, jakie od 22 października przetaczają się przez Polskę, związane są z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Organ ten orzekł, że aborcja embriopatologiczna jest niezgodna z ustawą zasadniczą."(pol.).
↑JakubJ.BodzionyJakubJ., FilipF.RudnikFilipF., OSK to nowy KOD. Na własne życzenie [online], Kultura Liberalna, 8 lutego 2021 [dostęp 2023-04-25](pol.).