Deklaracja praw człowieka i obywatela została przyjęta w 1789 roku przez Konstytuantę podczas rewolucji francuskiej. Deklaracja przygotowana i przedstawiona przez markiza de Lafayette stwierdzała, że wszyscy mężczyźni „rodzą się i pozostają wolni i równi w prawach” oraz że te prawa są uniwersalne. Stała się kluczowym dokumentem praw człowieka ujmującym stosunek pomiędzy jednostką a państwem[1]. Deklaracja demaskowała nierówność praw obywateli ze względu na płeć, rasę, klasę i religię[2]. Artykuły nowej konstytucji francuskiej przyjętej w 1791 rozszerzały prawa obywatelskie i polityczne na wszystkich obywateli (w tym protestantów i Żydów, uprzednio dyskryminowanych)[1]. W 1790 roku Nicolas de Condorcet i Etta Palm d’Aelders wzywali Konstytuantę do rozszerzenia praw obywatelskich i politycznych na kobiety, ale bez powodzenia[2]. Condorcet zadeklarował, że „ten, kto głosuje przeciwko prawom innej osoby, niezależnie od tego czy ze względu na religię, kolor, płeć czy inne cechy tej osoby, tym samym podważa własne prawa”[1]. Ponieważ władze rewolucyjne nie zamierzały rozszerzyć praw człowieka na kobiety, we wrześniu 1791 roku de Gouges opublikowała Deklarację praw kobiety i obywatelki[3].
Deklaracja praw kobiety i obywatelki wzoruje się na wydanej dwa lata wcześniej Deklaracji praw człowieka i obywatela. Autorka zadedykowała ją Marii Antoninie, „najbardziej znienawidzonej” – jak napisała de Gouges – kobiecie.
Deklaracja punkt po punkcie naśladuje siedemnaście punktów Deklaracji praw człowieka i obywatela i jak zauważa Camille Naish była to „niemal satyra na... oryginalny dokument”.
W deklaracji znajdują się następujące zapisy:
Ta rewolucja powiedzie się tylko wtedy, gdy wszystkie kobiety staną się w pełni świadome swego godnego pożałowania stanu i praw, które utraciły w społeczeństwie.
Konsekwentnie wzorując się na Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela już w pierwszym artykule stwierdza:
Kobieta rodzi się i pozostaje równa mężczyźnie w jego prawach. Dystynkcje społeczne mogą bazować tylko na użyteczności publicznej.
De Gouges rozszerza zwłaszcza szósty artykuł swej deklaracji dając mu prawdziwie rewolucyjne brzmienie:
Wszyscy obywatele, włącznie z kobietami, są równie uprawnieni do piastowania godności publicznych, obejmowania stanowisk i urzędów, zgodnie z ich umiejętnościami i nie innymi przymiotami niż ich cnota i talenty.
De Gouges dla dobitnego wyrażenia swego stanowiska używa następującego argumentu:
Kobiety mają prawo wejść na szafot, więc muszą również mieć prawo do wejścia na mównicę[4].
Camille Naish: Death comes to the maiden: Sex and Execution, 1431–1933. Routledge, 1991. ISBN 978-0-415-05585-7.
Helen Maria Williams, Neil Fraistat, Susan Sniader Lanser, David Brookshire: Letters written in France. Broadview Press Ltd, 2001. ISBN 978-1-55111-255-8.