Migawka szczelinowa stosowana obecnie powszechnie w lustrzankach małoobrazkowych umieszczona jest pomiędzy obiektywem a materiałem światłoczułym. Składa się z dwóch lub więcej równolegle prowadzonych taśm stalowych (lamelek) lub płóciennych. Zmiana położenia taśm względem siebie skutkuje zmianą czasu ekspozycji materiału światłoczułego. Naciągnięcie i zwolnienie mechanizmu migawki powoduje przesuwanie się szczeliny, utworzonej przez lamelki, wzdłuż materiału światłoczułego, czego skutkiem jest jego równomierne naświetlenie.
Pod względem konstrukcyjnym rozróżnia się migawki szczelinowe poziome i pionowe w zależności od orientacji ruchu lamelek. Migawki pionowe, w związku z krótszą drogą do pokonania, pozwalają na najkrótsze (do s) czasy pełnej synchronizacji standardowego błysku lampy błyskowej.
Migawka jest odkryciem polskiego fotografa Stanisława Jurkowskiego. Skonstruował ją, opatentował i w 1883 opublikował dane na jej temat w piśmie Fotograf. Produkcją migawki szczelinowej zajęły się angielskie i niemieckie firmy. Jednak w literaturze to odkrycie przypisywane jest Ottomarowi Anschützowi. Miałby go dokonać na początku lat 80. XIX w.
W dawniej produkowanych aparatach czas otwarcia migawki regulowany był mechanicznie. Większość obecnie produkowanych modeli ma migawkę sterowaną elektronicznie, co skutkuje większą dokładnością i lepszą powtarzalnością czasu naświetlania. Przedział czasu otwarcia migawki to obecnie od sekundy do 30 sekund, przy czym popularne lustrzanki oferują węższy zakres od sekundy do 30 sekund.
Migawka centralna
Migawka centralna, nazwana również irysową, umieszczona jest we wnętrzu obiektywu lub tuż za nim. Składa się z kilku, kilkunastu elementów z bardzo cienkiej blaszki w kształcie sierpa, rozmieszczonych symetrycznie wokół osi optycznej aparatu, tworząc okrągły otwór o regulowanej średnicy. Dzięki temu migawka centralna w niektórych obiektywach pełni jednocześnie rolę przysłony.
Uruchomienie mechanizmu spustowego migawki powoduje błyskawiczne rozchylenie elementów do z góry określonej średnicy (funkcja przysłony) otwierając w ten sposób drogę światłu do materiału światłoczułego na określony czas (funkcja migawki), a następnie niemalże natychmiastowe ich zamknięcie (przyspieszenia w mechanizmie migawki centralnej dochodzą do 10 G). Dawniej ten typ migawki występował w aparatach mieszkowych a z czasem również w coraz popularniejszych lustrzankach dwuobiektywowych.
Obecnie występuje niekiedy w kompaktowych aparatach cyfrowych z niewymienną optyką, ale także w obiektywach do aparatów średnio- i wielkoformatowych, a w zastosowaniach zaawansowanych – również jako samodzielny, niezależny od obiektywu, moduł.
Konstrukcja migawki centralnej umożliwia synchronizację z lampą błyskową w pełnym zakresie oferowanych czasów. Najkrótsze czasy pracy migawek irysowych dochodzą do s, co pozwala na swobodne mieszanie światła ciągłego i błyskowego bez efektu rozmazania, jaki towarzyszy ekspozycji szybko poruszających się obiektów fotografowanych o czasach dłuższych niż s przy standardowym obiektywie.
Migawka elektro-optyczna
Jednym z rozwiązań zaproponowanych do wykonywania bardzo szybkich zdjęć była migawka elektro-optyczna. W 1949 r. na zjeździe inżynierów filmowych i telewizyjnych SMPTE dr Zarem przedstawił migawkę elektro-optyczną składającą się z dwóch filtrów polaryzacyjnych i materiału zmieniającego polaryzację światła zależnie od pola elektrycznego (zjawisko Kerra). Między dwa filtry polaryzacyjne, ustawione do siebie prostopadle (czyli całkowicie blokujące transmisję światła), umieszczono materiał wykazujący zjawisko Kerra – nitrobenzen. Wytworzenie pola elektrycznego powodowało zmianę polaryzacji światła przechodzącego przez pierwszy polaryzator, przez co drugi filtr nie blokował już go całkowicie. Tym samym, sterowanie polem elektrycznym umożliwiało sterowanie czasem naświetlania filmu w aparacie fotograficznym.
Migawka Zarema umożliwiała osiągnięcie czasu naświetlania do 0,04 μs, tj. sekundy.
Rozwiązanie nie przyjęło się jednak szeroko w szybkiej fotografii z uwagi na liczne wady: małej apertury, wąskich kątów widzenia, całkowitych gabarytów, masy i kłopotliwego zasilania. Do praktycznego użytku weszło analogiczne rozwiązanie wykorzystujące zjawisko Faradaya, tj. migawka magneto-optyczna.
Migawka magneto-optyczna
W 1951 r., również na zjeździe SMPTE, zespół pod przewodnictwem Harolda Edgertona przedstawił swój aparat fotograficzny Rapatronic wykorzystujący migawkę podobną do elektro-optycznej, ale opartą na zjawisku Faradaya, czyli zmianie polaryzacji światła w materiale pod wpływem pola magnetycznego. W stanie spoczynku migawka przepuszczała około jednej miliardowej części światła wpadającego.
Migawka Edgertona była o wiele praktyczniejsza. Miała pole widzenia 30 stopni i można ją było umieścić przed każdym klasycznym aparatem fotograficznym. Mogła być zasilana prądem z ogólnodostępnej sieci elektrycznej z użyciem zasilacza o masie 23 kilogramów, wówczas niezaskakującej. Chociaż optymalne czasy pracy migawki magneto-optycznej były dłuższe, do sekundy (2–20 μs), to była pozbawiona większości wad poprzedniczki. Tym samym umożliwiała ona w praktyce rejestrowanie zdarzeń bardzo gwałtownych (jak eksplozje) i ekstremalnie jasnych (wybuchy bomb jądrowych).