Sonet epiforyczny – bardzo rzadko występująca odmiana sonetu, w której zamiast rymów na końcu wersów występuje epifora[1].
Sonety tego typu napisali Sebastian Grabowiecki i Philip Sidney[2].
- Z Twej śmierci, Jezu, dochodzim żywota.
- Śmierć podejmując dla nas, władzą śmierci
- Bierzesz, a z Twej k nam miłości tej śmierci
- Moc dawasz, co nas wpuszcza do żywota.
- Śmierć, ty godność przechodzisz żywota,
- Bo tobą człek ujść może wiecznej śmierci.
- Nie ma nic nad cię, święta wdzięczna śmierci,
- Droższego ten skarb zmiennego żywota.
- Przeto i mnie zbrzydł żywot; pragnąc śmierci,
- Gdyż śmierć tylko wwieść może do żywota,
- Tak wielka waga w mych zmysłach tej śmierci.
- Tak ja mrąc żyję; konam, tak żywota
- Pochodzę i tak pożądam tej śmierci,
- Że w niej jest rozkosz mojego żywota.
- (Sebastian Grabowiecki)
Sonet Grabowieckiego jest tłumaczeniem utworu włoskiego poety Gabriele Fiammy, co oczywiście w niczym nie umniejsza zasług polskiego sonetysty.
Ponieważ sonet definiuje się jako utwór czternastowersowy o określonym schemacie rymów, sonet epiforyczny stanowi tylko wyjątek od reguły.
Przypisy
- ↑ Stanisław Sierotwiński, Słownik terminów literackich, Wrocław 1966, s. 77.
- ↑ Wiktor Jarosław Darasz, Mały przewodnik po wierszu polskim, Kraków 2003, s. 34.