Karierę rozpoczął, jak większość przyszłych kierowców wyścigowych, od kartingu, w 1999 roku. Po sześciu latach Szwed postanowił przenieść się do wyścigów samochodów jednomiejscowych, debiutując w Niemieckiej Formule BMW. Startując w zespole Fortec Motorsport, Ericsson od razu należał do czołówki serii, a dzięki dominującej końcówce sezonu, sięgnął po tytuł mistrzowski, już w pierwszym podejściu. Ostatecznie wygrał siedem z osiemnastu wyścigów oraz zdobył jedenaście pole position (największym rywalem Ericssona był Czech Josef Král).
Formuła 3
W roku 2008 przeniósł się do Brytyjskiej Formuły 3, gdzie również reprezentował barwy brytyjskiej stajni Fortec. Przez cały sezon prezentował się z dobrej strony, kilkakrotnie stając podium, z czego dwukrotnie na najwyższym stopniu. Ostatecznie w klasyfikacji generalnej zajął 5. miejsce. W sezonie 2009 wyjechał do Japonii, gdzie zaangażował się w Japońską Formułę 3. Było to jednak dość kontrowersyjne posunięcie, zważywszy na duże szanse Ericssona, w walce o tytuł. Swój wybór argumentował jednak lepszym przygotowaniem do finału sezonu, a więc Grand Prix Makau, z racji odbywania się tego prestiżowego wyścigu, w podobnej strefie czasowej. W zespole TOM's potwierdził swój talent, zdobywając drugi tytuł w karierze (wygrał pięć wyścigów). Gościnnie wziął udział w sześciu wyścigach brytyjskiego cyklu, w stajni Kimiego Räikkönena. Mimo to zdołał wygrać dwa wyścigi i ostatecznie zająć w klasyfikacji 11. lokatę. Na koniec sezonu wreszcie przyszła pora na Puchar Interkontynentalny, który jednak nie ułożył się po myśli Ericssona. Szwed wprawdzie zdobył pole position, jednakże w dalszej części weekendu zanotował regres osiągów i ostatecznie wyścig ukończył poza podium, na 4. pozycji.
Seria GP2
W roku 2009 podpisał kontrakt z francuską stajnią ART Grand Prix, na starty w azjatyckiej serii GP2. Debiut w serii nie był jednak udany dla Szweda, który zmagania w Abu Zabi ukończył odpowiednio na jedenastej i dwunastej pozycji. W kolejnej rundzie, również odbywającej się na torze Yas Marina, Ericsson reprezentował barwy brytyjskiej ekipy Super Nova Racing, z którą zawarł umowę również na udział w głównej edycji GP2 (jego partnerem został dawny rywal z Formuły BMW, Josef Král). I tym razem Szwed odnotował rezultaty w drugiej dziesiątce (siedemnaste i dwunaste miejsce). Był to ostatni występ dla Szweda w tym sezonie, w tej serii.
W głównym cyklu, Ericsson przełomowe osiągnięcie uzyskał w czwartej rundzie sezonu, na ulicznym torze w Walencji. W pierwszym wyścigu dojechał wówczas na siódmym miejscu, natomiast w drugim po starcie z drugiej pozycji, wyprzedził Rumuna Michaela Hercka, a następnie wytrzymał presję wywieraną przez Holendra Giedo van der Garde, ostatecznie dowożąc zwycięstwo z niecałą sekundą przewagi. Triumf Szweda przyćmił jednak poważny wypadek jego kolegi z zespołu Super Nova – Josefa Krála, po którym Czech trafił do szpitala z podejrzeniem urazów ręki i kręgosłupa. Ericsson po punkty sięgnął jeszcze w pierwszym wyścigu, na niemieckim obiekcie Hockenheimring, gdzie zajął szóstą lokatę. Ostatecznie zdobyte punkty sklasyfikowały Ericssona na 17. lokacie.
W sezonie Seria GP2 - sezon 2011 Ericsson podpisał kontrakt z innym brytyjskim zespołem – iSport International. W azjatyckim cyklu zdobył punkty w dwóch z czterech rozegranych wyścigów. Podczas drugiego startu w Abu Zabi, Szwed stanął na najniższym stopniu podium. W klasyfikacji generalnej uplasował się na 6. miejscu.
W początkowej fazie rywalizacji w europejskim cyklu, Ericsson nie prezentował dobrej dyspozycji na tle swojego partnera Sama Birda. Jedyne punkty uzyskał w drugiej rundzie na torze w Hiszpanii, gdzie zajął piątą i trzecią pozycję. Progres formy Szweda nastąpił począwszy od eliminacji w Wielkiej Brytanii. Ericsson zaczął prezentować zbliżone, bądź lepsze osiągi od z zespołowego kolegi. Był bliski zwycięstwa w sobotnich zmaganiach na Węgrzech, jednakże w wyniku nieprzepisowego wyjazdu z boksów przed Brazylijczyka Luiza Razię, został ukarany koniecznością przejazdu przez aleję serwisową. Po punkty sięgnął łącznie jeszcze czterokrotnie, po raz drugi plasując się na trzecim miejscu. W ogólnej punktacji znalazł się na 10. pozycji.
W drugim roku współpracy Szwed ponownie nie prezentował równej formy. Był to jednak solidniejszy sezon, w którym dwunastokrotnie sięgał po punkty, w tym sześciokrotnie na podium. W sobotniej rywalizacji, na belgijskim torze Circuit de Spa-Francorchamps, po raz pierwszy w karierze zwyciężył. W klasyfikacji generalnej zajął 8. miejsce.
W sezonie 2013 nastąpiła kontynuacja progresu wyników Szweda z poprzednich lat. Ericsson znów tylko raz wygrywał, jednak miejsc na podium było już łącznie pięć. Ostatecznie jego dorobek punktowy wyniósł 121 punktów. Został sklasyfikowany na siódmym miejscu w klasyfikacji generalnej.
Formuła 1
Na sezon 2014 Ericsson podpisał kontrakt z malezyjską ekipą Caterham F1 Team na starty w Formule 1. Tym samym stał się pierwszym Szwedem od 22 lat uczestniczącym w najwyższej klasie wyścigów samochodów jednomiejscowych. Podobnie jak kolega z zespołu Kamui Kobayashi, skupił się głównie na walce z kierowcami ekipy Marussia. W wyścigu o Grand Prix Monako osiągnął najlepszy wynik w sezonie, dojechał do mety na jedenastej pozycji. Jego partner zespołowy, a także Max Chilton nie zdołali poprawić tego wyniku do końca sezonu. Został sklasyfikowany na dziewiętnastej pozycji w klasyfikacji kierowców wygrywając również z Gutiérrezem. Na krótko po ogłoszeniu absencji jego zespołu w Stanach Zjednoczonych, Szwed ogłosił podpisanie kontraktu z ekipą Sauber[1].