Inny jego wynalazek polegał na zawieszaniu pod sufitem w izbach chorych naczyń z lodem. Ochładzane przezeń powietrze opadało pod własnym ciężarem na łóżka pacjentów, co miało sprawiać im ulgę i pomagać w leczeniu żółtej febry[3][2]. W związku z tym zainteresował się problemem mrożenia wody, gdyż dostęp do naturalnego lodu był trudny[2].
Pochłonięty tym zagadnieniem, w 1839 zrezygnował z pracy w szpitalu, a w 1845 zakończył praktykę lekarską. Opracował koncepcję maszyny do produkcji lodu, uzyskując w 1851 pierwszy w USA patent na sprzęt chłodniczy[2]. Był w tym czasie rezydentem Nowego Orleanu w Luizjanie[4]. Maszyna wyposażona była w napędzany zewnętrznym silnikiem kompresor. Sprężone powietrze było chłodzone przez wodę omywającą zbiornik, wtrysk wody do tego zbiornika i następnie przez wodę, w której zanurzona była wężownica, transportująca powietrze do komory rozprężania. Rozprężające się powietrze chłodziło niezamarzający płyn, który z kolei doprowadzany był wężownicą do zbiornika z wodą, gdzie powstawał lód[4].
Próbował skomercjalizować swój wynalazek, ale starania o pozyskanie środków upadły[3][2] po śmierci wspólnika[2]. Spotkał się z oporem lobby dostawców lodu, którzy wysyłali go statkami z północy USA na południe, a także brakiem publicznego zaufania do sztucznie chłodzonego powietrza[1]. Doprowadziło go to do ruiny finansowej, stał się ponadto obiektem krytyki. Po załamaniu się zdrowia zmarł w osamotnieniu 29 czerwca[2] lub 16 czerwca 1855[3] w Apalachicola[3].
Upamiętnienia
Smithsonian Institution przechowuje model maszyny Gorriego, który załączył do wniosku patentowego, jak również artykuły naukowe, które o niej za życia napisał. Posąg przedstawiający Johna Gorrie znajduje się w zbiorach National Statuary Hall Collection, ofiarowany do niej przez stan Floryda w 1914 roku[2]. Jest on wystawiony na Kapitolu jako jeden ze 100 posągów wybitnych postaci, po dwa reprezentujące każdy stan USA[5].