Marta Rybka urodziła się w 1905, w diecezji opolskiej, jako córka Nicolausa i Victorii z domu Kurek[3]. Pięć dni później, 16 lipca została ochrzczona w kościele św. Michała Archanioła w Pawłowie koło Raciborza[3]. Idąc za głosem powołania 5 października 1927 wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety[1], którego założycielką była bł. Maria Luiza Merkert CSSE. W następnym roku, 19 kwietnia rozpoczęła roczny nowicjat, przyjmując podczas obłóczyn habit zakonny oraz obierając imię zakonne Melusja[1]. 22 kwietnia 1929 przyjęła pierwsze śluby czasowe, a 31 lipca 1934 złożyła śluby wieczyste[1]. Przez cały czas swojej zakonnej drogi posługiwała w Nysie, pracując m.in. w zakonnym ogrodzie, piekarni[4] oraz wykonując podstawowe prace domowe[5]. Tam zastał ją tragiczny wybuch II wojny światowej.
Męczeństwo
Z początkiem 1945 wskutek zbliżającego się od wschodu frontu nakazano bezwzględną ewakuację mieszkańców Nysy[6]. Jednak z powodu braku dostatecznych środków transportu dla osób starszych i chorych nie była ona wtedy możliwa[6]. Skutkiem tego wiele osób oraz nyskich sióstr elżbietanek pozostało w swoich domach. W marcu idący front żołnierzy Armii Czerwonej zbliżał się do Nysy, gdzie posługiwała chorym, którzy schronili się w zakonnym Domu św. Jerzego, siostra Melusja[4]. Po wkroczeniu i zajęciu przez nich miasta, tragicznym okazał się dzień 24 marca w atmosferze strachu, prześladowań oraz przemocy fizycznej przez sowieckich żołnierzy[c].
Kluczowe wydarzenia rozegrały się w Domu św. Jerzego klasztoru przy ulicy Słowiańskiej 16[1]. Siostra Melusja najpierw stanęła w obronie uczennicy prowadzonej przez siostry szkoły gospodarstwa domowego, którą zaatakował z niskich pobudek jeden z żołnierzy, chcąc ją zgwałcić, a potem sama została przez niego zaatakowana[7]. Cztery siostry wraz z około trzydziestu starszymi osobami, które schroniły się w pobliskiej piwnicy, słyszały szamotaninę i strzały[1]. Około godziny 18:00 wycofujące się wojsko podłożyło ogień, który od strony refektarza przedostał się do pokoi i zniszczył cały parter budynku[1]. Pożar zatrzymał się przy pokoju, gdzie rozegrał się ostatni dramat zamordowanej – jak się później okazało – siostry Melusji. Dopiero trzy dni później, 27 marca siostry z Domu św. Elżbiety mogły przez wjazd dotrzeć do Domu św. Jerzego[1]. W pokoju zobaczyły zastrzeloną, strzałem w głowę, leżącą na podłodze w kałuży krwi z rozciągniętymi ramionami siostrę Melusję[1]. Z pomocą starszej kobiety oraz innej siostry zwłoki przeniesiono do ogrodu Domu św. Elżbiety, gdzie zostały pochowane obok zwłok siostry Sapientii i siostry Felicitas w zbiorowej mogile przyklasztornej przy ul. Słowiańskiej na której później umieszczono tablicę pamiątkową na krzyżu nagrobnym[1].
Proces beatyfikacji
Kościół mocą tradycji oraz szacunku do depozytu wiary, złożonego na Krzyżu przez Chrystusa otacza szczególną czcią jego spadkobierców, którzy w jego obronie złożyli swoje życie w ofierze ponosząc śmierć męczeńską. Mając to na uwadze, po zakończeniu działań wojennych przystąpiono do rozpoznania i sporządzenia listy osób konsekrowanych, które broniąc tego depozytu zostały zamordowane. Początkowo pojedynczo (Maksymilian Maria Kolbe OFMConv., Edyta Stein OCD i bp Michał Kozal), a potem zbiorowo, stopniowo grupując liczne grono męczenników okresu II wojny światowej, kościół wynosił ich na ołtarze. Pierwsza grupa 108 męczenników tego okresu została beatyfikowana 13 czerwca 1999 w Warszawie przez papieżaJana Pawła II podczas jego pielgrzymki do Polski.
W macierzystym zakonie siostry Melusji powstała po jej męczeńskiej śmierci szlachetna myśl, aby uczynić co możliwe w celu wyniesienia jej na ołtarze[7]. Jednak przez długie lata powojenne ze względów, głównie politycznych w Polsce nie było to możliwe[7]. Dopiero w 2009 Zarząd Generalny sióstr elżbietanek dysponując stosownymi, zebranymi i uporządkowanymi dokumentami podjął decyzję o wszczęciu postępowania beatyfikacyjnego[8][1]. Następnie, w lutym 2010 na ręce metropolity wrocławskiegoabp. Mariana Gołębiewskiego, siostry elżbietanki zwróciły się z prośbą o wyniesienie na ołtarze dziesięciu swoich sióstr prowincji wrocławskiej, w tym również siostry Marty Melusji Rybki[1].
25 listopada 2011 w archikatedrze św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu uroczystą mszą świętą został otwarty proces beatyfikacyjny przez abp. Mariana Gołębiewskiego siostry Marii Paschalis Jahn z grupą dziewięciu innych elżbietanek (wśród nich siostry Melusji), które poniosły męczeńską śmierć w okresie ostatniej wojny[4][9][10]. Powołany został specjalny Trybunał Diecezjalny w celu zbadania dokumentacji, świątobliwości życia i okoliczności męczeństwa wszystkich sióstr, a postulatorką procesu została mianowana elżbietanka s. Miriam Zając CSSE[11]. Specjalnym listem zwrócono się do wiernych z apelem o udostępnienie posiadanych dokumentów mogących dokładniej zbadać życie i działalność sióstr[12]. 26 września 2015 w archikatedrze wrocławskiej abp. Józef Kupny w uroczystej mszy świętej zakończył proces na szczeblu diecezjalnym[13] z udziałem czterech z dziesięciu rodzin zamordowanych sióstr, po czym akta zostały przekazane watykańskiejKongregacji Spraw Kanonizacyjnych[14]. 4 grudnia 2015 wydano dekret o ważności procesu diecezjalnego, a w 2019 złożono tzw. Positio, wymagane w dalszej procedurze beatyfikacyjnej[15]. Na postulatorkę generalną wyznaczono s. Marię Paulę Zaborowską CSSE[15]. 24 listopada 2020 odbyła się sesja konsultorów teologicznych, a 1 czerwca 2021 sesja kardynałów i biskupów Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, która zaakceptowała propozycje jej beatyfikacji[15]. 19 czerwca 2021 papież Franciszek podpisał dekret o jej męczeństwie, co otworzyło drogę do beatyfikacji[16][17]. Odtąd przysługiwał jej tytuł Czcigodnej Służebnicy Bożej.
11 czerwca 2022 podczas uroczystej eucharystii w archikatedrze św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu, kard. Marcello Semeraro, reprezentujący papieża Franciszka dokonał uroczystej beatyfikacji Marii Paschalis Jahn i dziewięciu Towarzyszek, wśród których była także Marta Melusja Rybka[18][19].
↑W trakcie zajmowania obszarów należących przed II wojną światową do Niemiec, a także włączonych do Niemiec po agresji w 1939 Rosjanie dopuścili się w 1945 masowych gwałtów, często zbiorowych, na kobietach, głównie Niemkach, ale także Polkach. Zgwałconych mogło być do 2 mln kobiet, w wieku od 8 do 90 lat. Wiele zostało zamordowanych. Gwałty były prawdopodobnie tolerowane, a nawet zalecane, przez rosyjskie dowództwo[2].
↑ abSługa Boża M. Melusja Rybka, [w:] Parafia Rzymskokatolicka Św. Michała Archanioła w Pawłowie k. Raciborza [online], pawlow.opole.opoka.org.pl [zarchiwizowane 2016-02-16].