Celem ochrony rezerwatu jest zachowanie ze względów przyrodniczych, krajobrazowych i naukowych całości osuwiska fliszowego z bogactwem form geologicznych oraz naturalnych drzewostanów bukowych i bukowo-jodłowych[1][2].
Wśród bloków i płyt skalnych na obszarze rezerwatu znajdują się liczne nisze i szczeliny jaskiniowe. Już Kazimierz Sosnowski wzmiankował o dwóch jaskiniach. K Kowalski w 1954 r. zbadał i opisał Jaskinię w Luboniu Wielkim. Później speleolodzy spenetrowali i opisali jeszcze wiele innych. Do 2007 r. opisano tu 13 jaskiń i schronisk skalnych, wszystkie w Dziurawych Turniach. Największa jest Jaskinia w Luboniu Wielkim, mająca 26 m długości i deniwelację 9 m. Jako jedyna posiada ona własny mikroklimat. Obserwowano w niej w zimie 1999/2000 r. hibernujące dwa nietoperze (nocki duże)[8].
Zagrożeniem dla rezerwatu jest zaśmiecanie go przez turystów oraz postępujące zarastanie gołoborza lasem. Osypujące się z drzew liście sprzyjają tworzeniu gleby, na której porasta roślinność. Nieusuwanie drzew i roślinności niewątpliwie przyspieszy naturalny proces zarastania tego pięknego, wyjątkowego w Beskidach obszaru[6].
żółty z Rabki-Zaryte na szczyt Lubonia Wielkiego, tzw. Perć Borkowskiego prowadząca przez rezerwat przyrody. Jest to najtrudniejszy szlak, na którym turysta spotyka się z atrakcjami niespotykanymi gdzie indziej w Beskidach: wspinaczką po gołoborzu, płytach i blokach skalnych. Czas przejścia: 2 h (↓ 1:30 h), suma podejść 560 m, odległość 5,1 km[9].