Marsden Hartley (ur. jako Edmund Hartley 4 stycznia 1877 w Lewiston, zm. 2 września 1943 w Ellsworth) – amerykańskimalarzmodernistyczny, wylansowany przez Alfreda Stieglitza, najbardziej znany ze swoich wczesnych, abstrakcyjnych obrazów, namalowanych w Niemczech, pejzaży przedstawiających południowo-zachodnie Stany Zjednoczone i martwych natur, a także z późnych, sugestywnych pejzaży stanu Maine, uważanych za jego znaczący wkład w rozwój nowoczesnego amerykańskiego malarstwa[1].
Życiorys
Okres edukacji. Początek działalności artystycznej
Edmund Hartley urodził się w Lewiston w stanie Maine, gdzie jego ojciec, imigrant z Anglii, miał zakład włókienniczy. Kiedy miał osiem lat zmarła jego matka. Jej śmierć stała się dla niego ciężkim doświadczeniem, które odcisnęło piętno na jego dalszym życiu. Rodzina Hartleyów składająca się z dziewięciorga dzieci uległa rozbiciu[2]. Cztery lata później jego ojciec ożenił się z Marthą Marsden i wyjechał wraz z nią do Cleveland. Młody Edmund tymczasem pozostał w Maine w stanie Maine, gdzie mieszkał ze swoją starszą siostrą. W 1893 roku postanowił dołączyć do ojca i macochy w Cleveland. Rozpoczął naukę w Cleveland School of Art, gdzie zapoznał się z esejamiRalpha Walda Emersona, które wywarły silny wpływ na rozwój artystyczny[1].
W 1899 roku wyjechał z Cleveland po otrzymaniu stypendium, dzięki któremu mógł sfinansować pięć lat studiów w Nowym Jorku[1]. W latach 1899–1900 uczestniczył w zajęciach w New York School of Art założonej przez Williama Merritta Chase’a. W latach 1900–1904 kontynuował naukę w National Academy of Design, a w sezonach letnich malował pejzaże rodzinnego stanu[3]. Podczas studiów poznał przyszłych modernistów, Abrahama Walkowitza i Maurice’a Sterne’a. W tym czasie po raz pierwszy zetknął się z europejskim modernizmem, w tym z pracami i techniką malarską Giovanniego Segantiniego. W 1906 roku powrócił do Lewiston i wówczas postanowił przyjąć jako drugie imię nazwisko panieńskie macochy. Od tej chwili zaczął być znany jako Edmund Marsden Hartley (od 1908 roku używał skróconej formy – Marsden Hartley). Kolejne lata spędził w społeczności religijnej Green Acre w Eliot, w stanie Maine, fascynując się spirytyzmem i mistycyzmem. Fascynacje te, jak również zainteresowanie twórczością amerykańskich tonalistówGeorge’a Innessa i Johna Henry’ego Twachtmana, sprawiły, iż w jego ówczesnych pejzażach pojawiły się wątki symbolistyczne. Gdy w 1909 roku powrócił do Nowego Jorku, jego pejzaże zwróciły uwagę fotografa i właściciela galerii, Alfreda Stieglitza, który zaproponował mu pierwszą indywidualną wystawę w swojej 291 Gallery[1]. Hartley wystawił na niej swoje tętniące życiem pejzaże, których motywem były wzgórza zachodniej części jego rodzinnego stanu; jednym z tych pejzaży było płótno Cisza w samo południe – przesilenie letnie, namalowane w latach 1907–1908[4]. Dzięki tej wystawie Hartley nawiązał kontakty z amerykańskimi modernistami, skupionymi wokół Stieglitza: Charlesem Demuthem, Arthurem Dove, Johnem Marinem, Georgią O’Keeffe i Paulem Strandem. Kilka miesięcy później zetknął się z obrazami Alberta Pinkhama Rydera, które głęboko go poruszyły, wywierając stylistyczny wpływ na jego twórczość. Jego obrazy stały się mroczne, bardziej wyraziste i abstrakcyjne od strony formalnej, a paleta ciemniejsza i monochromatyczna[1]. Wyrazem tych tendencji była seria Ciemne pejzaże 1909–10, ukazująca przypominające ściany czarne góry, przytłaczające kruche domostwa. W 1911 roku Hartley po raz pierwszy zetknął się z obrazami Paula Cézanne’a, kiedy Stieglitz zorganizował pośmiertną wystawę jego prac w swej galerii. Hartley postanowił wówczas wyjechać do Europy, aby bliżej zapoznać się z europejskim modernizmem[2].
Wyjazd do Europy
Dzięki znajomościom i funduszom zapewnionym przez Stieglitza Hartley w 1912 roku po raz pierwszy wyjechał do Europy. Zatrzymał się w Paryżu, gdzie odwiedzał atelier Gertrude Stein, znane z wystawiania najnowszych prac europejskiego modernizmu. Związał się z awangardowym kręgiem paryskiej sceny artystycznej uczestnicząc w paryskich wystawach modernistycznych. Zaprzyjaźnił się z Arthurem Beecherem Carlesem, Robertem Delaunayem, Charlesem Demuthem, Alfredem Maurerem i Edwardem Steichenem. Poznał również artystów niemieckich, w tym rzeźbiarza Arnolda Rönnenbecka i jego kuzyna, porucznika Karla von Freyburga. Niemcy wywarły wrażenie na Hartleyu, więc w 1913 roku postanowił przenieść się do Berlina[1].
Osiem jego prac powstałych w tym okresie zostało zaprezentowanych na wystawie sztuki nowoczesnej Armory Show w Nowym Jorku. Były wśród nich dwie natury (w tym Martwa natura nr 1) oraz sześć rysunków. Wszystkie one świadczyły, iż ich autor interesował się podczas pobytu w Niemczech i we Francji kubizmem i ekspresjonizmem[5].
Hartley spędził w Berlinie dwa lata, a jego dzieła zostały dobrze przyjęte przez niemiecką publiczność. Jako jeden z niewielu Amerykanów został zaproszony do wystawienia swoich prac na największej berlińskiej wystawie sztuki awangardowej Erster deutscher Herbstsalon, jego prace włączono ponadto do prestiżowej wystawy Münchener Graphik-Verlag. Hartley pozostał w Niemczech do grudnia 1915 roku. W tym czasie w związku ze wzrostem napięć spowodowanych I wojną światową zmuszony był powrócić do Nowego Jorku[1].
Powrót do Stanów Zjednoczonych
Gdy powrócił do Stanów Zjednoczonych, zmarła jego macocha. Pobyt w Niemczech sprawił, iż jego obrazy, inspirowane niemieckimi motywami były niechętnie przyjmowane przez amerykańską publiczność. W poszukiwaniu nowych inspiracji artystycznych powrócił na krótko do rodzinnego Maine, po czym zdecydował się spędzić lato 1916 roku w Provincetown w stanie Massachusetts. Uwagę swą skupił na typowych dla tego stanu motywach, czego rezultatem były abstrakcyjne widoki żaglowców i domów Nowej Anglii, a także wyrafinowane scenerie kwiatowe i martwe natury. Pragnąc zmienić otoczenie w 1918 roku przeniósł się do Nowego Meksyku, gdzie uwagę jego przyciągnął naturalny pejzaż miast Taos i Santa Fe oraz kultura Indian. W ciągu 18 miesięcy spędzonych na południowym zachodzie jego ulubiona techniką malarską stał się pastel[1].
Ponowny wyjazd do Europy
Większość lat 20. Hartley spędził w Berlinie i we Francji, gdzie kontynuował malowanie pejzazy inspirowanych naturalnym krajobrazem Nowego Meksyku. W tym czasie intensywnie interesował się twórczością Paula Cézanne’a; spędził dwa lata w rodzinnym mieście artysty, Aix-en-Provence, studiując i malując górzyste motywy okolic tego miasta[1].
Powrót do Stanów Zjednoczonych
W 1930 roku, w początkach wielkiego kryzysu Hartley powrócił do Stanów Zjednoczonych. Rok później w jego sztuce nastąpił kolejny zwrot. Podczas wizyty w Gloucester w stanie Massachusetts natknął się na jałowy krajobraz Dogtown, opuszczonego, XVIII-wiecznego miasta. Jego namalowane wówczas obrazy zostały dobrze przyjęte przez amerykańską publiczność[1].
Wyjazd do Meksyku i do Niemiec
W 1931 roku wziął udział w podróży do miasta Cuernavaca w Meksyku sfinansowanej przez Solomona Roberta Guggenheima. W kolejnym roku w Galerii de la Escuela Central de Artes Plasticas w Meksyku odbyła się indywidualna wystawa jego twórczości. W 1933 roku opuścił Meksyk udając się do Niemiec. Podczas tej wyprawy wywarły na nim wrażenie Alpy Bawarskie. Zajął się szczegółowym eksplorowaniem górskiego terenu w rysunkach wykonanych ołówkiem srebrnym oraz w pastelach[1].
Powrót do Stanów Zjednoczonych
Hartley powrócił z Niemiec w 1934 roku. Pracował krótko w kierownictwie Public Works of Art Project, ale po miesiącu zrezygnował z tej posady. Kolejne dwa lata spędził w Nowej Szkocji wraz z Masonami, francusko-kanadyjską rodziną rybaków. W tym czasie nawiązał bliższy kontakt z ich dwoma synami. Ich tragiczne utonięcie w 1936 roku bardzo go poruszyło stając się inspiracją do stworzenia serii portretów przedstawiających rodzinę, powszechnie uważanych za jego najbardziej poruszające dzieła, głęboko nacechowane emocjonalnymi podtekstami miłości i bólu straty. Ostatnie lata swojego życia Hartley spędził w Maine[1]. Na początku 1939 roku powrócił do inspiracji Cézanne’m i jego znanych przedstawień góry Sainte-Victoire koło Aix-en-Provence. Idąc za jego przykładem namalował wówczas serię obrazów, w których głównym motywem stała się góra Mount Katahdin w Maine. W latach 1940–1941 stworzył serię obrazów, w których ukazał atletycznie zbudowanych mężczyzn, jak w Madawaska–Acadian Light-Heavy (1940)[4], do którego pozował mu jego faworyzowany model, francusko-kanadyjski bokser wagi półciężkiej. Hartley podziwiał jego muskulaturę, ukazując w sposób przesadny jego anatomię i podkreślając witalność postaci poprzez umieszczenie jej na czerwonym tle[6]. Innym jego obrazem tego typu był Canuck Yankee Lumberjack at Old Orchard Beach, Maine (1940–1941), przedstawiający drwala z Old Orchard Beach. Ukazane w wyrafinowany, zmysłowy sposób sylwetki mężczyzn, przywołują na myśl wiersze Walta Whitmana, które Hartley również podziwiał[4]. Jego obrazy z męskimi postaciami odniosły wielki sukces. Ówcześni krytycy doceniali je za ich jędrną męskość rozmyślnie ignorując ich kontrowersyjne, homoseksualne podteksty[6]. W 1940 roku Hartley opublikował tom poezji Androscoggin, a rok później – Sea Burial. W 1942 roku otrzymał nagrodę Fourth Painting Purchase za wystawę Artists for Victory w Metropolitan Museum of Art. Zmarł w Ellsworth 2 września 1943 roku na niewydolność serca[1].