Rok 1967, Wietnam, kompania Bravo. Na front przybył Chris Taylor, młody chłopak z zamożnej rodziny. Był rekrutem-idealistą, który patrzył optymistycznie na swój kraj. Rzucił studia i zaciągnął się do wojska w imię własnych ideałów. Trafił do plutonu, w którym istniały swoiste podziały napędzane przez dwóch skłóconych dowódców, sierżanta Barnesa, bezwzględnego rygorystę i sierżanta Eliasa, zachowującego spokój i moralną odwagę. Kilka tygodni na froncie w dżungli wystarczyło, by Chris zmienił diametralnie swoje poglądy na temat wojny i wojska. Odkrył też, że najtrudniejszą walką, którą trzeba stoczyć, jest walka z samym sobą – z własnymi słabościami, strachem, gniewem i wycieńczeniem.