Cubryński Żleb ma początek w wielkiej depresji poniżej Hińczowej Przełęczy. W najwyższej części ma szerokie koryto wypełnione czerwonawym piargiem i kilka niewielkich i łatwych do ominięcia progów. Na tym odcinku śnieg w żlebie utrzymuje się do połowy lata. Wielką Galerię Cubryńską przecina po orograficznie prawej stronie płytkim i piarżystym korytem. Pomiędzy nią a niżej położonym Małym Bańdziochem (Małym Kotłem Mięguszowieckim) tworzy głęboki i wąski kanion o stromych ścianach i kilku niewielkich progach. W obrębie trawiastego Małego Bańdziocha wrzyna się piarżystym korytem na głębokość kilku metrów. Do Hińczowej Zatoki opada wielkim i pionowym progiem o wysokości około 60 m. W zimie na progu tym powstają jedne z najdłuższych nad Morskim Okiem lodospadów. Są bardzo atrakcyjne dla wspinaczy lodowcowych, jednak ich użyteczność wspinaczkowa jest niewielka z powodu występującego prawie bez przerwy zagrożenia lawinowego. Cubryńskim Żlebem schodzą zarówno lawiny śnieżne, jak i kamienne. Latem na progu po większych opadach tworzy się ogromny wodospad. Stale osuwające się Cubryńskim Żlebem okruchy skalne spowodowały powstanie u jego wylotu wielkiego Zielonego Piargu. Miejsce to znane jest także ratownikom TOPR-u – Cubryńskim Żlebem czasami spadają turyści i taternicy[2].
Cubryński Żleb ma jedną tylko odnogę. Podchodzi ona pod ostrze wschodniego filara Turni Zwornikowej. Do Cubryńskiego Żlebu opada gładkim progiem o wysokości 30 m. Zimą na progu tym tworzy się lodospad[2].