Urodził się w 1868 r. w Kolbergu (Kołobrzegu)[3] w rodzinie Żydów aszkenazyjskich. Jego ojcem był Herman Hirschfeld, ceniony lekarz i wojskowy medyk[4]. Studiował medycynę we Wrocławiu, Strasburgu i Berlinie[3]. Seksuologią zainteresował się podczas studiów, gdy na wykładzie o wynaturzeniach seksualnych jako ich przykład wskazano homoseksualizm, a jako ilustrację wykładu wprowadzono na salę nagiego geja. Hirschfeld jako jedyny student zaprotestował przeciw takim działaniom[2]. Studia ukończył w 1892 roku[3]. W 1896 roku zamieszkał w Berlinie[3], gdzie zaczął badać zjawisko homoseksualizmu i walczyć z dyskryminacją gejów[2].
W 1897 roku Hirschfeld został jednym z założycieli pierwszej niemieckiej organizacji walczącej o prawa osób homoseksualnych – Komitetu Naukowo-Humanitarnego (niem.Wissenschaftlich-humanitäres Komitee, WhK)[3]. WhK zapoczątkował kampanię na rzecz zniesienia paragrafu 175, wnioskując, że jedyne akty homoseksualne podlegające penalizacji winny być aktami seksualnej przemocy: gwałtu lub z osobami niezdolnymi do wyrażenia na taki akt zgody (dzieci, osoby niepełnosprawne mentalnie)[3]. Komitet zajmował się działalnością edukacyjną, publikował prace z zakresu seksuologii, prowadził pracę badawcze z seksuologii i podejmował działania polityczne na rzecz równouprawnienia homoseksualistów[3]. Motto komitetu brzmiało: „przez naukę do sprawiedliwości” (łac.Per scientiam ad justiciam) i wyrażało przekonanie, że badania naukowe nad homoseksualizmem sprawią, że zniknie wrogość wobec homoseksualistów[5].
Jednym z najważniejszych działań komitetu była zbiórka podpisów pod petycją domagającą się dekryminalizacji homoseksualizmu (zniesienia paragrafu 175)[3]. W 1898 roku Hirschfeld nawiązał kontakt z przywódcą niemieckiej partii socjaldemokratycznej (SPD)Augustem Bebelem. Bebel podpisał petycje i złożył w parlamencie projekt ustawy dekryminalizującej homoseksualizm[3]. Projekt ustawy wywołał dyskusje w Reichstagu, nie zyskał jednak większości[3]. Komitet dalej zbierał jednak podpisy. W 1902 roku petycję podpisało już 4500 osób, w 1906 6000 osób[6], a w 1924 10 tys. osób[7]. Hirschfeld pozyskał sympatie liderów SPD, oprócz Bebela petycję podpisał także Karl Kautsky i Eduard Bernstein[3]. Udało się pozyskać poparcie wielu artystów i pisarzy, swoje podpisy pod petycją złożyli Rainer Maria Rilke, Hermann Hesse, Max Nordau, Tomasz Mann[3], Albert Einstein[7].
W celu popularyzacji swoich idei komitet organizował mityngi w berlińskich piwiarniach. Występował na nich sam Hirschfeld i inni działacze. Niektóre zgromadzenia przyciągały nawet 1000 osób[3].
W ramach działalności komitetu Hirschfeld rozpoczął wydawanie pierwszych niemieckich czasopism naukowych z zakresu seksuologii – „Jahrbuchs für sexuelle Zwischenstufen” (wydawane w latach 1899–1925), „Zeitschrift für Sexualwissenschaft” (1908–1933)[8].
W 1919 r. Hirschfeld założył Instytut Nauk Seksualnych, który przyjmował 20 tys. pacjentów rocznie, także spoza Niemiec. Instytut kontynuował wysiłki na rzecz zniesienia paragrafu 175. W 1929 w Reichstagu przygotowano odpowiedni projekt zmiany legislacyjnej[9]. Do głosowania nie doszło skutkiem zmian politycznych w Republice Weimarskiej i objęcia władzy przez NSDAP.
Ze względu na swoją działalność na rzecz mniejszości seksualnych spotykał się z wrogością kręgów konserwatywnych i antysemickich[8]. W 1920 roku został brutalnie pobity po wykładzie w Monachium[8]. W Hamburgu w 1920 roku bojówki Freikorps rzuciły petardy w publiczność podczas jego wykładów[10]. W Kolonii jego wykłady musiała ochraniać policja[10]. Dla propagandy nazistowskiej Hirschfeld stał się symbolem zagrożenia i upadku Niemiec[10]. Hitler publicznie wyzywał go podczas swoich wieców w Monachium[10].
Filmy
Tuż przed zakończeniem I wojny światowej Hirschfeld wziął udział w pracach nad filmem Inaczej niż inni (niem.Anders als die Andern, 1919)[10]. Tematem filmu było życie homoseksualistów w Niemczech, film pokazywał negatywne konsekwencje penalizacji homoseksualizmu poprzez paragraf 175[10]. Hirschfeld zagrał w filmie rolę seksuologa, który wyjaśnia widzom fenomen homoseksualizmu i zwraca uwagę na niesprawiedliwość istniejącego wówczas w Niemczech prawa[10]. Film został zakazany przez cenzurę w Republice Weimarskiej[10].
Hirschfeld wziął udział w trzech innych produkcjach filmowych, w tym w filmie Prawa miłości (niem.Gesetze der Liebe, 1927), gdzie opowiedział o swojej karierze naukowej[10].
Emigracja
W 1932 r. wyjechał za granicę na serię prelekcji, ale nie wrócił już do kraju z powodu przejęcia władzy przez nazistów, którzy go od dawna zwalczali. Osiadł we Francji. W 1933 r. jego Instytut został splądrowany i zniszczony przez działaczy nazistowskich[2]. W 1934 roku naziści pozbawili go obywatelstwa[8]. Jego książki były publicznie palone przez nazistów[8].
Dorobek naukowy
Koncepcja seksuologii
Hirschfeld uważał, że seksuologia powinna być dziedziną wolną od sądów wartościujących[11]. Jego koncepcja nauki wywodziła się z neokantowskiego rozróżnienia na sferę bytu i powinności[11]. Zadaniem nauki nie jest ocena moralna seksualności i jej przejawów (takich jak np. homoseksualizm czy transwestytyzm) a jedynie zrozumienie zjawisk i ich opis[11]. Tak rozumiane badania powinny, zdaniem Hirschfelda, być odrębne od religii i etyki[11].
Transwestytyzm
Hirschfeld jest twórcą terminu transwestytyzm. Po raz pierwszy użył go w 1910 roku w książce Transwestyci (niem.Die Transvestiten)[3]. Odnosił go do cross dresserów w Berlinie[3]. Jak pierwszy badacz w historii dowodził, że crossdressing nie jest związany z orientacją seksualną, transwestyci opisani w jego książce byli heteroseksualnymi mężczyznami[3].
W pracy dowodził, że ludzka seksualność tworzy spektrum od „absolutnego mężczyzny” do „absolutnej kobiety”. Oba skrajne bieguny spektrum nie istnieją w rzeczywistości, stanowią raczej typy idealne[3]. Realnie istniejący ludzie mogą zostać zaklasyfikowani bliżej jednego lub drugiego bieguna w zależności od 4 kryteriów: charakteru genitaliów, innych cech fizycznych, rodzaju popędu seksualnego i cech emocjonalnych[3].
Jednocześnie uznawał, że płeć i zachowania seksualne są w całości determinowane biologicznie[3]. Istotnym czynnikiem determinującym płeć były jego zdaniem hormony, argumentował, że obecność hormonów charakterystycznych dla płci przeciwnej jest przyczyną homoseksualizmu[12]. W przypadku osób biseksualnych, posiadały one jego zdaniem zarówno męskie, jak i żeńskie hormony[12]. Uważał również, że transwestytyzm jest zjawiskiem naturalnym, które nie zalicza się do patologii[5].
Badania nad powszechnością homoseksualizmu
W latach 1903–1904 prowadził w Niemczech badania ankietowe mające na celu ustalenie, jaki procent populacji stanowią homoseksualiści[3]. Za homoseksualistów uznano tych mężczyzn, którzy uprawiają seks wyłącznie z mężczyznami. Według ustaleń Hirschfelda homoseksualiści stanowili 2% niemieckich mężczyzn[3]. W raporcie z badań na ten temat udowodnił także istnienie biseksualizmu, pewien % ankietowanych mężczyzn uprawiał seks zarówno z kobietami, jak i z mężczyznami[3]. Badania te wzbudziły ogromne zainteresowanie berlińskiej prasy i sprawiły, że Hirschfeld stał się znaną postacią w mieście[3].