Kopalnia Węgla Kamiennego Saturn (w latach 1950–1990 „Czerwona Gwardia”) – kopalnia węgla kamiennego w Czeladzi działająca w latach 1887–1997[1][2]. W dawnej kopalnianej elektrowni utworzono Galerię Sztuki Współczesnej „Elektrownia”; sama kopalnia stała się elementem śląskiego „Szlaku Techniki”.
Historia
Do I wojny światowej
Kopalnia powstała na terenie folwarku plebańskiego w Czeladzi[3], który kupił w roku 1869 warszawski adwokat - Ludwik Kozłowski. Tenże, ok. 1872 r., rozpoczął poszukiwania węgla kamiennego[4], na który natrafił na głębokości 122 m.[5] Dwa lata później sprzedał ten majątek księciu Christianowi Hohenlohe, który kontynuował dalsze poszukiwania węgla, docierając około 1880 r. do bardziej wydajnych pokładów na poziomie 150 m. Dzięki temu kopalnia osiągnęła 2,6 tys. ton wydobycia. W następnych latach produkcja szybko wzrastała, dochodząc w 1898 roku do 400 tys. ton. Kopalnia otrzymała pompy i maszyny wyciągowe z napędem parowym, a w tym czasie pracowało w niej 1160 robotników, z czego 887 pod ziemią.
Książę Hohenlohe planował utworzyć Tow. Akcyjne Górniczo-Przemysłowe "Saturn" i ponoć prace nad tym projektem były mocno zaawansowane, ale nie ma informacji z jakiego powodu zrezygnował z tego projektu. Być może dlatego, że pojawiła się grupa znanych łódzkich fabrykantów (Karol Wilhelm II Scheibler, dr Alfred Biedermann, Edward Herbst, Juliusz Kunitzer oraz prawnik i ekonomista Jan Alfons Surzycki[6]), którzy, aby uniezależnić się od wahań i wysokości cen śląsko-górnośląskiego węgla dyktowanych autorytatywnie przez właścicieli tamtejszych kopalń i tym samym obniżyć koszty produkcji swoich fabryk, postanowili kupić kopalnię. W tym przypadku kopalnię w Czeladzi. W tym celu utworzyli 13 lutego 1899 r. Konsorcjum "Saturn"[7].
Kontrakt w tej sprawie pomiędzy księciem a Konsorcjum został podpisany 21 lutego 1899 roku. Z dniem 1 kwietnia tegoż roku Konsorcjum praktycznie przejęło kopalnię "Saturn" mianując dyrektorem kopalni swojego pełnomocnika - inż. Hieronima Kondratowicza[8].
Według ówczesnego stanu prawnego Cesarstwa Rosyjskiego konsorcjum było wymagalną formą wstępną do utworzenia spółki/towarzystwa akcyjnego, co mogło nastąpić po minimum rocznej działalności z pozytywnym wynikiem ekonomicznym.
Ustawę/Statut Towarzystwa Akcyjnego Górniczo-Przemysłowego "Saturn" car Mikołaj II zatwierdził 3 lipca 1900 roku[9]. W oparciu o nią, w dniu 29 września 1900 r., odbyło się jego zebranie założycielskie na którym powołana została jego Rada Zarządzająca w składzie: dr Alfred Biedermann, Juliusz Teodor Heinzel, Edward Herbst, Juliusz Kunitzer, Stanisław Reicher i Karol Wilhelm II Scheibler. Na zastępców członków Rady zostali powołani: Paweł Linke (dyr. zakładów ks. Christiana Krafta zu Hohenlohe-Öhringen) oraz Jan A. Surzycki mianowany ponadto pełnomocnikiem Rady. Prezesem Rady został wybrany Karol Wilhelm II Schiebler, a wiceprezesem - dr Alfred Biedermann. Kapitałem założycielskim Towarzystwa były walory wniesione przez Konsorcjum "Saturn" w wysokości 5 mln rubli, podzielonych na 10 tys. akcji po 500 rb każda[10].
Towarzystwo „Saturn” było jednym z nielicznych przedsiębiorstw zagłębiowskich prezentujących kapitał krajowy. Jednocześnie było jedyną tego rodzaju inicjatywą na terenie Królestwa Polskiego o charakterze antymonopolowym.
Początkowo siedziba zarządu Towarzystwa mieściła się w Łodzi przy ul. Spacerowej (ob. al. T. Kościuszki) 17, a w 1906 r. została przeniesiona do Czeladzi, do siedziby specjalnie zbudowanej w tym celu (obecnie zespół hotelowo-konferencyjno-rekreacyjny „Pałac Saturn – Termy Rzymskie”).
Dyrektorem kopalni Towarzystwa „Saturn” pozostał wybitny fachowiec inż. Hieronim Kondratowicz, przed przyjęciem tej funkcji przez 12 lat pełniący obowiązki inżyniera okręgowego w Zagłębiu Dąbrowskim. W 1906 roku ustąpił ze stanowiska dyrektora i został powołany do rady zarządzającej „Saturna”. Jego miejsce zajął Alfons Surzycki, a kierownictwo techniczne kopalni powierzono jej dotychczasowemu zawiadowcy – inż. Janowi Brzostowskiemu. Przedsiębiorstwo rozwijało się pomyślnie, wykazując do I wojny światowej duże zyski, dostarczając na rynek Królestwa Polskiego, głównie do Łodzi, 12% jego zapotrzebowania na węgiel[11].
W 1904 r. pogłębiono I szyb do poziomu 188 m, poza tym przebito szyby pomocnicze „Hieronim”, „Aleksander” i „Antoni”. W tym samym roku rozpoczęto modernizację odwadniania sprowadzając pompy odśrodkowe z elektrycznym napędem, a w kilka lat później zelektryfikowano też maszyny wyciągowe na szybach I i II. W 1911 roku zakończono prowadzoną w kilku etapach modernizację i mechanizację sortowni. Rok później na niektórych trasach wprowadzono podziemny przewóz elektryczny. Wszystko to stawiało kopalnię na jednym z pierwszych miejsc w Zagłębiu pod względem nowoczesności. Jej wydobycie doszło w 1910 r. do 666 tys. ton, a w 1913 r. do 833 tys. ton. Ułatwieniem dla zbytu była budowa bocznicy kolejowej łączącej kopalnię z siecią Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej.
Załoga kopalni osiągnęła w 1913 roku liczbę 2270 osób. Na potrzeby załogi zbudowano domy mieszkalne dla robotników i urzędników oraz szkoły, utrzymywano też szpital i dwa ambulatoria. W gmachu wybudowanej w 1908 r. gospody otwarto w 3 lata później „Dom Ludowy” dla pracowników wraz z biblioteką i czytelnią. W samej kopalni już w 1903 r. zbudowano łaźnię dla załogi. W 1906 r. przy kopalni miało też początkowo swoją siedzibę Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” w Czeladzi, które przez cały okres międzywojenny było sponsorowane przez zakład[12]. Od 1908 r. zaczęto zaopatrywać górników pracujących pod ziemią w sztywne skórzane kapelusze, które miały ich chronić przed urazami głowy[13].
Po zakończeniu I wojny światowej rozwój kopalni odbywał się pod znaczącym kierownictwem łódzkiego fabrykanta Alfreda Biedermanna, który w niejasnych okolicznościach porzucił działalność w Łodzi.
Po II wojnie światowej
W 1950 roku zmieniono nazwę kopalni na KWK „Czerwona Gwardia”. Z dniem 1 stycznia 1973 roku kopalnie „Milowice” i „Czeladź” zostały połączone, przyjmując nazwę KWK „Milowice-Czeladź”[14]. 1 stycznia 1976 roku przyłączono ją do kopalni „Czerwona Gwardia”[4]. Z dniem 1 stycznia 1990 roku, nazwę zmieniono na „Saturn”[15].
Dawna kopalnia „Saturn” jest istotnym elementem śląskiego Szlaku Techniki jako Galeria Sztuki Współczesnej Elektrownia[19]. Elektrownia to jeden z nielicznych obiektów, będący świadkiem złotego wieku kopalni „Saturn”. Jej wnętrze przypomina czasy maszyn parowych i pierwszych urządzeń elektrycznych. Istnieje m.in. parowy wyciąg szybowy z 1897 r., który tłoczył powietrze dla pracujących pod ziemią górników. W 1958 r. rozdzielnię przebudowano, instalując na osi wału bębna linowego dwa silniki elektryczne. Pozwoliło to na eksploatację urządzenia zarówno na napędzie elektrycznym, jak i parowym. Dzięki temu maszyna zachowała się w niemal niezmienionym stanie. Na terenie kopalni zachowały się również wieże szybu I (przebudowana wieża typu Malakov; zachowała się zastrzałowa wieża jednego z przedziałów, druga została rozebrana) oraz II (Malakov) wraz z maszynowniami. Zachowały się maszyny wyciągowe obydwu szybów – dla szybu I dawniej parowy wyciąg szybowy z 1897, przebudowany w 1958 (zainstalowano na osi wału bębna linowego dwa silniki elektryczne) oraz elektryczna maszyna szybu II.
W budynku głównym dyrekcji kopalni, a wcześniej zarządu Tow. „Saturn”, powstało centrum hotelowo-konferencyjne „Pałac Saturna”[20], a w jego podziemiach powstał kompleks saunowo-basenowy „Termy Rzymskie”[21].
W 2023 została zakończona rewitalizacja budynku cechowni[22], w którym planowane jest uruchomienie Muzeum Zagłębiowskiego Górnictwa Węglowego[23] a w kolejnym budynku planowane jest utworzenie krytej pływalni[24].
Dla upamiętnienia działalności łódzkich przemysłowców w kopalni „Saturn” w jej pobliżu dwóm ulicom nadano nazwy: Karola Scheiblera i Alfreda Biedermana.
↑W tym czasie w Czeladzi funkcjonowała już (od 1860 r.), na tzw. Piaskach, w południowej części miasta, kopalnia „Czeladź”, zarządzana przez kapitał francuski.
↑W publikacji Anny Binek-Zejdy (op. cit. s. 16) jest on wskazany jako główny inicjator tego przedsięwzięcia, ale wydaje się, że zasadniczy udział na tym wstępnym etapie miał raczej Juliusz Kunitzer, który podówczas był niekwestionowanym liderem łódzkiej burżuazji i od jego działania w tym gronie zasadniczo zależało powodzenie zamysłu Surzyckiego.
↑Kazimierz Badziak, Juliusz Kunitzer – symbol Łodzi wielonarodowościowej i wielkoprzemysłowej, [w:] Polacy, Niemcy, Żydzi. Sąsiedzi dalecy i bliscy. Pod red. Pawła Samusia; Łódź 1997, s. 220–221.
↑praca zbiorowa, 1906-1936 Jednodniówka jubileuszowa Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Czeladzi, Czeladź: Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”, 1936(pol.). Brak numerów stron w książce
↑Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 27 lutego 1993 r. w sprawie określenia wykazu niektórych przedsiębiorstw państwowych o szczególnym znaczeniu dla gospodarki państwa, których przekształcenia własnościowe podlegają szczególnemu trybowi. (Dz.U. z 1993 r. nr 17, poz. 79)
↑Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 23 grudnia 1996 r. w sprawie określenia przedsiębiorstw państwowych oraz jednoosobowych spółek Skarbu Państwa o szczególnym znaczeniu dla gospodarki państwa. (Dz.U. z 1996 r. nr 157, poz. 792)
Binek-Zejda Anna, Lazar Stefania i Szaleniec Iwona, Kopalnia i osiedle robotnicze "Saturn". Historia, architektura, ludzie; Wyd. Towarzystwo Powszechne "Czeladź" i Muzeum "Saturn" w Czeladzi, Czeladź 2016.