Wolna Republika Bieszczad (znana też jako Wolna Republika Bieszczadzka, WRB[1]) – nieformalna organizacja młodzieżowa powstała pod koniec lat 70. na terenie Ustrzyk Dolnych, łącząca idee buntu generacji punk, bieszczadzkiego patriotyzmu lokalnego oraz antykomunizmu, stawiająca sobie za cel ochronę dóbr Bieszczad i ich kultury, ściśle powiązana z punk-rockową grupą KSU[2]. Działalność WRB oscylowała na granicy happeningu, dywersji politycznej i chuligaństwa[3].
Działalność
Nieformalna organizacja Wolnej Republiki Bieszczad rozpoczęła działalność w Ustrzykach Dolnych w 1978 r[1]. WRB w szczytowym okresie swej aktywności liczyła około 40 osób i grupowała w swoich szeregach muzyków KSU i ich sympatyków, będąc w rzeczywistości lokalną subkulturą punków, jedną z pierwszych, a zarazem największą w ówczesnej Polsce[potrzebny przypis].
Członkowie WRB atakowali przyjeżdżających w Bieszczady harcerzy, którzy pojawili się tu w ramach operacji „Bieszczady 40”. Aktywiści WRB zarzucali harcerzom niszczenie bieszczadzkiej przyrody i konformizm społeczny.
W ramach akcji happeningowych aktywiści WRB malowali na murach hasła: „WRB”, „PUNK”, „Precz z komunizmem”[4]. Członkowie organizacji nosili niebieskie opaski ze stylizowanymi na ukraińskiego tryzuba napisem WRB[5]. Wzywali też do bojkotu wyświetlanych w miejscowym kinie filmów sowieckich[potrzebny przypis].
Po półtora roku od powstania WRB[potrzebny przypis] organizacja stała się przedmiotem zainteresowania peerelowskich organów ścigania: Służby Bezpieczeństwa w Krośnie i Milicji Obywatelskiej w Ustrzykach Dolnych. Władze na początku utrzymywały, że wykryły tajną i wrogą socjalizmowi organizację, a właściwie „ukraiński ruch separatystyczny” dążący do oderwania USRR od Związku Radzieckiego. Nastąpiła seria intensywnych przesłuchań i wielokrotnych rewizji w domach podejrzanych[potrzebny przypis].
W grudniu 1979 r.[potrzebny przypis] ustrzyccy milicjanci i esbecy dostali wytyczne z komendy wojewódzkiej w Krośnie, by bliżej przyjrzeć się KSU i skupionym wokół zespołu sympatykom. Do środowiska miał przeniknąć tajny współpracownik SB. To dzięki niemu szybko ustalono nazwiska i pseudonimy działaczy[6].
19 marca 1980 r. rozpoczęło się operacyjne sprawdzanie środowiska ustrzyckich punków pod kryptonimem „Żyletka”[7]. W ciągu niespełna pół roku sporządzono kilkadziesiąt notatek[8].
Ostatecznie służbom PRL udało się rozpracować organizację poprzez pozyskanie dwóch agentów, którzy rozpracowali środowisko ustrzyckich punków i ideę Wolnej Republiki Bieszczad. Ze względu na legalizację NSZZ „Solidarność” w sierpniu 1980 roku i nadchodzącą odwilż polityczną władze zrezygnowały z ukarania działaczy WRB. Kres działalności ruchu położył stan wojenny i powołanie jego aktywistów do wojska w pierwszej połowie lat 80.[potrzebny przypis]
Przypisy
Bibliografia
- KrzysztofK. Potaczała KrzysztofK., KSU Rejestracja buntu. Opowieść o punk rocku w Bieszczadach, wyd. 1, Rzeszów: Wydawnictwo Libra, 2010, ISBN 978-83-89183-62-0, OCLC 708742453 .