Agresja ZSRR na Polskę – zbrojna napaść dokonana 17 września 1939 przez ZSRR (bez określonego w prawie międzynarodowymwypowiedzenia wojny) na Polskę, będącą od 1 września 1939 w stanie wojny z III Rzeszą, element działań wojennych kampanii wrześniowej – pierwszej kampanii II wojny światowej. W historiografii radzieckiej miała określenie „wyzwoleńczy pochód Armii Czerwonej” (ros.освободительный поход РККА), a w obecnej rosyjskiej – „polski pochód Armii Czerwonej” (польский поход Красной армии) lub „radziecka inwazja na Polskę” (советское вторжение в Польшу).
Podpisany 19 lutego 1921 roku sojusz polsko-francuski w artykule II głosił, że w razie zagrożenia Polski wojną ze strony Rosji Sowieckiej lub w razie ataku na Polskę, Francja wystąpi na lądzie i morzu by zapewnić jej bezpieczeństwo od strony Niemiec, jak również pomoże w obronie przed Armią Czerwoną[2].
4 października 1938 kilka dni po podpisaniu traktatu monachijskiego, wiceminister spraw zagranicznych Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich Władimir Potiomkin[3] powiedział ambasadorowi francuskiemu w MoskwieRobertowi Coulondre: Nie widzę dla nas innego wyjścia, aniżeli czwarty rozbiór Polski[4].
W kwietniu 1939 roku sztaby francuski i angielski ustaliły, że los Polski będzie zależał nie od wyników początkowych zmagań, lecz od ostatecznego rezultatu wojny. W sierpniu 1939 roku w czasie pertraktacji w Moskwie francuscy sojusznicy zgadzali się na wkroczenie na terytorium II RzeczypospolitejArmii Czerwonej[5].
Na mocy tajnego protokołu do paktu Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 roku, ZSRR zobowiązał się do zbrojnego wystąpienia przeciw Polsce w sytuacji, gdyby III Rzesza znalazła się w stanie wojny z Polską, co było eufemistycznym określeniem przewidywanego jeszcze przed wybuchem II wojny światowej najazdu Niemiec na Polskę[a]. 3 września 1939 roku Klimient Woroszyłow nakazał podwyższenie gotowości bojowej w okręgach, które miały wziąć udział w ataku oraz rozpoczęcie tajnej mobilizacji. Stalin zdecydował się na uderzenie, gdy wywiad doniósł o podjętej 12 września na brytyjsko-francuskiej konferencji w Abbeville decyzji o zaniechaniu podjęcia działań ofensywnych[6].
Pierwotny scenariusz agresji zakładał nie tylko podział państwa polskiego, ale też nie wykluczał ustanowienia na ziemiach pomiędzy Wisłą a Bugiem Polskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej[7].
W połowie września obrona Polski zaczęła się załamywać. Planowano jeszcze zebrać wycofujące się niedobitki polskich wojsk i bronić się w widłach Wisły i Sanu, ale 17 września realizację tych planów wykluczyło wkroczenie ponad 800 000 żołnierzy Armii Czerwonej[8].
Sowiecka agresja rozpoczęła się bezzwłocznie po wejściu w życie w dniu 16 września, podpisanego dzień wcześniej w Moskwie, ostatecznego układu rozejmowego pomiędzy ZSRR a Japonią, kończącego walki radziecko-japońskie na pograniczu Mandżukuo i Mongolii[9] – serię starć pomiędzy japońską Armią Kwantuńską a Armią Czerwoną rozpoczętych 15 maja 1939 roku, których kulminacyjnym momentem była rozpoczęta 20 sierpnia i zakończona 27 sierpnia zwycięstwem Armii Czerwonej bitwa nad Chałchin-Goł. Żelazną zasadą strategii Stalina było bowiem prowadzenie działań wojennych wyłącznie na jednym froncie.
Ambasador niemiecki w Moskwie Friedrich-Werner von der Schulenburg 16 września o godz. 18 przybył do siedziby Mołotowa, by domagać się, zgodnie z instrukcją Ribbentropa, natychmiastowego uderzenia Armii Czerwonej na Polskę. Była to jego kolejna od wybuchu wojny interwencja w tej sprawie. Schulenburg meldował:
Mołotow oświadczył, że wystąpienie zbrojne Związku Sowieckiego nastąpi zaraz, być może nawet jutro (...) Stalin przyjął mnie o drugiej w nocy w obecności Mołotowa i Woroszyłowa i oświadczył, że Armia Czerwona przekroczy dziś rano o godzinie szóstej granicę sowiecką na całej długości od Połocka do Kamieńca Podolskiego. Dla uniknięcia nieporozumień prosił usilnie, aby lotnictwo niemieckie od dzisiaj nie przekraczało na wschód linii Białystok-Brześć-Lwów. Samoloty sowieckie rozpoczną już dzisiaj bombardowanie terenów na wschód od Lwowa[10]..
Oficjalny pretekst agresji był zawarty w przekazanej o godzinie 3:00 w nocy 17 września przez zastępcę komisarza ludowego spraw zagranicznych PotiomkinaambasadorowiGrzybowskiemu nocie dyplomatycznej: zamieszczono tam niezgodne z prawdą oświadczenie o rozpadzie państwa polskiego, ucieczce rządu polskiego, konieczności ochrony mienia i życia zamieszkujących wschodnie tereny polskie Ukraińców i Białorusinów oraz uwalnianiu ludu polskiego od wojny. W konsekwencji ZSRR uznał wszystkie układy zawarte uprzednio z Polską (w tym traktat ryski z 1921 roku i pakt o nieagresji z 1932 roku) za nieobowiązujące – zawarte z nieistniejącym państwem. Dlatego też odmawiano np. wziętym do niewoli polskim żołnierzom statusu jeńców wojennych.
Potiomkin przedstawił notę ambasadorowi RP w chwili rozpoczęcia działań wojennych przez Armię Czerwoną. Ambasador odmówił przyjęcia noty i zażądał wiz wyjazdowych dla dyplomatów polskich.
Władze ZSRR próbowały wbrew prawu międzynarodowemu (konwencja genewska dyplomatyczna) uniemożliwić opuszczenie kraju polskim dyplomatom i aresztować ich (stwierdzając utratę statusu dyplomatycznego)[11]. Polaków uratował dziekan korpusu dyplomatycznego w Moskwie, ambasador Rzeszy Schulenburg, osobiście wymuszając na rządzie ZSRR zgodę na wyjazd dyplomatów. Sowiecki ambasador w Polsce Nikołaj Szaronow wyjechał zaś z terenu RP (wraz z attaché wojskowym Pawłem Rybałko – późniejszym marszałkiem ZSRR) już 11 września pod pretekstem nawiązania łączności z Moskwą (Potiomkin odmówił ambasadorowi Grzybowskiemu prawa wyjazdu pierwotnie pod pretekstem konieczności powrotu do ZSRR dyplomatów sowieckich w Polsce, którzy od tygodnia znajdowali się już na terenie ZSRR)[12]. Konsul generalny RP w KijowieJerzy Matusiński wezwany 30 września przez władze sowieckie zaginął (po aresztowaniu został zamordowany przez NKWD)[12].
Warto przy tym podkreślić, że legalny rząd II Rzeczypospolitej opuścił granice Polski dopiero późnym wieczorem 17 września, po otrzymaniu wiadomości o wkroczeniu Armii Czerwonej rankiem tego dnia i potwierdzonej informacji o zbliżaniu się sowieckiej kawalerii oddziałów pancernych do miejsca przebywania władz RP. Prezydent Ignacy Mościcki, w wydanym w Kosowieorędziu do narodu, określił jednoznacznie sowieckie działania wojskowe jako akt agresji.
Jeszcze w czasie wojny i po niej pojawiły się próby usprawiedliwienia agresji sowieckiej koniecznością ochrony terytorium ZSRR w przewidywaniu przyszłej napaści niemieckiej na ten kraj, jednak w świetle wyników obecnych badań historycznych próby te są pozbawione jakichkolwiek podstaw. W oficjalnej historiografii radzieckiej wydarzenia te przedstawiano jako wyzwoleńczy pochód na tereny zachodniej Ukrainy i zachodniej Białorusi. Z kolei w oficjalnej historiografii polskiej okresu PRL wydarzeń tych nie eksponowano, ewentualnie przedstawiano eufemistycznie jako pokojowe „wkroczenie” wojsk radzieckich w celu „ochrony” ludności na wschodnich terenach. Z punktu widzenia prawa międzynarodowego wejście Armii Czerwonej stanowiło agresję, łamiącą przy tym postanowienia polsko-sowieckiego układu o nieagresji i wyczerpującą definicję obowiązującej Polskę i ZSRR konwencji o określeniu napaści (1933).
1 października 1939 roku Winston Churchill stwierdził w przemówieniu radiowym:
To, że armie rosyjskie musiały stanąć na tej linii było jasne i niezbędne ze względu na niebezpieczeństwo grożące Rosji ze strony nazistowskich Niemiec. W każdym razie linia jest tam i został utworzony front wschodni, którego nazistowskie Niemcy nie ośmielą się napaść[13].
W ZSRR agresję usprawiedliwiano za pomocą ideologicznej retoryki o sprawiedliwości dziejowej wobec burżuazyjnego państwa polskiego i wymuszonego traktatu ryskiego oraz o wyzwoleniu uciskanych i rozdzielonych narodów. Obecnie w Polsce niektórzy politycy uważają agresję za IV rozbiór Polski, i to podjętą – tak jak niemiecka – bez wypowiedzenia wojny. Wszyscy są przy tym zgodni, że dla Stalina i jego współpracowników i generałów była to również osobista zemsta za klęskę najazdu na Polskę w sierpniu 1920 roku. 17 września ZSRR stał się faktycznie uczestnikiem II wojny światowej jako sojusznik III Rzeszy.
Stan wojny pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a ZSRR
Wskutek wkroczenia sił zbrojnych ZSRR na terytorium Polski oba państwa znalazły się w stanie wojny. Władze polskie kilkakrotnie stwierdzały, że kwalifikują działania ZSRR jako agresję: Prezydent RP Ignacy Mościcki w orędziu 17 września 1939 roku mówił o najeździe jednocześnie Niemiec i ZSRR[14], w nocie protestacyjnej rządu RP z 17 września 1939 roku, podpisanej przez prezesa rady Ministrów Felicjana Sławoj-Składkowskiego[15][16], w nocie rządu polskiego do rządów Wielkiej Brytanii i Francji w sprawie agresji ZSRR z 17 września 1939 roku[17], w rozkazie Naczelnego Wodza Edwarda Rydza-Śmigłego z 20 września 1939 roku[18]. Protest rządu RP z 30 września 1939 roku przeciwko ustaleniom niemiecko-radzieckiego układu o granicy i przyjaźni z 28 września 1939 roku mówił o dwóch agresorach i walce przeciwko nim o wyzwolenie polskiego terytorium[19][20][21]. W instrukcji przesłanej ambasadorowi Wacławowi Grzybowskiemu w Moskwie 17 września 1939, Józef Beck, aprobując działania ambasadora stwierdził: Wojska nasze stawiły czynny opór inwazji sowieckiej[22].
– 10 grudnia 1939: Napaść potężnej, lecz tylko liczbą i przestrzenią Rosji, na mały i niezwykle dzielny naród finlandzki otwiera oczy wielu ludziom dobrej woli na imperializm sowiecki. Te dwa imperializmy [III Rzesza i ZSRR] są obecnie w cichej zmowie, działając w najściślejszym spisku. Tu leży główne źródło niebezpieczeństwa grożącego ludzkości. Koalicja jest materialnie i moralnie dość potężną, ażeby przez utrzymanie woli walki pokonać bez reszty tych wrogów.[24]
– 1 marca 1940: Polska polityka oficjalna była polityką pokojową. Zdradziła Rosja, idąc zbrojnie na pomoc Niemcom, uderzając nas w umówionym z nimi momencie nożem w plecy. Odtąd jesteśmy w stanie wojny z Sowietami na równi z Niemcami[25].
– 5 marca 1940: Nie o wiele lepiej jest na terenach okupacji sowieckiej, gdzie stalinowskie braterstwo narodów okazało się wierutnym kłamstwem. (...) Podobnie jak Trzecia Rzesza i bolszewicka Rosja nie dotrzymuje żadnych umów. Pośpieszyła się przypieczętować bezprawie i przeprowadziła siłą w kraju, który okupuje t. zw. wybory do zgromadzeń narodowych. Ich jedyną rolą było bierne, ślepe i posłuszne zatwierdzenie zaboru i zalegalizowanie grabieży. (...) Wybije również wtedy godzina, wyzwalająca świat wraz z samymi Niemcami i Rosjanami od germanizmu hitlerowskiego i od bolszewizmu moskiewskiego[26].
Jesteśmy w sytuacji dość dziwnej: Rząd poprzedni Rosji wojny nie wypowiedział i my de iure nie jesteśmy z nią w wojnie. Chociaż fakt, że wojska polskie w niektórych miejscach broniły się przeciwko Rosji i walczyły – ten fakt już w opiniowaniu niektórych prawników wystarcza jako dowód, że jesteśmy w stosunku do Rosji w wojnie. (...) Z chwilą, kiedy Rząd obecny objął ten spadek, to ogłoszenie wojny naraziłoby nas na pewną śmieszność.[27] (...) Zadane było takie pytanie, dlaczego Polska nie zwróciła się do Ligi Narodów w sprawie zaatakowania nas przez Niemcy i Rosję. Oczywiście pytanie to powinno być skierowane do poprzedniego Rządu, bo kiedy my przyszliśmy do władzy, to było już na to za późno[28].
Następnie na tym samym posiedzeniu zastępca MSZ Zygmunt Graliński powiedział:
We wszystkich naszych oświadczeniach stoimy na stanowisku, że mamy stan wojny pomiędzy Polską a ZSRR i te rzeczy stawiamy zupełnie wyraźnie, pomimo że zdajemy sobie sprawę, iż pomiędzy nami a aliantami istnieją jakby dwa oblicza w stosunku do Rosji i w stosunku do Niemiec. Jeżeli chodzi bowiem o Rosję – Polska znajduje się w stanie wojny, wtedy, kiedy w stanie neutralności w stosunku do Rosji znajduje się Anglia i Francja. Nie mamy w tej chwili możności wypowiedzieć wojny Rosji, po pierwsze, dlatego że stan działań wojennych obecnie nie istnieje, a po drugie, gdybyśmy to zrobili teraz, to tym samym uznalibyśmy moment ogłoszenia takiej deklaracji za moment zaczęcia stanu wojennego, kiedy w naszym rozumieniu nastąpił on 17 września[29].
21 sierpnia 1940 na posiedzeniu Izby Gmin na zapytanie George’a Hicksa o stosunki Polski i ZSRR podsekretarz stanu w Foreign OfficeRab Butler oświadczył: Istnieje najściślejsza współpraca pomiędzy Rządem Jego Królewskiej Mości i Rządem Polskim we wszystkich sprawach dotyczących prowadzenia wojny, włączając w to zagadnienia polityki zagranicznej. Od września ubiegłego roku Rząd Polski nie pozostawił Rządowi Jego Królewskiej Mości żadnej wątpliwości co do tego, że musi on uważać pogwałcenie przez Związek Sowiecki sowiecko-polskiego paktu o nieagresji jako stawiające go w stanie wojny ze Związkiem Sowieckim[30].
16 października 1940 na pytanie Edvarda Beneša czy Polska znajduje się w stanie wojny ze Związkiem Sowieckim, Sikorski oświadczył: podpisaliśmy z nimi [Sowietami] pokój, a oni na nas napadli[31].
Napaść doprowadziła do masowych prześladowań narodowościowych na anektowanych przez ZSRR (w realizacji Paktu o granicach i przyjaźni pomiędzy III Rzeszą a ZSRR z 28 września 1939 roku i jego tajnego protokołu) terenach wschodnich II Rzeczypospolitej – aresztowań i osadzeń w obozach koncentracyjnych, egzekucji, morderstw i powszechnych deportacji.
Sowiety wkroczyły. Nakazuję ogólne wycofanie na Rumunię i Węgry najkrótszymi drogami. Z bolszewikami nie walczyć, chyba w razie natarcia z ich strony lub próby rozbrojenia oddziałów. Zadanie Warszawy i miast, które miały się bronić przed Niemcami – bez zmian. Miasta do których podejdą bolszewicy, powinny z nimi pertraktować w sprawie wyjścia garnizonów do Węgier lub Rumunii[32].
Brak publicznego formalnego ogłoszenia przez Prezydenta i rząd RP faktu istnienia stanu wojny pomiędzy ZSRR a Polską i brak jednoznacznego rozkazu Naczelnego Wodza stawiania oporu najeźdźcy doprowadziły do dezorientacji. Bohaterem sowieckim stał się w tych tragicznych dla Polski dniach dowódca 29. Brygady Pancernej Armii Czerwonej kombryg Siemion Kriwoszein: Jego oddziały w Brześciu nad Bugiem wzięły do niewoli 1030 polskich oficerów, 1220 podoficerów i 34 tys. szeregowych żołnierzy. Nie trzeba było żadnej bitwy. Na dworzec kolejowy w Brześciu w bałaganie odwrotu ku bezpiecznym granicom przybyło kilkadziesiąt polskich transportów wojskowych z żołnierzami i ze sprzętem. Wysiadali z wagonów wprost w sowieckie ręce jeszcze 25 września[33]. Niejednokrotnie żołnierzy do niewoli brano podstępem – oficerowie Armii Czerwonej przedstawiali się jako sojusznicy w wojnie z Niemcami, czołgi sowieckie były udekorowane czerwonymi i polskimi flagami (m.in. w Zaleszczykach), zawierano z Polakami fikcyjne porozumienia o zgodzie na ewakuację, a następnie otaczano, rozbrajano i transportowano do obozów jenieckich. Wzięto do niewoli około 250 tysięcy żołnierzy i oficerów (w większości nie stawiających oporu), pośrednio doprowadziło to do zbrodni katyńskiej na kilkunastu tysiącach oficerów Wojska Polskiego.
Военнопленными признаются захваченные вооруженными силами Союза ССР: а) лица, принадлежащие к составу вооруженных сил государств, находящихся в состоянии войны с СССР (za jeńców uznawane są pojmane przez siły zbrojne ZSRR: a) osoby należące do składu sił zbrojnych państw będących w stanie wojny z ZSRR)[34][35].
Oświadczenie Mołotowa: rząd sowiecki, który zachowywał dotąd neutralność, nie może pozostać dłużej neutralnym w obliczu tych faktów[36] było tożsame z rozpoczęciem wojny, choć bez użycia tej nazwy[37], jednak wagę tego oświadczenia alianci zlekceważyli[38].
Ostrzeżenia napływające z polskich ataszatów wojskowych w końcu sierpnia i na początku września 1939 o istnieniu tajnego porozumienia wojskowego pomiędzy III Rzeszą a ZSRR i przygotowaniach ZSRR do agresji na Polskę (tajna mobilizacja i koncentracja Armii Czerwonej nad granicą z Polską) oraz meldunek z 13 września o przecięciu zasieków po stronie sowieckiej na granicy z Polską, co oznaczało ostateczne przygotowania do inwazji, zostały zlekceważone przez Naczelnego Wodza[39][40].
Przygotowania do agresji
Przygotowania do inwazji rozpoczęto pod koniec sierpnia 1939. Plan inwazji opracował szef Sztabu Generalnego Armii CzerwonejkomandarmBorys Szaposznikow. 3 września Ludowy Komisarz Obrony Klimient Woroszyłow wydał dyrektywy oddziałom z Leningradzkiego, Kalininskiego, Białoruskiego, Kijowskiego, Moskiewskiego i Charkowskiego Okręgu Wojskowego nakazujące osiągnięcie gotowości bojowej, wstrzymujące zwolnienia do rezerwy i przerywające urlopy dowódców. 6 września rząd ZSRR zarządził mobilizację, a Woroszyłow nakazał rozpoczęcie wielkich ćwiczeń oddziałów ze zmobilizowanych 6 okręgów oraz Orłowskiego Okręgu Wojskowego, przewidziane Planem nr 22 „A”, będącego faktycznie planem działań przeciw Polsce[41].
8 września 1939 roku ludowy komisarz spraw wewnętrznych Ławrientij Beria wydał rozkaz, określający zadania specjalnych grup operacyjnych NKWD, które jako pierwsze miały wkroczyć na ziemie II Rzeczypospolitej. Prawdopodobnie jednocześnie została przygotowana z datą wydania 9 września dyrektywa nr 16633 ludowego komisarza obrony Klimienta Woroszyłowa oraz szefa Sztabu Generalnego Armii Czerwonej Borysa Szaposznikowa do Rady Wojennej Białoruskiego Specjalnego Okręgu Wojskowego (11 września został przekształcony we Front Białoruski) o rozpoczęciu w nocy 12/13 września 1939 roku ofensywy przeciwko Polsce – ostatecznie data wydania została zmieniona na 14 września, a moment ataku z nocy 12/13 września na świt 17 września[42]. 9 września po południu Wiaczesław Mołotow poinformował niemieckiego ambasadora Friedricha-Wernera von der Schulenburga o rozpoczęciu przez Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich działań zbrojnych w najbliższych dniach. Jednak 10 września zawiadomił, Schulenburga, że podawany termin ataku jest już nieaktualny. Przyznał, że strona radziecka została całkowicie zaskoczona szybkością ofensywy niemieckiej. Ujawnił w jaki sposób zamierza usprawiedliwić zajęcie wschodnich ziem II Rzeczypospolitej: rząd sowiecki zamierza dalsze postępy wojsk niemieckich przyjąć jako powód do oświadczenia, że Polska rozpadła się, w następstwie czego Związek Sowiecki zmuszony był przyjść z pomocą Ukraińcom i Białorusinom «zagrożonym przez Niemców». Te argumenty pozwolą uzasadnić interwencję Związku Sowieckiego, jednocześnie umożliwi to uniknięcie zarzutu, że Związek Sowiecki występuje jako agresor[43].
Do 11 września jednostki pierwszego rzutu uzupełniły stany etatowe i tego dnia Woroszyłow wydał rozkaz koncentracji wojsk na wyznaczonych rejonach przygranicznych Radom Wojennym Białoruskiego i Kijowskiego Specjalnego Okręgu Wojskowego (przekształcone w dowództwa Frontów), jednak część jednostek osiągnęła te pozycje już 8 września. Do 13 września wyznaczone oddziały Armii Czerwonej znalazły się na pozycjach wyjściowych[41].
15 września Beria wydał rozkaz precyzujący zadania powołanych 8 września grup operacyjnych NKWD. 15 września Sztab Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej wydał rozkaz bojowy nr 01, podpisany przez dowódcę frontu komandarma Michaiła Kowalowa oraz członka Rady Wojennej Frontu Piotra Smokaczowa, który mówił o obowiązku pomocy Białorusinom, Ukraińcom oraz ludności polskiej:
1. Narody białoruski, ukraiński i polski krwawią w wojnie, wszczętej z Niemcami przez obszarniczo-kapitalistyczną klikę rządzącą Polską. Robotnicy i chłopi Białorusi, Ukrainy i Polski powstali do walki ze swymi odwiecznymi wrogami – obszarnikami i kapitalistami. Wojska niemieckie zadały ciężką klęskę głównym siłom armii polskiej.
2. Z nastaniem świtu 17 września armie Frontu Białoruskiego przechodzą do natarcia z zadaniem wsparcia powstańców robotników i chłopów Białorusi i Polski w zrzuceniu jarzma obszarników i kapitalistów i niedopuszczenia do zdobycia terytorium Zachodniej Białorusi przez Niemcy[44].
Pod koniec dnia 16 września do oddziałów zgromadzonych w strefie przygranicznej dotarła datowana na 14 września tajna dyrektywa Woroszyłowa i Szaposznikowa nr 16634[45] (analogiczna do ww. dyrektywy nr 16633) o treści: Uderzać o świcie siedemnastego![41]
W odezwie odczytanej żołnierzom przygotowującym się do ataku na Polskę Kowalow napisał m.in.:
Nadszedł czas wyzwolenia bratnich narodów zachodniej Białorusi i zachodniej Ukrainy od ucisku polskich obszarników i kapitalistów. Już od 20 lat policyjny but piłsudczyków bezkarnie depcze rodzinne ziemie naszych braci Białorusinów i Ukraińców. Ziemie te nigdy nie należały do Polaków. Te rdzenne ziemie białoruskie i ukraińskie zagarnęli polscy generałowie i obszarnicy w te dni, gdy republika sowiecka, broniąc się przed licznymi siłami kontrrewolucji była jeszcze niedostatecznie silna. […] W zachodniej Białorusi i zachodniej Ukrainie wniósł się czerwony sztandar powstania. Zapłonęły dwory obszarnicze. Zaczęli miotać się generałowie. Skierowali oni karabiny maszynowe i działa przeciw powstańcom. Ale nic nie jest w stanie ugasić gniewu narodów zachodniej Białorusi i zachodniej Ukrainy. Poprzez huk dział słyszymy wezwanie narodu białoruskiego: – Na pomoc! Na pomoc, towarzysze! My nie mamy już sił, by znosić ucisk obszarników i generałów[46].
13 Armia (dow. komdyw Filipp Parusinow; nie brała bezpośredniego udziału w działaniach bojowych)
Łącznie siły pierwszego rzutu obejmowały 21 dywizji piechoty, 13 dywizji kawalerii, 16 brygad pancernych i 2 brygady zmotoryzowane, w sumie 618 tys. żołnierzy, 4733 czołgów i 3298 samolotów. Jednostki te posiadały zatem m.in. prawie dwa razy więcej czołgów niż Wehrmacht w dniu 1 września 1939i dwa razy tyle samolotów bojowych co Luftwaffe na froncie polskim[47].
Przebieg działań wojennych
Operacje jednostek Armii Czerwonej
Główne kierunki natarcia Frontu Białoruskiego objęły Wilno, Baranowicze – Wołkowysk – Grodno – Suwałki, Brześć nad Bugiem. Wilno, Grodno i Brześć zostały osiągnięte w dniach 20–22 września, Suwałki 24 września. Główne kierunki natarcia Frontu Ukraińskiego objęły Dubno – Łuck – Włodzimierz Wołyński – Chełm – Zamość – Lublin, Tarnopol – Lwów, Czortków – Stanisławów – Stryj – Sambor i Kołomyję. Pod Lwów jednostki sowieckie podeszły 19 września, Lublin osiągnęły 28 września. Jednostki Frontu Ukraińskiego dłużej brały udział w działaniach i zajmowały kolejne wyznaczone im obszary do początku października 1939. W awangardzie na kierunkach ataku Armii Czerwonej posuwały się na ogół jednostki pancerne. W pierwszej kolejności jednostki szybkie starały się dotrzeć do granic Rzeczypospolitej z Litwą, Węgrami i Rumunią, by uniemożliwić ewakuację jednostek Wojska Polskiego za granicę. Operacja została zaplanowana jako regularne działania wojenne z udziałem wojsk pancernych, lotnictwa (atakującego wojsko polskie z powietrza) i działań grup sabotażowo-dywersyjnych (Specnaz, OsNaz) przerzuconych lub zorganizowanych na terytorium Polski już w początku września 1939.
W dniach 18–19 września miała miejsce obrona Wilna przed nacierającymi wojskami sowieckimi. Z kolei w dniach 20–21 września trwały ciężkie walki o Grodno, gdzie na skutek zaciekłej obrony sowieckim czołgom nie udało się zdobyć miasta z marszu. Miasta broniły jedynie niewielkie oddziały garnizonu (większość w składzie 35 Dywizji Piechoty została kilka dni wcześniej przerzucona transportami kolejowymi dla obrony Lwowa przed Niemcami) i ochotnicy, w tym harcerze. Obrońcy butelkami z benzyną i ogniem działek przeciwpancernych zniszczyli kilkadziesiąt czołgów sowieckich. Agresor używał cywilów i jeńców jako żywych tarcz dla osłony natarcia czołgów[48].
Walki żołnierza polskiego z Armią Czerwoną zostały upamiętnione na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie, napisem na jednej z tablic po 1990 roku – „OBRONA GRANICY WSCHODNIEJ RP 17 IX – 1 X 1939”.
W konsekwencji agresji sowieckiej nastąpiło spotkanie wojsk Armii Czerwonej z Wehrmachtem na terenie zaatakowanej Polski, po czym z części zajętych uprzednio obszarów Rzeczypospolitej Wehrmacht wycofał się do ustalonej wcześniej linii demarkacyjnej (z 23 sierpnia 1939) i oddał zajęty obszar wojskom sowieckim (Białystok, Kobryń, Brześć, Borysław, Drohobycz)[49]. W spektakularny sposób miało to miejsce pod Lwowem 20 września, gdy Niemcy oblegający to miasto wycofali się, wcześniej proponując obrońcom kapitulację.
Sam Lwów z silnym i dobrze uzbrojonym garnizonem został po krótkim oporze w dniu 22 września poddany Armii Czerwonej przez gen. Langnera na honorowych warunkach, natychmiast przez władze sowieckie złamanych[50]. Oficerom gwarantowano w układzie kapitulacyjnym swobodny przemarsz na Węgry i do Rumunii – zostali jednak na granicy linii oddziałów Armii Czerwonej aresztowani, wywiezieni do obozu w Starobielsku i zamordowani wiosną 1940 r. w Charkowie. (por. Obrona Lwowa 1939). Wśród ofiar katyńskich znajdowali się oficerowie wzięci do niewoli w całym pasie natarcia Armii Czerwonej.
Wraz z oddziałami Specjalnych Okręgów Wojskowych Białoruskiego i Kijowskiego polską granicę przekroczyły grupy operacyjno-czekistowskie utworzone zgodnie z rozkazem NKWD ZSRR z 8 września 1939. W ich skład weszli oficerowie operacyjnych centralnych i terenowych organów NKWD oraz operacyjno-polityczni funkcjonariusze wojsk pogranicznych, wsparci dwoma batalionami wojsk Białoruskiego i Kijowskiego Okręgu Pogranicznego. W celu koordynacji działań grup operacyjno-czekistowskich z dowództwem wojskowym, oddelegowano na Ukrainę zastępcę ludowego komisarza spraw wewnętrznych Wsiewołoda Mierkułowa, a na BiałoruśWiktora Boczkowa, szefa Oddziału Specjalnego NKWD ZSRR.
Do zadań grup operacyjnych GUGBNKWD i Razdwiedupru (Zarządu Wywiadu Armii Czerwonej) należało rozbicie struktur administracji Rzeczypospolitej Polskiej na okupowanym terytorium Polski i zorganizowanie w ich miejsce organów władzy sowieckiej w postaci zarządów tymczasowych. Grupy operacyjne NKWD opanowywały w pierwszej kolejności newralgiczne węzły infrastruktury Rzeczypospolitej Polskiej. Zajmowały budynki urzędów państwowych, banki, drukarnie, redakcje gazet, konfiskowały papiery wartościowe i archiwa. Dokonywały aresztowań i zatrzymań na podstawie przygotowanych uprzednio list proskrypcyjnych i bieżących donosów przedwojennej i pozyskanej agentury sowieckiej, wykrywały i ewidencjonowały współpracowników i funkcjonariuszy, żołnierzy polskich służb specjalnych, funkcjonariuszy polskiej administracji, działaczy partii, ugrupowań politycznych i społecznych[52].
Zbrodnie wojenne
Od momentu uderzenia na Polskę Armia Czerwona dokonywała wielu zbrodni wojennych, mordując jeńców i masakrując ludność cywilną. Ocenia się, że ich ofiarą padło ok. 2,5 tys. żołnierzy polskich i policjantów oraz kilkuset cywilów[53]. Jednocześnie dowódcy Armii Czerwonej wzywali ludność cywilną do mordów i przemocy, dowódca Frontu Ukraińskiego Armii Czerwonej Siemion Timoszenko w jednej z rozpowszechnianych publicznie odezw napisał: Bronią, kosami, widłami i siekierami bij swoich odwiecznych wrogów – polskich panów[53]. Największe zbrodnie popełniono w Rohatynie[b][54][55][56], gdzie dokonano rzezi na żołnierzach polskich i ludności cywilnej, Grodnie, Nowogródku, Sarnach, i Tarnopolu[55][56] oraz w Wołkowysku, Oszmianie, Świsłoczy[57], Mołodecznie i Kosowie Poleskim[57][58]. W rejonie Sarn sowieci rozstrzelali całą wziętą do niewoli kompanię z Batalionu KOP „Sarny”, razem 280 żołnierzy i oficerów[59]. Według niektórych relacji w Grodnie doszło do wiązania polskich jeńców i ciągnięcia ich czołgami po bruku[c]. Do dramatycznych wydarzeń doszło także w Chodorowie, Złoczowie i Stryju[57]. W pobliżu Wilna żołnierze Armii Czerwonej rozstrzeliwali wziętych do niewoli żołnierzy Wojska Polskiego[55][56]. Mszcząc się za opór stawiany w Grodnie poddających się żołnierzy WP masowo rozstrzeliwano[60].
Nocą z 26 na 27 września Armia Czerwona wkroczyła do Niemirówka w Chełmskiem, gdzie przebywał oddział podchorążych. Zaskoczonych we śnie związano drutem i obrzucono granatami[61].
Przedstawiciele Armii Czerwonej łamali także postanowienia umów dotyczących złożenia broni, 22 września 1939 dowódca obrony Lwowa gen. Władysław Langner podpisał z dowództwem sowieckim kapitulację, przewidującą m.in. bezpieczny wymarsz żołnierzy Wojska Polskiego (w tym oficerów) i policji w kierunku granicy z Rumunią, po uprzednim złożeniu broni. Umowę tę strona sowiecka złamała aresztując wszystkich i wywożąc ich w głąb ZSRR[d]. Oficerowie uczestniczący w obronie Lwowa byli przetrzymywani w obozie w Starobielsku, a następnie w przeważającej większości zostali zamordowani przez NKWD w Charkowie i pochowani w dołach śmierci w Piatichatkach. Lwowscy policjanci zostali wymordowani ogniem karabinów maszynowych na szosie prowadzącej na Winniki[e].
Żołnierze Armii Czerwonej z premedytacją zamordowali też pod Sopoćkiniami dowódcę Okręgu Korpusu Nr III w Grodnie gen. Józefa Olszynę-Wilczyńskiego oraz jego adiutanta[56]. W tym ostatnim przypadku we współczesnej literaturze rosyjskiej (autorstwa głównie J. Muchina) podawane jest stwierdzenie, że generała Olszynę-Wilczyńskiego zabito w czasie ucieczki z bagażem samochodem osobowym po porzuceniu podległych mu walczących jeszcze oddziałów. Świadkami egzekucji generała i jego adiutanta strzałem w tył głowy była jego żona i kilkanaście towarzyszących jej osób[62]. Faktycznie, jako dowódca okręgu korpusu generał Olszyna-Wilczyński pełnił jedynie funkcje administracyjne i nie dowodził jakimikolwiek oddziałami wojskowymi w czasie wojny.
W ślad za oddziałami Armii Czerwonej posuwały się wojska i oddziały specjalne NKWD, dokonujące natychmiast masowych aresztowań (lub egzekucji) elit lokalnych według przygotowanych uprzednio list proskrypcyjnych, przy pomocy lokalnej agentury komunistycznej i zorganizowanych bojówek (tzw. milicja ludowa).
Zakończenie działań wojennych i skutki
22 września w BrześciukombrigSiemion Kriwoszein i niemiecki generał Heinz Guderian odebrali wspólną defiladę oddziałów pancernych niemieckich i radzieckich (w związku z przekazaniem miasta Armii Czerwonej przez Wehrmacht). Wkrótce po tym 28 września ZSRR i III Rzesza podpisały tzw. Traktat o granicach i przyjaźni, zwany też drugim paktem Ribbentrop-Mołotow, przypieczętowujący podział Polski, korygujący wcześniejsze ustalenia nt. przebiegu granicy niemiecko-radzieckiej (patrz mapa z 28 września 1939 r.) oraz podziału stref wpływów w krajach bałtyckich. W tym ostatnim przypadku doprowadziło to niezwłocznie do wprowadzenia sowieckich baz wojskowych na terytorium tych państw z zachowaniem do czasu ich niezależności państwowej, a następnie w czerwcu 1940 r. do inwazji Armii Czerwonej na te kraje, ich formalnej aneksji przez ZSRR (sierpień 1940) i prześladowań ludności państw bałtyckich – m.in. po aneksji Litwy wysiedlono (w okresie czerwiec 1940 – czerwiec 1941) 25% ludności litewskiej – w oparciu o słynną ujawnioną później instrukcję deportacyjnąSierowa[63].
Armia Czerwona wzięła do niewoli 250 tysięcy żołnierzy, w tym około 18 tysięcy oficerów, ok. 7 tysięcy żołnierzy poległo lub zginęło po wzięciu do niewoli. W walkach zginęło około 3 tysięcy żołnierzy, ok. 10 tysięcy było rannych.
Dalszymi konsekwencjami agresji ZSRR na Polskę były masowe represje wobec Polaków i obywateli polskich przebywających na wschodnich terenach Rzeczypospolitej Polskiej, grabież polskiego majątku narodowego i dóbr prywatnych – w głąb ZSRR wywożono sprzęt produkcyjny i dokumentację z zakładów przemysłowych, lokomotywy, wagony, samochody[57] oraz inwentarz żywy i martwy. Obrabowano polskie muzea, biblioteki oraz archiwa i prywatne zbiory dzieł sztuki[57]. Mimo czterokrotnej różnicy w sile nabywczej rubla w stosunku do złotego polskiego (rubel miał specifyczne znaczenie jako waluta gospodarki niedoboru), obie waluty zostały we wrześniu 1939 zrównane przez władze sowieckie w kursie wymiany – co spowodowało natychmiastowe zniknięcie wszystkich towarów z rynku (przy masowym ich wykupywaniu przez żołnierzy sowieckich i ukrywaniu reszty przez sprzedawców wobec bezwartościowości sowieckiej waluty). Zablokowanie wszystkich kont bankowych i kas oszczędnościowych spowodowało gwałtowną pauperyzację ogromnych grup ludności, upadek instytucji dobroczynnych, kulturalnych i naukowych. 12 grudnia 1939 r. nastąpiło oficjalne wycofanie z obiegu złotego i zastąpienie go rublem przy likwidacji oszczędności bankowych i braku wymiany walut. W konsekwencji złote polskie były szmuglowane celem wymiany do Generalnego Gubernatorstwa, gdzie były wymieniane na młynarki. Zlikwidowano także wiele[57] kościołów trzech głównych wyznań (w większości katolickich), które zamieniano na magazyny, składy, kina lub ośrodki radzieckiej Ligi Bezbożników – organizacji powstałej w 1925, która atakowała ateistyczną propagandą wiarę w Boga i uczucia religijne różnych grup wyznaniowych. Zastosowano także deportacje innych grup etnicznych i represje w stosunku do ukraińskich i białoruskich działaczy narodowych. Ocenia się, że w latach 1939–1945 doszło, według różnych źródeł, do przymusowego wywiezienia od 550 tysięcy do 1,5 miliona[64] obywateli polskich w głąb ZSRR.
Armia Czerwona wymordowała ogniem z karabinów maszynowych nieuzbrojonych kadetów ze Szkoły Oficerów Policji w Mostach Wielkich po zgromadzeniu kadetów na placu apelowym i odebraniu raportu od komendanta szkoły[65].
Aneksja zdobytych w 1939 terenów wschodniej Polski świętowana była w ZSRR i jest nadal w niepodległej Białorusi jako „Zjednoczenie zachodniej Białorusi z Białoruską SRR”. Oficjalna nazwa napaści na Polskę brzmiała: „Kampania wyzwoleńcza Armii Czerwonej”. W 2021 roku Alaksandr Łukaszenka oficjalnie ustanowił Dzień Jedności Narodowej, jako święto państwowe Białorusi upamiętniające to wydarzenie.
Walki żołnierza polskiego w obronie granicy wschodniej w II wojnie światowej zostały upamiętnione na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie napisem na jednej z tablic po 1990 r. „OBRONA GRANICY WSCHODNIEJ RP 17 IX – 1 X 1939”. Określenie „agresja ZSRR” lub „agresja sowiecka” jest powszechnie używane w polskiej historiografii, uzasadnił je np. Karol Karski w artykule „Agresja ZSRR na Polskę w 1939 roku. Aspekty prawnomiędzynarodowe”[68].
Uwagi
↑Po roku 1945 zarówno ZSRR, jak i władze PRL oficjalnie zaprzeczały istnieniu tego załącznika aż do roku 1989, choć w niektórych podręcznikach historii wydanych w PRL można jednak było – mimo cenzury – przeczytać enigmatyczne informacje na ten temat.
↑„W niejednokrotnym wypadku – po wkroczeniu do miasteczka czy osiedla – dokonywano masowych rzezi, nie oszczędzając kobiet i dzieci. W Rohatynie (Stanisławowskie) rzeź taka trwała cały dzień. Masowych gwałtów i morderstw, zbliżonych do rzezi, dokonano w Grodnie, Wołkowysku, Świsłoczy, Oszmianie i Mołodecznie”: Władysław Pobóg-Malinowski, Najnowsza historia polityczna Polski. 1939–1945, Wydawnictwo Platan, Kraków 2004, ISBN 83-89711-10-9, tom 3, s. 107.
↑[...] Terror i mordowanie przyjęły większe rozmiary w Grodnie, gdzie wymordowano 130 uczniów i podchorążych, dobijano rannych i obrońców. 12-letniego Tadzika Jasińskiego przywiązano do czołgu i ciągnięto po bruku. Po opanowaniu Grodna nastąpiły represje; rozstrzeliwano aresztowanych na tzw. Psiej Górze i w lasku „Sekret”. Na placu pod Farą leżał wał zamordowanych [...]”: Julian Siedlecki, Losy Polaków w ZSRR w latach 1939–1986, Londyn 1988, s. 32–34.
↑22 IX w Winnikach przedstawiciele Armii Czerwonej przyjęli bez dyskusji warunki wysunięte przez gen. Langnera. Przyjęto protokół o przekazaniu miasta Lwowa Armii Czerwonej, w którym m.in. stwierdzono, że Wojsko Polskie opuści poszczególne sektory. O dalszych losach wojska była mowa w pkt. 6 i 8, które głosiły: „6. Jeńcy szeregowi i młodsi oficerowie kolumnami pieszymi, starsi oficerowie autami opuszczą miasto wzdłuż szosy Lwów–Kurowice [...] 8. Oficerom Wojsk Polskich gwarantuje się osobistą swobodę i nietykalność ich osobistej własności. Przy przejazdach do Państw Obcych rozstrzyga Władza Miejska wraz z przedstawicielami władz dyplomatycznych danego Państwa”.
Protokół ten podpisali przedstawiciele Armii Czerwonej: kombryg Kuroczkin, kombryg Jakowlew, płk Diedow, płk Fotczenkow i komisarz pułkowy Makarow; ze strony Wojska Polskiego gen. Langner i płk dypl. Rakowski (Artur Leinwand, Obrona Lwowa...), por. też Wojciech Roszkowski, Najnowsza historia Polski 1914–1945, Świat Książki, Warszawa 2003, s. 411, ISBN 83-7311-991-4.
↑Tekst uchwały: Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 23 września 2009 roku upamiętniająca agresję Związku Radzieckiego na Polskę 17 września 1939 r.: 17 września 1939 r. wojska ZSRR bez wypowiedzenia wojny dokonały agresji na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, naruszając jej suwerenność i łamiąc zasady prawa międzynarodowego. Podstawę do inwazji Armii Czerwonej dał pakt Ribbentrop-Mołotow zawarty 23 sierpnia 1939 r. między ZSRR i nazistowskimi Niemcami. W ten sposób dokonano IV rozbioru Polski. Polska padła ofiarą dwóch totalitaryzmów: nazizmu i komunizmu. Wkroczenie Armii Czerwonej otworzyło kolejny tragiczny rozdział historii Polski i całej Europy Środkowo-Wschodniej. Długa jest lista zbrodni i nieszczęść, które dotknęły wtedy wschodnie tereny II Rzeczypospolitej i obywateli polskich, którzy się tam znaleźli. Składa się na nią zbrodnia wojenna rozstrzelania przez NKWD ponad 20 tysięcy bezbronnych jeńców, polskich oficerów, wysiedlenie setek tysięcy obywateli Rzeczypospolitej, osadzenie ich w nieludzkich warunkach w obozach i więzieniach oraz przymuszanie do niewolniczej pracy. Te sowieckie zbrodnie rozpoczęły szereg aktów przemocy, składających się na tragedię Golgoty Wschodu. → Źródło: Strona Sejmu RP.
Przypisy
↑Sformułowanie używane przez współczesną historiografię polską i rosyjską np. Natalja Siergiejewna Lebiediewa, Inwazja Armii Czerwonej, IV rozbiór Polski, w: Białe plamy – Czarne plamy. Sprawy trudne w relacjach polsko-rosyjskich (1918-2008), Adam D. Rotfeld, Anatolij W. Torkunow (red.), Warszawa 2010, s. 264.
↑Documents diplomatiques français: 1921. Tome I (16 janvier – 30 juin), 2004, s. 217.
↑Był zastępcą ludowego komisarza spraw zagranicznych Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.
↑Daniel Boćkowski, Na zawsze razem. Białostocczyzna i Łomżyńskie w polityce radzieckiej w czasie II wojny światowej (IX 1939 – VIII 1944) Warszawa, 2005, s. 20.
↑Daniel Boćkowski, Na zawsze razem. Białostocczyzna i Łomżyńskie w polityce radzieckiej w czasie II wojny światowej (IX 1939 – VIII 1944) Warszawa, 2005, s. 21.
↑Paweł Wieczorkiewicz, Historia polityczna Polski 1935–1945, Warszawa 2005, s. 93–95.
↑Daniel Boćkowski, Na zawsze razem. Białostocczyzna i Łomżyńskie w polityce radzieckiej w czasie II wojny światowej (IX 1939 – VIII 1944) Warszawa, 2005, s. 33.
↑ImreI.SzaboImreI., Atlas II wojny światowej, Warszawa: Buchman sp. z o. o., 2012, s. 5, ISBN 978-837670-454-8.
↑„On September 15th, as German tanks closed in on Warsaw, Ambassador Togo signed a cease fire with the Russians, to take affect on the 16th. Both sides agreed to exchange POWs and establish a joint commission to resolve disputes along the length of the border. As the Second World War engulfed Europe, Stalin was free to focus his attention in the West.” Timothy Neeno Nomonhan: The Second Russo-Japanese War.
↑Friedrich-Werner von der Schulenburg, Ściśle tajne, nr 371 w:Jerzy Łojek, Agresja 17 września 1939, s. 71.
↑„Konsulatowi w Leningradzie nie pozwolono oddać gmachu i dobytku państwowego pod opiekę innemu konsulowi i niemal siłą wyrzucono personel z gmachu konsulatu, a konsulatowi mińskiemu urządzono ponadto demonstrację „oburzonego ludu” tak, że milicja z „trudem” ich obroniła przed pobiciem, wskutek czego personel konsulatu stracił swój bagaż osobisty.” Relacja attaché wojskowego RP w Moskwie płk. Stefana BrzeszczyńskiegoŚwiadectwa najazdu, „Rzeczpospolita”, 16 września 2009 (dostępne 23 listopada 2012).
↑Daniel Boćkowski, Na zawsze razem. Białostocczyzna i Łomżyńskie w polityce radzieckiej w czasie II wojny światowej (IX 1939 – VIII 1944) Warszawa, 2005, s. 22.
↑Ambasador polski w Moskwie odmówił przyjęcia noty przedstawionej mu dziś przez rząd sowiecki. Rząd Polski potwierdził tę postawę swojego ambasadora, który zażądał paszportów od rządu sowieckiego. Rząd Polski uroczyście protestuje przeciw jednostronnemu pogwałceniu przez Rosję paktu o nieagresji i przeciw inwazji polskiego terytorium, w chwili gdy cały naród polski czyni największe wysiłki, by odeprzeć niemieckiego agresora. Rząd polski protestuje przeciw motywom zawartym w nocie rządu sowieckiego, ponieważ rząd polski prowadzi swą normalną działalność, a armia polska z powodzeniem stawia opór nieprzyjacielowi. (Agresja sowiecka na Polskę w świetle dokumentów 17 września 1939: Geneza i skutki agresji. 1994 s. 158).
↑Instrukcja ministra Józefa Becka dla ambasadora Wacława Grzybowskiego w związku z agresją ZSRR na Polskę, 17 września 1939, Hoover Institution Archives, HI-I-243 kl. 272. fotokopia.
↑M.P. Nr 51 z 9 marca 1940Aczkolwiek godne uwagi jako jeden z rzadkich przejawów trzeźwości gen. Sikorskiego wobec ZSRR, tego rodzaju wystąpienie na mównicy ani nie było równorzędne z oficjalną deklaracją Rządu RP, ani też nie mogło mieć skutków prawno-międzynarodowych, jakie miałaby ewentualnie deklaracja ogłoszona 17 IX 1939 na terytorium RP (J. Łojek, Agresja 17 września 1939, s. 182). Również zawarty w 1941 Układ Sikorski-Majski sprawę wojny pomijał milczeniem.
↑Okoliczność taką przewidywał Pakt o nieagresji między Polską a ZSRR (1932). Za napaść zarówno samodzielnie, jak łącznie z innymi mocarstwami uznany został wszelki akt gwałtu, naruszający całość i nietykalność terytorium lub niepodległość polityczną drugiej umawiającej się strony, nawet gdyby te działania były dokonane bez wypowiedzenia wojny i z uniknięciem wszelkich jej możliwych przejawów (art. 1).
↑Ryszard Szawłowski, Wywiad polski na Związek Sowiecki w 1939 roku w: Europa Nie Prowincjonalna, Warszawa-Londyn 1999, Instytut Studiów Politycznych PAN, Oficyna Wydawnicza „Rytm”, Polonia Aid Foundation Trust, s. 905–922, ISBN 83-86759-92-5.
↑Dokument przechowywany w Centralnym Archiwum Ministerstwa Obrony [Rosji], sygnatura: CAMO. F. 148a. Op. 3763. D. 69. Ll. 1-2 (ЦАМО. Ф. 148а. Оп. 3763. Д. 69. Лл. 1–3). Tekst uwierzytelnionej kopii – z wyjaśnieniami o wykonanych ręcznie czerwonym atramentem przez marszałka Szaposznikowa skreśleniach i wpisanych nowych m.in. datach – jest dostępny na portalu Fond Alieksandra N. Jakowliewa [dostęp 206-03-28] (ros.).
↑Daniel Boćkowski, Na zawsze razem. Białostocczyzna i Łomżyńskie w polityce radzieckiej w czasie II wojny światowej (IX 1939 – VIII 1944) Warszawa, 2005, s. 28–29.
↑Daniel Boćkowski, Na zawsze razem. Białostocczyzna i Łomżyńskie w polityce radzieckiej w czasie II wojny światowej (IX 1939 – VIII 1944) Warszawa, 2005, s. 30–31.
↑Oryginał dokumentu przechowywany w Centralnym Archiwum Ministerstwa Obrony [Rosji], sygnatura: CAMO. F. 148a. Op. 3763. D. 69. Ll. 4-6 (ЦАМО. Ф. 148а. Оп. 3763. Д. 69. Лл. 4–6). Tekst dokumentu jest dostępny na portalu Fond Alieksandra N. Jakowliewa [dostęp 206-03-28] (ros.). Na odwrotnej stronie ostatniej kartki dokumentu znajduje się notka o spaleniu 20 marca 1941 r. pierwszej redakcji dyrektywy.
↑Daniel Boćkowski, Na zawsze razem. Białostocczyzna i Łomżyńskie w polityce radzieckiej w czasie II wojny światowej (IX 1939 – VIII 1944) Warszawa, 2005, s. 32.
↑Dowództwo Wehrmachtu nie było poinformowane przez Hitlera i Ribbentropa o szczegółach tajnego protokołu do paktu Ribbentrop-Mołotow dotyczących linii podziału Polski.
↑ abAndrzej Friszke: Polska. Losy państwa i narodu 1939-1989. Warszawa: Wydawnictwo Iskry, 2003, s. 25. ISBN 83-207-1711-6.
↑Zbrodnia katyńska w świetle dokumentów, Londyn, 1975, s. 9–11.
↑ abcWitold Pronobis: Świat i Polska w XX wieku. Warszawa: Editions Spotkania, 1996, s. 196. ISBN 83-86802-11-1.
↑ abcdWojciech Roszkowski: Najnowsza historia Polski 1914–1945. Warszawa: Świat Książki, 2003, s. 410–412. ISBN 83-7311-991-4.
↑ abcdefWładysław Pobóg-Malinowski: Najnowsza historia polityczna Polski. 1939–1945. Kraków: Wydawnictwo Platan, 2004, s. 106-110 (tom 3). ISBN 83-89711-10-9.
↑Wojciech Roszkowski, Najnowsza historia Polski 1914–1945, Świat Książki, Warszawa 2003, s. 410 –, ISBN 83-7311-991-4 autor wymienia „dramatyczne sceny maltretowania jeńców polskich” które „rozegrały się w Grodnie, Wołkowysku, Oszmianie, Mołodecznie, Nowogródku, Sarnach, Kosowie Poleskim i Tarnopolu”.
↑Piotr Szubarczyk, Zbrodnie sowieckie na obywatelach Rzeczypospolitej Polskiej 17.IX.1939-3.I.1944, w: W cieniu czerwonej gwiazdy. Zbrodnie sowieckie na Polakach (1917-1956), [bdw], s. 120.
↑Karol Liszewski (Ryszard Szawłowski)Wojna polsko-sowiecka 1939 Wyd. Polska Fundacja Kulturalna, London 1986 (Monografia zawiera najbardziej szczegółowy opis walk na całym froncie polsko-sowieckim i relacje świadków o sowieckich zbrodniach wojennych we wrześniu 1939 r.).
↑Bohdan Urbankowski, Czerwona msza, czyli uśmiech Stalina, t. 1, Warszawa 1998, s. 36.
↑Niektóre szacunki podają liczbę nawet od 1,8 do 2 mln, głównie z uwagi na przymusowe nadanie obywatelstwa ZSRR wielu obywatelom polskim którzy także w większości zostali deportowani – jednak w dokumentach NKWD dotyczących deportacji nie byli oni wymieniani jako Polacy.
Czesław Grzelak, Kresy w czerwieni. agresja Związku Sowieckiego na Polskę w 1939 roku, Wojskowy Instytut Historyczny Akademii Obrony Narodowej, Wydawnictwo Neriton, Warszawa 1998, ISBN 83-86842-30-X.