Perła architektury renesansowej zamek–forteca w Baranowie Sandomierskim położona jest w nizinie dolnej Wisły. Pierwotny rycerski dwór obronny w miejscu dzisiejszego dziedzińca, o którym Długosz pisał, że w XV stuleciu należał do rodziny Baranowskichherbu Grzymała. U schyłku wieku dwór ten, lub wieża mieszkalna, przeszedł na własność Kurozwęckich herbu Poraj, najbogatszego wówczas rodu w Małopolsce[2]. Następnymi właścicielami był ród Górków z Wielkopolski. W 1568 roku Stanisław Górka sprzedał dobra baranowskie Rafałowi Leszczyńskiemuherbu Wieniawa[3], który wybudował tu dwór renesansowy na planie prostokąta stanowiący dziś część zachodnią zamku[4]. Według innej teorii parter zamku ma pochodzić z czasów Rafała Leszczyńskiego, zaś piętro z czasów Andrzeja Leszczyńskiego[5].
Andrzej Leszczyński – wojewoda brzeskokujawski rozbudował zamek dobudowując dziedziniec z renesansowymi krużgankami wokół nowych budynków i założył bibliotekę. Zamek odwiedzał prawdopodobnie król Stefan Batory. Około 1620 roku murowany zamek został otoczony niezachowanymi ziemnymi fortyfikacjami bastionowymi. Ostatnim właścicielem z rodu Leszczyńskich był Rafał – ojciec Stanisława Leszczyńskiego – króla Polski[6].
Następnymi właścicielami byli książę Paweł Sanguszko, Jacek Małachowski, Józef Potocki, Jan Krasicki. Krasiccy jako właściciele zamku przeprowadzili prace remontowo-adaptacyjne wskutek których zamek częściowo utracił swoją dotychczasową formę fortyfikacji. Według tradycji zamek przed śmiercią odwiedził Ignacy Krasicki. Krasiccy powiększyli także zamkową bibliotekę i umieścili w zamku wiele dzieł sztuki, prawdopodobnie przechowywali na zamku także część pamiątek po Ignacym Krasickim. Po pożarze w 1849 roku, Krasiccy, ze względu na wysokie koszty, nie byli w stanie wyremontować zamku. Zrujnowaną budowlę kupił w 1867 roku Feliks Dolańskiherbu Korab z Grębowa. W roku 1898 zamek ponownie płonął. Odbudowę powierzono Tadeuszowi Stryjeńskiemu. W kaplicy zamkowej zaznaczony został przez niego styl krakowskiej secesji. Witraże zaprojektowane zostały przez Józefa Mehoffera, a autorem obrazu ołtarzowego „Matka Boska Niepokalana” był Jacek Malczewski[6]. W ramach odbudowy zamek pokryto nową dachówką, zlikwidowano ogródek znajdujący się na dziedzińcu i położono tam kamienną posadzkę. Oprócz tego odnowiono zamkowe wnętrza. W czasie I wojny światowej zamek był wykorzystywany przez wojska rosyjskie jako siedziba sztabu jednej z armii. Po wojnie Dolańscy wyposażyli zamek w wodociągi i go zelektryfikowali.
W czasie II wojny światowej w zamku znajdował się niemiecki zarząd powierniczy. Na początku 1944 roku zamek został zajęty przez Wermacht, a część jego pomieszczeń zamieniono w magazyn sprzętu wojskowego i broni. Zamek i znajdujące się w nim składy broni ochraniała 14. dywizja Wafen SS-Galizien. W czerwcu 1944 roku lokalne oddziały Batalionów Chłopskich pod dowództwem Stanisława Ordyka planowały zdobycie zamku i znajdującego się w nim sprzętu wojskowego (do tego celu w pobliżu Baranowa Sandomierskiego zebrano około trzystu żołnierzy Batalionów Chłopskich). Akcje odwołano, ponieważ odkryto, że Niemcy zaplanowali atak Batalionów na zamek oraz postawili w stan gotowości okoliczne oddziały Wermachtu, ogłosili alarm w stacjonującej w Nagnajowie jednostce artylerii i sprowadzili dodatkowe oddziały żandarmerii[8].
Czasy drugiej wojny światowej i krótki okres po jej zakończeniu w tragiczny sposób odbiły swoje piętno na stanie technicznym zamku. Nie dbali o niego ani hitlerowcy, ani tym bardziej Sowieci, którzy zdewastowali jego wnętrza paląc w nich ogniska z posadzek i zabytkowych mebli[2]. Po zakończeniu działań wojennych, ówczesna władza ludowa, przeznaczyła kaplicę na cele społeczne. Budynek zamku zamieniono na stajnie i magazyn GS[9]. Przechowywano w nim zboża i nawozy sztuczne, na potrzeby miejscowej ludności[10].
Od lat 60. XX w. prowadzone były prace przy zagospodarowaniu terenu wokół zamku, zmodyfikowano układ drożny, budynki gospodarcze przebudowano na hotel, wprowadzono nową kompozycję parkową wg. projektów prof. Gerarda Antoniego Ciołka i Alfreda Majewskiego, do przetrzebionego drzewostanu wprowadzono wiele nowych nasadzeń[9].
Część pomieszczeń jest udostępniona zwiedzającym. W zamkowych podziemiach znajduje się największe w Europie czółno wydłubane z pnia drzewa[14], wystawa ćmielowskiej porcelany oraz fotografii. Dla zwiedzających udostępniona jest również zbrojownia rycerska[15]. Możliwość wynajęcia restauracji zamkowej na imprezy okolicznościowe (sympozja, wesela). W pobliżu zamku znajduje się hotel i basen. W zamkowych salach, krużgankach i dziedzińcu kręcony był serial Czarne chmury[16] oraz filmy: Barbara Radziwiłłówna[2] i Klejnot wolnego sumienia[17]. W podziemiach baranowskiego zamku znajduje się udostępniona dla zwiedzających zbrojownia rycerska, w której odbywają się często wystawy czasowe[18]. W zamkowych wnętrzach znajduje się Restauracja Magnacka[19] oraz sale biesiadne[20]. Na terenie zamku oraz zamkowego hotelu znajdują się specjalne sale konferencyjne[21]. W okresie wakacyjnym na terenie zamku odbywają się kolonie tematyczne dla dzieci i młodzieży z całej Polski[22].
Architektura
Do najważniejszych zamkowych atrakcji należą Galeria Tylmanowska (stworzona przez Tylmana z Gameren), secesyjna kaplica oraz baszta Falconiego (stworzona przez Jana Chrzciciela Falconiego)[6] ze złotymi zdobieniami. Zamek jest zbudowany w stylu późnorenesansowym oraz palazzo in fortezza[2]. Ma trzy kondygnacje. Na kolumnach krużganków znajdują się maszkarony. Na zamkowym murze znajduje się zabytkowy zegar słoneczny z łacińskim napisem Amcis qualibet hora[23]. Zamek jest zbudowany na planie prostokąta, w jego narożach znajdują się okrągłe baszty. Otoczony z trzech stron dwukondygnacyjnymi arkadowymikrużgankami pokrytymi sklepieniem krzyżowym zamkowy dziedziniec znajduje się na podwyższeniu, co tłumaczy się częstymi wylewami rzek. Od południa całość jest zamknięta ścianą parawanową[15]. W zamku znajduje się wiele polichromii herbowych. Na frontowej elewacji znajduje się attyka. Z pierwszego piętra na dziedziniec prowadzą schody wachlarzowe; dwa biegi klatki schodowej łącząc się tworzą loggię[24][25].
Akustyka
Rezydencja posiada nietypową akustykę. Otwarcie okna w komnacie powoduje, że szum zza okna (np. fontanny) jest kilka razy głośniej słyszalny w przeciwległej ścianie. Fakt ten wykorzystywał powojenny właściciel – zakład Siarkopol, który sprowadzał do zamku na występy muzyków, kompozytorów i artystów z całego kraju[26].
Sławomir Odrzywolski, który w końcu XIX wieku pierwszy dokonał pomiarów architektonicznych zamku i opublikował pierwszą jego monografię, stwierdził: stanąć on może śmiało obok zamku na Wawelu, nie ustępując w bogactwie ornamentacyjnym dziedzińca. Opinia ta była podstawa ukucia dla budowli tytułu Mały Wawel. Zamek jest również nazywany Perłą Renesansu[33][34][35]. Gerard Ciołek wykazał, że baranowskie krużganki skonstruowano na zasadzie złotego cięcia i posiadają tę geometryczną prawidłowość, która stanowiła podstawę harmonii architektury renesansu[36].