Wieś powstała na początku XIV w. – w dokumencie z 1364 roku wymieniana była pod nazwą Wolframsdorf[2]. W 1743 r. działał tu wapiennik przerabiający miejscowe złoże dolomitu na wapno palone[2]. Eksploatacja dolomitu i marmuru utrzymywała się tu do lat 60. XX wieku[2]. Po odkrywkowej kopalni pozostało duże wyrobisko. W XIX i XX wieku wieś funkcjonowała jako letnisko. Mimo znacznej wysokości, dzięki specyficznemu mikroklimatowi udawały się tutaj uprawy sadownicze, a nawet winorośli.
W 1945 r. wieś została włączona do Polski, uzyskując obecną nazwę. Jej mieszkańców wysiedlono do Niemiec. Osadnictwo polskie rozwijało się jednak słabo i obecnie wieś jest praktycznie opustoszała – zachował się tylko jeden zamieszkany do niedawna dom. O wielkości wsi świadczą jedynie ruiny i zdziczałe drzewa owocowe. Jeszcze w latach 90. XX w. widoczne były ruiny kaplicy, którą zniszczyło bliskie sąsiedztwo kopalni odkrywkowej.
W 2008 roku władze gminy Stronie Śląskie przeznaczyły tereny dawnej wsi na sprzedaż w prawie w całości[4]. W sierpniu 2008 dziennik „Polska” poinformował[5], że była żona biznesmena Jana Kulczyka, Grażyna, zamierza kupić Rogóżkę za cenę nie mniejszą niż 13 milionów złotych. Grażyna Kulczyk jest już właścicielką kilku hektarów ziemi w sąsiedniej wsi, w Konradowie. Po transakcji Rogóżka mogłaby zmienić nazwę; gazeta spekuluje, że mogłaby to być nazwa nawiązująca do nazwiska właścicieli.
W kwietniu 2016 wieś została sprzedana za 12,5 mln zł zarejestrowanej w powiecie poznańskim spółce Liasis[6][7].
Turystyka
W Rogóżce zaprzestano całkowicie eksploatacji złoża marmuru pod koniec lat 90. XX wieku, m.in. z powodu odkrycia jaskini[2]. Opustoszałe wyrobisko jest dobrym miejscem do pozyskania okazów skał i minerałów: marmuru, dolomitu i kalcytu. W pobliżu dobrze zachowana, ciekawa budowla poniemieckiego wapiennika[2].
Jaskinie
4 listopada1885 r. przy eksploatacji złoża marmuru odkryto w Rogóżce jaskinię, którą wówczas nazwano Wolmsdorferhöhle. Łączna długość jej chodników wynosiła około 350 m i znaleziono w niej liczne szczątki zwierząt plejstoceńskich. Jaskinię dokładnie przebadano pod kątem geologicznym, paleontologicznym i biologicznym oraz udostępniono do zwiedzania, co wydatnie poprawiło popularność wsi jako letniska. Była też ona celem licznych wycieczek z pobliskiego kurortu Lądka-Zdroju. W 1947 r. stan jaskini był bardzo dobry, jednak Polacy, nowi gospodarze tych terenów, wznowili tu eksploatację złoża, co doprowadziło w ciągu kilkunastu lat do całkowitego zlikwidowania jaskini. W 1962 r. zniszczono ją całkowicie.
21 kwietnia1985harcerze ze Stronia Śląskiego zajmujący się speleologią, z 6 Drużyny Harcerskiej „Trampy” – Dariusz Data, Dariusz Wyleciał, Robert Magierowski i Roman Zięba – odkryli i rozpoznali otwór nowej jaskini. Znajduje się on na ścianie wyrobiska, 41 m nad dnem doliny, zaledwie kilka metrów poniżej jego górnej krawędzi. Eksploracja prowadzona przez kolejne lata odkryła 270 m podziemnych korytarzy. Jaskinia ta istnieje do dziś pod nazwą Jaskinia na Ścianie (wcześniej „Jaskinia Załom”)[2]. Jest zamknięta i zabezpieczona przed dewastacją.
Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie. 40 lat eksploracji, badań, ochrony i turystyki praca zbiorowa pod red. Wojciecha Ciężkowskiego, Wydawnictwo „Maria”, Wrocław-Kletno 2006, ISBN 83-60478-16-3.