W 1857 Górscy założyli szpital, który funkcjonował do 1906. Leczono tu rannych pod Węgrowem i Siemiatyczami (6–7 lutego 1863). Mąż Ludwiki zaopatrywał powstańców w broń, wspomagał materialnie i chronił w swoich dobrach[2].
Górscy udostępnili dwór w Sterdyni miejscową bibliotekę oraz pozwolili najbiedniejszym się tu uczyć, wspierali materialnie seminaria duchowne, fundując stypendia dla alumnów[2].
Dziedzice ufundowali w Ceranowie kościół parafialny, zbudowany w latach 1872–1875. Fundatorów upamiętniono na płaskorzeźbie w tympanonie kościoła, klęczących przed Maryją. W 1849 sfinansowali remont cerkwi w Seroczynie. W Sterdyni Paulina wraz z mężem ufundowała kapliczkę z figurą Maryi (przy skrzyżowaniu dróg do Sokołowa Podlaskiego i Jabłonny Lackiej) na pamiątkę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu NMP. Figurę postawiono w 1856. W 1861 w Seroczynie Paulina Górska ufundowała kapliczkę, upamiętniając pożar, który zniszczył połowę miejscowości w 1858[5]. W 1878 w Studzieńcu z inicjatywy dziedziców powstała kaplica pw. św. Stanisława Kostki. W latach osiemdziesiątych XIX w. w lewej nawie kościoła pw. św.św. Piotra i Pawła w Warszawie małżeństwo ufundowało kaplicę pw. św. Franciszka z inkrustowanym ołtarzem dębowym. W kościele pw. Wszystkich Świętych przy placu Grzybowskim wznieśli ołtarz z obrazem „Błogosławieństwo dzieci”[2]. Górscy ufundowali też świątynię w Zembrowie[6]. Mąż Pauliny był nieoficjalnym łącznikiem Kościoła katolickiego w Królestwie Polskim z papieżami Piusem IX, Leonem XIII i Piusem X, stąd ich warszawski pałac przy ul. Foksal 8 nazywano „polskim Watykanem”[7].
W 1876 Górscy zbudowali w Ceranowie pałac otoczony parkiem, ogrodem i stawami rybnymi[2]. W swoich majątkach Górscy, zamiast pańszczyzny, wprowadzili odpłatność za robociznę. Ludwik Górski przeprowadził jedną z pierwszych w kraju meliorację gruntów[7].
Od imienia Pauliny Górskiej pochodzi nazwa folwarku Paulinów w dobrach sterdyńskich. Istniała tu cegielnia oraz gorzelnia z łaźnią dla służby folwarcznej[5].
Od 1851 Paulina Górska opiekowała się Warszawskim Towarzystwem Dobroczynności. Przekazywała znaczne sumy na jego działalność. W 1854 wraz z mężem i dwoma kapłanami założyła w Warszawie, przy parafii pw. św. Krzyża, Towarzystwo Pań Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo. Była to organizacja charytatywna. Na parceli Górskich, przy ul. Ordynackiej 4, powstała siedziba stowarzyszenia, apteka dla biednych oraz przytułek dla osieroconych dziewcząt. Paulina Górska była prezeską towarzystwa aż do swojej śmierci. Odwiedzała ubogich, przekazywała żywność, odzież, leki i pomoc finansową, wspomagała rannych powstańców i ich rodziny, organizowała zbiórki funduszy na działania towarzystwa[2].
Została pochowana w Ceranowie, w podziemiach kościoła[1].
Upamiętnienie
Dziedziczka Sterdyni jest do dziś pamiętana. Organizowane są spotkania i sesje popularnonaukowe jej poświęcone[6].
↑ abcdefgBeataB.WoźniakBeataB., Zawsze spieszyli z pomocą. O Paulinie z Krasińskich Górskiej i jej mężu Ludwiku, „List do Pani” (4 (263)), 2018, s. 28–29.