Tak jak w przypadku Air Force One, istnieje "dyżurna maszyna", którą jest specjalnie do tego przystosowany Sikorsky SH-3 Sea King. Ma on przede wszystkim za zadanie, w razie konieczności, ewakuować głowę państwa i najważniejszych dygnitarzy z Białego Domu. Drugorzędnym zadaniem jest transportowanie prezydenta w wyznaczone miejsca, do czego jest, jak do tej pory, częściej wykorzystywany. Gdy na pokładzie śmigłowca znajduje się Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, automatycznie zostaje przydzielony mu kryptonim Marine Two.
Aż do 1967 Korpus Piechoty Morskiej dzielił się obowiązkiem transportu prezydenta z Armią USA. Kiedy na pokładzie maszyny Armii znajdował się prezydent, nosiły one kryptonim "Army One".
W 2001 konkurs na nowy śmigłowiec "Marine One" wygrał zachodnioeuropejski AgustaWestland AW101, który miał być produkowany na licencji w Stanach Zjednoczonych pod wojskowym oznaczeniem VH-71A Kestrel, a Korpus Piechoty Morskiej do 2008 otrzymać miał 23 maszyny tego typu. 1 czerwca 2009 roku kontrakt został anulowany[1].
Przypisy
↑Łukasz Pacholski, Amerykanie kasują program VH-71, "Nowa Technika Wojskowa", nr 7 (2009), s. 80-84, ISSN 1230-1655.