Spotkanie w Telgte (niem. Das Treffen in Telgte) – powieść z kluczem Güntera Grassa z 1979 r. (wydanie polskie 1992). Jedna z najkrótszych powieści autora, uchodzi za jeden z jego najcelniejszych utworów. Przeszłość odsłania rozliczne analogie do teraźniejszości[1].
Utwór opisuje fikcyjne spotkanie niemieckich poetów, pisarzy (także teologów piszących pieśni kościelne) i muzyków mające się odbyć w Telgte w 1647 r. Uczestnicy spotkania są często ideologami i politykami zwalczających się zaciekle sił katolickich i protestanckich. Mają intelektualnie, w oparciu o znane im wszystkim pojęcia literackie i humanistyczne i wspólny język, znaleźć rozwiązanie niemożliwe na gruncie politycznym i militarnym. Celem jest zbliżenie stanowisk i zakończenie wojny trzydziestoletniej.
Inicjatorem spotkania jest Simon Dach, wykładowca poezji na Albertynie w Królewcu. Hans Jakob von Grimmelshausen jako oficer cesarski zajmując gospodę Libuszki w Telgte zapewnia uczestnikom spotkania w miarę spokojne miejsce dyskusji i aprowizację.
W spotkaniu, odbywającym się w wojennym czasie u schyłku wojny trzydziestoletniej, bierze udział 21 artystów z całych Niemiec, m.in. śląscy artyści Andreas Gryphius, Daniel Czepko von Reigersfeld, Johannes Scheffler (znany jako Angelus Silesius), Christian Hoffmann von Hoffmannswaldau, Friedrich von Logau(inne języki), a także Paul Gerhardt, Georg Philipp Harsdörffer czy muzycy Heinrich Albert i Heinrich Schütz.
Pod kierownictwem Simona Dacha, poeci czytają swoje manuskrypty, które komentowane są przez innych uczestników, poruszających też sytuację języka niemieckiego po latach wojny[1]. Spożywa się posiłki, pije wino. Po kilku dniach gospoda staje w płomieniach a uczestnicy dyskusji rozjeżdżają się nie wyznaczając terminu następnego spotkania. Jednak zbliżenie pozostaje w umysłach twórców.
Kończący wojnę pokój westfalski podpisano w pobliskim Münsterze w niecały rok później.
Pod pretekstem spotkania w Telgte Grass opowiada o spotkaniach i dyskusjach ważnej dla jego twórczości Grupy 47. Często moralizuje, zwłaszcza pisząc o Niemczech współczesnych, gdzie w pogoni „za mirażem materialnego dobrobytu ludzie tracą z oczu horyzont »wyższych« wartości”[2]. W 1958 Günter Grass otrzymał tam nagrodę literacką za pierwszy rozdział Blaszanego bębenka.
Przypisy