Eldorado – wiersz amerykańskiego poety romantycznego Edgara Allana Poego, opublikowany w 1849 roku.
Charakterystyka ogólna
Elodrado, obok słynnego Kruka (ang. The Raven), należy do najpopularniejszych utworów poety, jak też do wierszy najczęściej przedrukowywanych w antologiach liryki amerykańskiej i stale obecnych w Internecie zarówno w postaci drukowanej, jak i recytowanej. Utwór ten jest dosyć krótki, bowiem składa się z czterech strof sześciowersowych. Mimo niewielkich rozmiarów opowiada historię na sposób epicki. Akcja trwała najwidoczniej wiele lat, skoro bohater zdążył się zestarzeć.
- Gaily bedight,
- A gallant knight,
- In sunshine and in shadow,
- Had journeyed long,
- Singing a song,
- In search of Eldorado.
- But he grew old—
- This knight so bold—
- And o'er his heart a shadow
- Fell as he found
- No spot of ground
- That looked like Eldorado.
- And, as his strength
- Failed him at length,
- He met a pilgrim shadow—
- "Shadow," said he,
- "Where can it be—
- This land of Eldorado?"
- "Over the Mountains
- Of the Moon,
- Down the Valley of the Shadow,
- Ride, boldly ride,"
- The shade replied—
- "If you seek for Eldorado!"
Utwór jest napisany wierszem jambicznym przy użyciu wersów dwustopowych męskich (akatalektycznych) i trójstopowych żeńskich (hiperkatalektycznych), czterokrotnie powtarza się w nim para rymów shadow : Eldorado, co buduje spójność tekstu[1].
Treść
Ballada opisuje wędrówkę rycerza, który przez wiele lat bezskutecznie poszukuje mitycznego kraju Eldorado (czyli Złotej Krainy). W miarę upływu czasu bohater, początkowo wesoły, coraz bardziej pogrąża się w depresji i zwątpieniu. Wtedy jednak napotyka tajemniczego pielgrzyma, który wskazuje mu właściwą drogę do celu. Zasługą Poego było skrótowe ujęcie tematu w zaledwie dwudziestu czterech wersach.
Przekłady
Omawiany wiersz wzbudził stosunkowo duże zainteresowanie wśród polskich tłumaczy. Na warsztat wzięli go już poeci młodopolscy Jerzy Żuławski i Antoni Lange. Później tłumaczyli go Stanisław Barańczak[2], Wiktor J. Darasz[3] i Krzysztof Jaskuła[4]. Wszyscy ci tłumacze wiernie odwzorowywali jambiczne metrum utworu. Natomiast Maria Bechczyc-Rudnicka[5] zastosowała anapest.
- Jak gdyby w tan
- rycerski pan
- dniem jechał, nocą bladą,
- wśród pól i drzew
- i śpiewał śpiew
- szukając Eldorado.
- Lecz z biegiem lat
- ten rycerz chwat
- twarz schylił smutkiem bladą:
- jak wielki ląd –
- ni jeden kąt,
- by był, jak Eldorado!
- U schyłku sił,
- napotkał był
- pielgrzyma – marę bladą:
- „Maro! – rzekł – stój!
- gdzie kraj ten mój
- być może, Eldorado?”
- „Za srebrny mur,
- Księżyca Gór,
- w Dolinę Cieniów bladą,
- goń, śmiało goń
- – Cień rzecze doń -
- a znajdziesz Eldorado!”[6]
- (tłum. Jerzy Żuławski)
Przypisy
- ↑ Porównaj uwagi jednego z tłumaczy: Wiktor Jarosław Darasz, Mały przewodnik po wierszu polskim, Kraków 2003, s. 28.
- ↑ Od Walta Whitmana do Boba Dylana, Kraków 1999.
- ↑ Zobacz: Przekładaniec 8/2001.
- ↑ Zobacz: Krzysztof Jaskuła, Mój kruk, Lublin 2015.
- ↑ Zobacz Kamena 12/1956, s. 24.
- ↑ Jerzy Żuławski, Wiersze. Wybór i wstęp Andrzeja Z. Makowieckiego, Warszawa 1982, s. 265.